W poście poniżej napisałam dokładnie co mi pomogło. Przeczytaj mój post z 2 grudnia 2013 roku 0:32.
viewtopic.php?f=10&t=1923&hilit=opowie%C5%9Bci+rodzinne&start=20Dodam tylko: nie musisz w to wierzyć, spróbować możesz. Nikomu to nie szkodzi, a tobie może pomóc. Nie musisz być czarodziejką, nie musisz się znać na magii.
Ale mam prośbę: jeśli się zdecydujesz, to proszę napisz po około miesiącu czy zauważyłaś jakąkolwiek różnicę.