Forum Spirytystyczne

Ale cóż się zmieniło-teraz mamy modę na sztuczne organy i dalej zamykanie świadomości w tym wycinku. A świat jest bezkresny, a świat naturalnie się dubluje i tak ucieknie takim osobom to gdzie on podąża jak daleko może od nich po prostu uciec.
A potem może być już za późno by go doścignąć.

Każdy idzie swoim tempem.
Jeżeli nie w tym, to w innym życiu jest szansa, że zrozumie i wtedy będzie gonić.

Aaach, kocham te rozkminy, że żyjemy w matrixie. Skoro nie możemy się z niego wydostać... enjoy it! No chyba, że zostaniecie buddystami, którzy odcinają się od świata, aby nie odczuwać niczego, nawet radości. Smutne

OneNight- smutne to jest to, że czytasz nas tak długo a nadal nie rozumiesz co piszemy i nadal jest to dla Ciebie Matrix. Być może internet zalany jest tekstami w takim stylu ale mnie do tych smutnych tekstów nie dopisuj, proszę. To o czym piszę jest logiczne, pokazuje drogę wyjścia z chaosu, w którym wielu chce wbrew wszystkiemu pozostać i to na siłę bez odrobiny chęci by ujrzeć w czym tkwi problem. Jednak robisz i każdy robi według własnej woli a przekonywać na siłę nikogo nie mam zamiaru.

danut pisze:OneNight- smutne to jest to, że czytasz nas tak długo a nadal nie rozumiesz co piszemy i nadal jest to dla Ciebie Matrix. Być może internet zalany jest tekstami w takim stylu ale mnie do tych smutnych tekstów nie dopisuj, proszę. To o czym piszę jest logiczne, pokazuje drogę wyjścia z chaosu, w którym wielu chce wbrew wszystkiemu pozostać i to na siłę bez odrobiny chęci by ujrzeć w czym tkwi problem. Jednak robisz i każdy robi według własnej woli a przekonywać na siłę nikogo nie mam zamiaru.

Ale "Danut" czy tego chcesz czy nie jest tzw. syn marnotrawny i ustanowił tę formę Jezus - a więc będziesz ostatnia

Syna marnotrawnego poznajemy z przypowieści Jezusa, w której pewien ojciec miał dwóch synów, jeden z nich zabrał część rodzinnego majątku sobie przynależnego i wiodąc hulaszcze życie bezmyślnie go roztrwonił, a gdy to uczynił przypomniał sobie dopiero o ojcu i wrócił do domu. Mimo tego ojciec go przyjął z miłością. To przypowieść o przebaczaniu i wyższości miłości nad wszystko inne. Czarny magu, wszelkie nauki moralne mylą Ci się ze sobą bardzo. Do moralności rywalizującej, tych głupich walk o pierwszeństwo Jezus daje wskazówkę także- "Ostatni będą pierwszymi" zatem one zupełnie nie mają sensu. Chcesz na siłę ze mną rywalizować? Bo ja nie podnoszę takiej bezsensownej rękawicy, uśmiecham się i łukiem ją obchodzę.

Miłość, jeżeli wiemy czym jest !

Ryszard pisze:Miłość, jeżeli wiemy czym jest !

Oczywiście. To podstawa, ponieważ ludzie nauczyli się każdy po swojemu ją rozumieć i gubią przez to znaczenie tego słowa.

danut pisze:

Ryszard pisze:Miłość, jeżeli wiemy czym jest !

Oczywiście. To podstawa, ponieważ ludzie nauczyli się każdy po swojemu ją rozumieć i gubią przez to znaczenie tego słowa.

Prawdziwa miłość !