To ciekawe, bo niektóre z wymienionych przez ciebie zdolności posiadają również indyjscy jogini czy buddyjscy mistrzowie. Czy oznacza to że istoty pozaziemskie zintegrowały postęp naukowy z duchowością?
soldado pisze:Bardzo dużo nie rozumiemy, a ,,ktoś'' dosłownie w sposób bajkowy, poprzez książki, a dzięki nim filmy stara się nam przekazać, że rzeczywistość, która nas otacza nie jest taka oczywista, jak by nam się zdawało.
Xsenia pisze:soldado pisze:Bardzo dużo nie rozumiemy, a ,,ktoś'' dosłownie w sposób bajkowy, poprzez książki, a dzięki nim filmy stara się nam przekazać, że rzeczywistość, która nas otacza nie jest taka oczywista, jak by nam się zdawało.
A po co się tak męczyć? Po co pisać metaforami i niby ukrytymi przesłaniami? Nie lepiej zrobić jak Lem, u którego w każdej książce są ufoludki? albo Herbert ze swoją "Diuną". Albo "Odysee" Arthura C. Clarke'a. Albo inna bajka "Gwiezdne wojny". Po co ukrywać jakiekolwiek przesłanie, jak można spokojnie pisać otwarcie?
Według mnie to nadinterpretacja intencji pisarki, ale to tylko moje zdanie
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości