Strona 3 z 4

Re: Wybaczanie

Post: 26 paź 2017, 14:57
autor: czarnyMag
danut pisze:Nigdy nie słyszałam głosów w głowie :lol: Staram się ze wszelkich sił zobrazować wam różnicę, co się dzieje podczas zaburzeń umysłu, kiedy odzywa się do was wewnętrzny demon a jak wygląda prawdziwy kontakt z zaświatami,czego zupełnie nie rozumiesz .A że za samodzielnie istniejące byty uważasz swoje demony to starasz się podważyć moją wiarygodność. Musisz wybaczyć sobie i zmierzyć się ze sobą,czy ci ktoś w tym pomoże czy nie -strategie wybierzesz sam.


Żartujesz sobie ze mnie prawda :twisted:
Prawdziwy Demon nie gada do nas w myśli a odbiera info np. prośbę i przyjmuje ją znakiem aprobaty wizualnej a następnie z drugiego końca globu odzywa się zaatakowany który nagle twierdzi, że to nie Ty a Ja mu to coś wysłałem :lol:
Albo wali cię w łeb kiedy ze mną rozmawiasz a kiedy pytasz co ci przyrżnęło gdy na mnie patrzyłaś od tyłu ja ci mówię " ten który nie odszedł po moim wezwaniu :twisted:

Oczywiście zapomniałem dodać, że liczę na wybaczenie "Xksińskiego" z którym się nie dogadałem kiedy się porozumiewaliśmy (po prostu chłopie nie dotarła do mnie twoja prośba), ale i tak wysłałem ci to co chciałeś - tylko później i z stąd moje zainteresowanie twoją osobą później.

Re: Wybaczanie

Post: 26 paź 2017, 15:12
autor: danut
A Jeśli próbowałeś podsyłać komuś ten z wizualizowany kształt swojego demona a ten ktoś go wykrył i odesłał do właściciela i jeszcze dał mu w łeb za to podsyłanie? :lol: mylisz pojęcia dwie okultystki z for :lol: tak biło,a ja wiem co :lol: Pierwszy raz "pobiłam się} tym sposobem magiem z K-wa odkrywając go (o tym pisałam) imam już wprawę. A mnie już nikt nie uderzy.

Re: Wybaczanie

Post: 26 paź 2017, 15:15
autor: czarnyMag
danut pisze:A Jeśli próbowałeś podsyłać komuś ten z wizualizowany kształt swojego demona a ten ktoś go wykrył i odesłał do właściciela i jeszcze dał mu w łeb za to podsyłanie? :lol: mylisz pojęcia dwie okultystki z for :lol: tak biło,a ja wiem co :lol: Pierwszy raz "pobiłam się} tym sposobem magiem z K-wa odkrywając go (o tym pisałam) imam już wprawę. A mnie już nikt nie uderzy.


Tu jest CENZURA droga koleżanko więc twoja wiara - to twoja i twoich wielbicieli wiara :D
A rzeczywistość jest zgoła odmienna od wiary dlatego ludzie chorują. Na światach wyższych nie ma chorób bo nie ma tam takich jak ja którzy żyją w świecie CENZURY :twisted:

Re: Wybaczanie

Post: 26 paź 2017, 15:21
autor: danut
Zatrzymuje siła mojego ducha,skoncentrowana i zespolona i czuwająca i nad otoczeniem. Zatem nikogo nie strasz i nie wywołuj wojny z góry skazanej na na
porażkę dla ciebie.

Re: Wybaczanie

Post: 26 paź 2017, 15:27
autor: czarnyMag
danut pisze:Zatrzymuje siła mojego ducha,skoncentrowana i zespolona i czuwająca i nad otoczeniem. Zatem nikogo nie strasz i nie wywołuj wojny z góry skazanej na na
porażkę dla ciebie.


W sferze ducha wojny się nie wypowiada na głos tylko rozpoczyna na cicho a potem się czeka. Trudno się jednak doczekać czegokolwiek oprócz zdwojonej energii która wraca :oops:
Jaką możesz mieć pewność, że ktoś nie naruszył twojego pola skoro jest cenzura? (to tak czysto teoretycznie bo ja jestem duchem anielskim :)

Re: Wybaczanie

Post: 26 paź 2017, 15:33
autor: danut
Tym potwierdzasz " Trudno się jednak doczekać czegokolwiek oprócz zdwojonej energii która wraca :oops: " Zatem mówie całkiem powaznie zacznij od zajrzenia w siebie i od wybaczania sobie i nie podskakuj.

Re: Wybaczanie

Post: 26 paź 2017, 15:39
autor: czarnyMag
danut pisze:Tym potwierdzasz " Trudno się jednak doczekać czegokolwiek oprócz zdwojonej energii która wraca :oops: " Zatem mówie całkiem powaznie zacznij od zajrzenia w siebie i od wybaczania sobie i nie podskakuj.


Zajrzałem i zobaczyłem gościa który 3 razy zabijał niczym maszyna systemu a raz wyzuł ze wszystkiego i wywalił na śmietnik - teraz jest 5 podejście :lol: a że otoczenie nie wierzy bo nie może zrozumieć czemu ja znam swoją przeszłość duchowych wcieleń to pozostawiam to otoczenie w nieświadomości - ale to nie znaczy, że daję się wyśmiewać i nie reaguję :twisted:

Re: Wybaczanie

Post: 26 paź 2017, 18:05
autor: danut
Aha, a taką przeszłością nie bardzo można się chwalić, ale Ty uważasz że to ona Cię wzmacnia i zrobi z Ciebie bohatera? Taka postawa nie wzmacnia
ducha a jest to raczej jego degradacja.

zakończcie proszę już ten off-top , to jest wątek dotyczący wybaczania , posty nie na temat będę usuwał [Krzysztoff]

Re: Wybaczanie

Post: 27 paź 2017, 20:34
autor: Krzysztoff
Hansel pisze:Ja też tak miałem że się kiedyś na kimś bardzo rozczarowałem. Ale to pewnie dlatego że miałem fałszywy obraz tej osoby.

To jest typowy przypadek przy znajomości/flircie przez internet . Sami tworzymy sobie wyobrażenie danej osoby, budujemy oczekiwania .... a rzeczywistość jest zgoła odmienna. Więc nasze wyobrażenia/oczekiwania są często powodem cierpienia. Więc należy rozróżnić cierpienie spowodowane naszą ignorancją i błędnym postępowaniem od cierpienia spowodowanego przez innych.

Co do wybaczania - pięknie i trafnie napisała Ania w pierwszym poście - trzeba starać się zrozumieć 2giego człowieka

Re: Wybaczanie

Post: 23 sie 2019, 12:41
autor: Hansel
Anka pisze:Postarać sie kogoś zrozumieć dlaczego zrobił tak a nie inaczej
To jest bardzo trudne jeśli ktoś czyni zło w sposób bezinteresowny.