Forum Spirytystyczne

Życie to różne "przygody" nikt ani nic sie w nie nie "miesza"

Ryszard pisze:Życie to różne "przygody" nikt ani nic sie w nie nie "miesza"

Akurat

danut pisze:

Ryszard pisze:Życie to różne "przygody" nikt ani nic sie w nie nie "miesza"

Akurat

Wiara czyni cuda, skoro to Tobie w jakiś sposób ułatwia życie ...
Chyba nikt prawdziwie nie wierzy skoro góry nadal tylko stoją
Ja bym przeniósł góry nad morze , miałbym bliżej
Danusiu to co się dzieje na poziomie subatomowym nijak ma się do duszy czy duchów.

Ma bardzo wiele, a fizyka opisując to co zachodzi na tych poziomach opisuje działanie świata, od rzeczy najmniejszych do największych. Ty nie przeniesiesz gór nad morze, ale ja siebie przenosiłam w różne miejsca, ale do tego potrzeba mieć silną łączność z wieloma poziomami świata, a nie być uwikłanym tak silnie i zaparcie i zamkniętym tylko w jednej z rzeczywistości. Ja przechodziłam nie mocząc ubrania i nie topiąc się przez rwącą i kryjącą mnie wodę zmieniając czas dla tego miejsca, zatem przechodziłam je w innym czasie, gdy już tej wody tam nie było nakładając je na właściwy dla mnie i innych wtedy czas. Rzeczywistość jest plastyczna, można ją modelować, zmieniać jej kształt i oczywiście tak Jezus zobrazował tę sprawę w zdaniu"przenosić góry z miejsc".

Zamieszczam wywiad z naszą forumowiczką danut, która opowiada o swoich doświadczeniach w tym temacie:

https://www.youtube.com/watch?v=o7ldCYJdceA

Danuto

Pozdrawiam Cię serdecznie.
Obejrzałam wywiad...fajna z Ciebie kobieta....inaczej sobie Ciebie wyobrażałam..

Wysłuchałem uważnie całość wywiadu.
Jak byłem głupi tak nadal nim jestem

Pozdrawiam , fajna z Ciebie dziewczyna.

Ryszard - a czy się zmieści w godzinie całe życie? Sens jego musisz odnaleźć u siebie, a tylko nakreślenia jak to ogólnie wygląda możesz poszukać u innych np. w pierwszych trzech częściach tego wywiadu. A tu może pochwalę się współautorką naszej książki http://nieznanyswiat.pl/nieznany-%C5%9B ... 1723-ddarn Była szkalowana na tej stronie kiedyś.

Ryszard pisze:Wysłuchałem uważnie całość wywiadu.
Jak byłem głupi tak nadal nim jestem

Pozdrawiam , fajna z Ciebie dziewczyna.

Nie każdy z nas jest Lewandowskim i nie każdy z nas umie strzelać takie ładne bramki jak on.
Danut opowiada dosyć chaotycznie, ale to nie zmienia faktu, że opowiada o swoich doświadczeniach, które przeżyła i o których bardzo trudno jest jej opowiedzieć.

danut pisze:Ryszard - a czy się zmieści w godzinie całe życie? Sens jego musisz odnaleźć u siebie, a tylko nakreślenia jak to ogólnie wygląda możesz poszukać u innych np. w pierwszych trzech częściach tego wywiadu. A tu może pochwalę się współautorką naszej książki http://nieznanyswiat.pl/nieznany-%C5%9B ... 1723-ddarn Była szkalowana na tej stronie kiedyś.

Już kiedyś dałaś mi linka do innej Danusi, wierz mi szukam wszędzie, "włażę" we wszystkie linki, wszystkie fora , rozmawiam z każdym, co ma trochę cierpliwości, by próbować mi jakoś pomóc ...
Pozdrawiam i zazdroszczę szczerej wiary.