Koronawirus

Czyli wasze trudności życiowe, problemy z rodziną, przyjaciółmi i skomplikowane sytuacje. Nie wiesz, jak sobie poradzić? Napisz...

Re: Koronawirus

Postautor: soldado » 18 kwie 2020, 13:02

Wychodzę do sklepu, albo z psem na spacer i widzę niestety dosyć często, jak osoby, które noszą maseczki popełniają błędy, które mogą je kosztować zdrowie, albo niestety życie...
Noszą je ściągnięte pod brodą, albo dotykają je często z zewnątrz rękami.
Dlatego warto przeczytać ten artykuł, o maseczkach i częstych błędach, które ludzie robią je nosząc.

KLIK
Czasem w życiu warto jest się zgubić, by móc się na nowo odnaleźć
soldado
Moderator forum.
 
Posty: 3177
Rejestracja: 04 lis 2014, 23:35
Lokalizacja: Stolica Polskiej Piosenki :)

Re: Koronawirus

Postautor: danut » 18 kwie 2020, 13:21

Nie tylko maseczki pozostaną z nami na dłużej. Będą też białe kombinezony w powszechnym użyciu w przyszłości. Tak wyjaśniam spotkania z niby "kosmitami" jako z nami samymi z przyszłości. To jest początek tego wszystkiego co ma nadejść. Potrzebne jest nam wszystkim odpowiednie nastawienie i przygotowanie. Kris źle to interpretuje.
danut
 
Posty: 6655
Rejestracja: 27 paź 2015, 09:27

Re: Koronawirus

Postautor: soldado » 18 kwie 2020, 14:08

danut pisze:Nie tylko maseczki pozostaną z nami na dłużej. Będą też białe kombinezony w powszechnym użyciu w przyszłości. Tak wyjaśniam spotkania z niby "kosmitami" jako z nami samymi z przyszłości. To jest początek tego wszystkiego co ma nadejść. Potrzebne jest nam wszystkim odpowiednie nastawienie i przygotowanie. Kris źle to interpretuje.


Wszystko na to wskazuje, bo wirus będzie mutować i nawet jak teraz znajdą na niego lekarstwo i szczepionkę, to już na jego kolejną odmianę niekoniecznie będzie to wszystko działać.
Czasem w życiu warto jest się zgubić, by móc się na nowo odnaleźć
soldado
Moderator forum.
 
Posty: 3177
Rejestracja: 04 lis 2014, 23:35
Lokalizacja: Stolica Polskiej Piosenki :)

Re: Koronawirus

Postautor: danut » 18 kwie 2020, 14:26

soldado pisze:
danut pisze:Nie tylko maseczki pozostaną z nami na dłużej. Będą też białe kombinezony w powszechnym użyciu w przyszłości. Tak wyjaśniam spotkania z niby "kosmitami" jako z nami samymi z przyszłości. To jest początek tego wszystkiego co ma nadejść. Potrzebne jest nam wszystkim odpowiednie nastawienie i przygotowanie. Kris źle to interpretuje.


Wszystko na to wskazuje, bo wirus będzie mutować i nawet jak teraz znajdą na niego lekarstwo i szczepionkę, to już na jego kolejną odmianę niekoniecznie będzie to wszystko działać.


Tak i pisałam kiedyś - ten w kombinezonie, którego twarzy nie widziałam a czułam i widziałam jego męską rękę to pewnie mój wnuk, więc co nas czeka za gdzieś 15 lat? Jest nowy film o podróżach w czasie Dark jakby oparty o moje przeżycia, bo nikt wcześniej jeszcze tak bardzo podobnie do mnie nie interpretował tej sprawy. Wszystko to jak ułoży się nasza rzeczywistość jest w naszych rękach, ułożyła się kiedyś źle i to już było i choć tu ma nadejść to musimy zrobić wszystko, by ją poprawić. Soldado wciąż nurtuje mnie to pytanie - kim byłeś Ty w tej drugiej naszej przyszłości :) bo pewnie byłeś mi znajomym.
danut
 
Posty: 6655
Rejestracja: 27 paź 2015, 09:27

Re: Koronawirus

Postautor: soldado » 18 kwie 2020, 14:31

danut pisze:
soldado pisze:
danut pisze:Nie tylko maseczki pozostaną z nami na dłużej. Będą też białe kombinezony w powszechnym użyciu w przyszłości. Tak wyjaśniam spotkania z niby "kosmitami" jako z nami samymi z przyszłości. To jest początek tego wszystkiego co ma nadejść. Potrzebne jest nam wszystkim odpowiednie nastawienie i przygotowanie. Kris źle to interpretuje.


Wszystko na to wskazuje, bo wirus będzie mutować i nawet jak teraz znajdą na niego lekarstwo i szczepionkę, to już na jego kolejną odmianę niekoniecznie będzie to wszystko działać.


Tak i pisałam kiedyś - ten w kombinezonie, którego twarzy nie widziałam a czułam i widziałam jego męską rękę to pewnie mój wnuk, więc co nas czeka za gdzieś 15 lat? Jest nowy film o podróżach w czasie Dark jakby oparty o moje przeżycia, bo nikt wcześniej jeszcze tak bardzo podobnie do mnie nie interpretował tej sprawy. Wszystko to jak ułoży się nasza rzeczywistość jest w naszych rękach, ułożyła się kiedyś źle i to już było i choć tu ma nadejść to musimy zrobić wszystko, by ją poprawić. Soldado wciąż nurtuje mnie to pytanie - kim byłeś Ty w tej drugiej naszej przyszłości :) bo pewnie byłeś mi znajomym.


Ja wszystko wyjaśniam, taka moja rola :)
Byłem jak mówiono: ,,gdzie drwa rąbią, tam wióry lecą'' i byłem na podwórku....
Zawsze na drugim planie... i tak ma zostać.
Czasem w życiu warto jest się zgubić, by móc się na nowo odnaleźć
soldado
Moderator forum.
 
Posty: 3177
Rejestracja: 04 lis 2014, 23:35
Lokalizacja: Stolica Polskiej Piosenki :)

Re: Koronawirus

Postautor: danut » 18 kwie 2020, 14:42

Trudność jest w tym, że my nie umiemy rozpoznawać poprawnie czasu. Nie rozumiemy, że przeszłość i przyszłość dzieje się teraz. Wydaje nam się, że trzeba umrzeć by znowu móc żyć od nowa, ale tak nie jest! Jednocześnie jeszcze tu żyjesz i gdzieś żyjesz w innym swoim wieku i to wciąż jesteś Ty, choć o tym nie wiesz. Pisałeś kiedyś, że wszystko zapisane jest w oczach. Brązowe oczy ma mój brat i mój wnuk. "Pomóż bratu".. - to słowa pana z podwórka.
danut
 
Posty: 6655
Rejestracja: 27 paź 2015, 09:27

Re: Koronawirus

Postautor: soldado » 18 kwie 2020, 14:49

danut pisze:Trudność jest w tym, że my nie umiemy rozpoznawać poprawnie czasu. Nie rozumiemy, że przeszłość i przyszłość dzieje się teraz. Wydaje nam się, że trzeba umrzeć by znowu móc żyć od nowa, ale tak nie jest! Jednocześnie jeszcze tu żyjesz i gdzieś żyjesz w innym swoim wieku i to wciąż jesteś Ty, choć o tym nie wiesz. Pisałeś kiedyś, że wszystko zapisane jest w oczach. Brązowe oczy ma mój brat i mój wnuk. "Pomóż bratu".. - to słowa pana z podwórka.


Tak, po oczach rozpoznamy swoją Bratnią Duszę, rozpoznamy osobę, którą kochamy przez wiele wcieleń.
Znamiona i specyficzne zachowanie mogą nas tylko na to naprowadzić.
Najważniejsze są zawsze oczy.

Nie ma przypadku, on nie istnieje.
Masz swoje powody, by być teraz właśnie w tej rodzinie.
Tak miało być.
Jakby popatrzeć na was z zewnątrz, to bardzo dobrze się uzupełniacie.;)
Bardzo dobrze czujecie się w swoim towarzystwie. :)
Po prostu dalej bądź sobą ;)
Czasem w życiu warto jest się zgubić, by móc się na nowo odnaleźć
soldado
Moderator forum.
 
Posty: 3177
Rejestracja: 04 lis 2014, 23:35
Lokalizacja: Stolica Polskiej Piosenki :)

Re: Koronawirus

Postautor: soldado » 18 kwie 2020, 15:15

Były gromkie brawa dla lekarzy, ratowników, pielęgniarek, które rozbrzmiewały o umówionej godzinie w całej Polsce.
Teraz jest hejt, piętnowanie, szydzenie, spychanie na margines!!!

Mogę szyderczo napisać do wszystkich lekarzy, ratowników i pielęgniarek, że ,,Ojczyzna Wam tego nie zapomni''...
Nie zapomni Wam poświęcenia dla innych, ale czy na pewno???
Mam co do tego olbrzymie wątpliwości po lekturze tego artykułu....

KLIK
Czasem w życiu warto jest się zgubić, by móc się na nowo odnaleźć
soldado
Moderator forum.
 
Posty: 3177
Rejestracja: 04 lis 2014, 23:35
Lokalizacja: Stolica Polskiej Piosenki :)

Re: Koronawirus

Postautor: danut » 18 kwie 2020, 17:05

Soldado znajomość wydarzeń naprzód nie ułatwia nam życia i tak, to nie jest przypadek, że takie wiadomości z poza czasu dotarły tu, że je pamiętam. Kombinowałam kiedy to się stanie i to "będziesz to wiedzieć" nie dawało mi spokoju. I zaczęło się, i wiem. Czy jest mi z tym lepiej? - Jest gorzej, towarzyszy mi niepokój. Ma wydarzyć się coś wielkiego i to dla całej ludzkości. Te wszystkie wczesniejsze wskazówki - wejście z drugiej strony domu, plac zabaw... inne ... no tak to jest i co dalej będzie, spotkanie ale zachodzi pytanie o konsekwencje i cel. Nic nie jest takie proste na jakie wygląda. Musimy skupić się maksymalnie na ochronie zdrowia i życia, nigdy nie ma pewności co do tego, w której grupie jesteśmy, my i nasi bliscy. Dlaczego tak dalece różnie organizmy reagują na ten wirus?
danut
 
Posty: 6655
Rejestracja: 27 paź 2015, 09:27

Re: Koronawirus

Postautor: soldado » 18 kwie 2020, 18:39

danut pisze:Soldado znajomość wydarzeń naprzód nie ułatwia nam życia i tak, to nie jest przypadek, że takie wiadomości z poza czasu dotarły tu, że je pamiętam. Kombinowałam kiedy to się stanie i to "będziesz to wiedzieć" nie dawało mi spokoju. I zaczęło się, i wiem. Czy jest mi z tym lepiej? - Jest gorzej, towarzyszy mi niepokój. Ma wydarzyć się coś wielkiego i to dla całej ludzkości. Te wszystkie wczesniejsze wskazówki - wejście z drugiej strony domu, plac zabaw... inne ... no tak to jest i co dalej będzie, spotkanie ale zachodzi pytanie o konsekwencje i cel. Nic nie jest takie proste na jakie wygląda. Musimy skupić się maksymalnie na ochronie zdrowia i życia, nigdy nie ma pewności co do tego, w której grupie jesteśmy, my i nasi bliscy. Dlaczego tak dalece różnie organizmy reagują na ten wirus?


Wszystko wskazuje na to, że składa się na to wiele czynników.
W grę wchodzi indywidualna odporność każdego z nas, przebyte choroby, oraz te utajnione, o których wielu z nas jeszcze nie wie, mówi się, że mniej jest zakażeń w społeczeństwie, w którym były prowadzone szczepienia na gruźlice.
Niektórzy naukowcy skłaniają się ku temu, że jednak np. Włochy zaatakował już zmutowany wirus, przez to groźniejszy, inni eksperci wskazują na tryb życia Włochów, ich geny...
Spotkałem się nawet z opinią, że część naszego społeczeństwa jest zarażona chlamedią, a przez to jest bardziej odporna na tego wirusa.
Ważne też jest to, jak wiele przyjmiemy tego paskudztwa, jak wiele przeniknie go do naszego organizmu.
Czasem w życiu warto jest się zgubić, by móc się na nowo odnaleźć
soldado
Moderator forum.
 
Posty: 3177
Rejestracja: 04 lis 2014, 23:35
Lokalizacja: Stolica Polskiej Piosenki :)

PoprzedniaNastępna

Wróć do Na zakręcie

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości