Jedna z bardziej dziwacznych rzeczy, jakie można znaleźć w internecie na temat spirytyzmu. Jak myślicie, kto i w jaki sposób wpadł na taki genialny pomysł?
"Widziałem słynne grody starożytności, spoczywające pod całunem piasku lub kamienia, jak Kartagina, miasta greckie na Sycylii, równinę Rzymu z rozwartymi grobami i śpiące pod popiołem Wezuwiusza snem wieków dwudziestu cmentarze." L. Denis http://www.ksiazki-spirytystyczne.pl
„Jeśli dojdziesz do ładu z własnym wnętrzem, wówczas to, co zewnętrzne, samo się ułoży. Rzeczywistość pierwotna tkwi wewnątrz, a zewnętrzna jest wobec niej wtórna.„ Eckhart Tolle
Niestety nie czytałem ani nie posiadam, ale w opracowaniach jest wymieniana jako klasyczne studium godne uwagi. Ta wersja jest jednak okrojona w stosunku do oryginału.
"Widziałem słynne grody starożytności, spoczywające pod całunem piasku lub kamienia, jak Kartagina, miasta greckie na Sycylii, równinę Rzymu z rozwartymi grobami i śpiące pod popiołem Wezuwiusza snem wieków dwudziestu cmentarze." L. Denis http://www.ksiazki-spirytystyczne.pl
Jak wydamy dwa tomy, to wypada dorobić drugie oko.
"Widziałem słynne grody starożytności, spoczywające pod całunem piasku lub kamienia, jak Kartagina, miasta greckie na Sycylii, równinę Rzymu z rozwartymi grobami i śpiące pod popiołem Wezuwiusza snem wieków dwudziestu cmentarze." L. Denis http://www.ksiazki-spirytystyczne.pl
cthulhu87 pisze:Jak wydamy dwa tomy, to wypada dorobić drugie oko.
Zupełnie niepotrzebnie. Gdy położymy obok siebie dwa tomy ujrzymy dwoje oczu. Interpretacji znaczenia jednego oka znalazłoby się sporo. I słowa skierowane do pozostałych... badaczy. Może dowcipkujący skoncentrują się.... Wiem, że nie jest to trudne, biorąc pod uwagę niektóre odpowiedzi znalezione na forum. Wystarczy odkryć intencje. Może stworzyć komórkę (grupę roboczą) parającą się tym dość złożonym zagadnieniem? Problem intencji jest poważnym wyzwaniem.
....................................................... " Rzeka prawdy płynie korytem błędów." Rabindranath Tagore
Vinitorze,nie dorabiaj filozofii do błahostek.Większość z nas to homo ludens i jako tacy lubimy pośmiać się i pożartować.Czymże byłaby egzystencja ludzka bez odrobiny humoru?