Strona 5 z 5

Re: KD - KOS się obudził

Post: 06 wrz 2012, 08:23
autor: 000Lukas000
Myślę że trzeba przede wszystkim powiedzieć sobie szczerze, duchy nie czują upływu czasu tak jak my, a niektóre są na tyle niematerialne że mogą obcować w świecie w którym nasze ciało nie miało by na to najmniejszych szans.

Popatrzmy na tego marsa, wiadome że skoro były to istoty mniej rozwinięte od ludzi, musiały mieć zapewne grubo materialne ciała. Czy na marsie jest życie? Nie! A na pewno nie takie. Czy mogło istnieć tam życie? Tak, i nawet panują tam warunki podobne do ziemskich, które mogą świadczyć że kiedyś mars był zamieszkały.
Biorąc pod uwagę że nawet 1000000 lat dla niektórych duchów nie jest długim okresem czasu, biorąc pod uwagę wieczność, mógł to być dla nich krótki okres na tyle że wspomniały że kiedyś wcieliły się na marsie. I nie jest to wcale fantazyjne z tego co wiemy o marsie.

Popatrz choćby na Wikipedie
http://pl.wikipedia.org/wiki/Mars

Co do Jowisza miał być jednym z bliskich doskonałości, więc nie dziw się że nic tam nie widać, duchy niedoskonałe w swej materialnej powłoce są pośród nas a też ich nie widać, po za tym odległość jest tak duża że praktycznie nic nie wiemy o tej planecie.

Co do słońca, szalona trochę teza dla naszego umysłu, ale co my wiemy o słońcu? Po za tym tam też spotykały się tam duchy wyższe.

Przede wszystkim warto jednak zastanowić się nad czasem, tak jak w przypadku marsa, i nad tym że w świecie wysoko rozwiniętym nie ma takiej materii jak u nas i nie wymagają takiego pożywienia i warunków jak my.

Popatrz również na głębiny morskie, duże ciśnienie, brak światło, a mimo to spotykamy tam często nowe gatunki, które mimo tych warunków tam żyją bo są do tego przystosowane. Z całą pewnością ty nie mógłbyś żyć nawet 10 metrów pod wodą, nie mówiąc o przytulnym domku na dnie rowu mariańskiego.

Re: KD - KOS się obudził

Post: 06 wrz 2012, 10:13
autor: oran
Dziękuję Ci Lukasie za,jak sądzę,szczere chęci.
Mnie niestety taka interpretacja nie wyjaśnia tego co Kardec pisze w tym fragmencie,a opieram się na obecnie dostępnej wiedzy w tym temacie.
Ważne są Twoje intencje.
Pozdrawiam.

Re: KD - KOS się obudził

Post: 06 wrz 2012, 10:16
autor: 000Lukas000
Obecnie dostępna wiedza wyjaśnia że na marsie życie mogło istnieć, i za pewne kiedyś ponownie będzie :D

Ale nie musi cię to przekonywać, nawet powiem więcej, przekonywanie do czegoś nie ma sensu, w większości sytuacji lepiej jak człowiek sam do czegoś dojdzie ;)

Re: KD - KOS się obudził

Post: 06 wrz 2012, 12:23
autor: Zbyszek
Spotkałem się z twierdzeniem, ze nawet na ziemi, istnieje inna cywilizacja dużo bardziej rozwinięta niż ta którą znamy. Żeby to zrozumieć, należy poznać pojecie wibracji. Jak już wcześniej wspominaliśmy wszystko, w kolo nas, jest w ciągłym ruchu. Materia stała którą znamy, nie jest niczym innym niż masa cząsteczek, które wibrują w swój określony sposób. /Aportaciones- przeniesienie ciała stałego przez duchy z jednego miejsca na drugie, odbywa się tylko dzięki temu zjawisku/
Zjawisko wibracji, tworzy rożne poziomy materii, które mogą się przenikać nawzajem, w ten sposób tworząc, rożne poziomy życia. Na każdym z tych poziomów, może ukształtować się inna cywilizacja, nie mająca nic spólnego jedna z druga. Planety okładu słonecznego, posiadają cywilizacje, w innych wibracjach, dlatego nie mamy o nich bezpośrednich wiadomości.

Re: KD - KOS się obudził

Post: 06 wrz 2012, 13:38
autor: 000Lukas000
Zbyszek pisze:Spotkałem się z twierdzeniem, ze nawet na ziemi, istnieje inna cywilizacja dużo bardziej rozwinięta niż ta którą znamy. Żeby to zrozumieć, należy poznać pojecie wibracji. Jak już wcześniej wspominaliśmy wszystko, w kolo nas, jest w ciągłym ruchu. Materia stała którą znamy, nie jest niczym innym niż masa cząsteczek, które wibrują w swój określony sposób. /Aportaciones- przeniesienie ciała stałego przez duchy z jednego miejsca na drugie, odbywa się tylko dzięki temu zjawisku/
Zjawisko wibracji, tworzy rożne poziomy materii, które mogą się przenikać nawzajem, w ten sposób tworząc, rożne poziomy życia. Na każdym z tych poziomów, może ukształtować się inna cywilizacja, nie mająca nic spólnego jedna z druga. Planety okładu słonecznego, posiadają cywilizacje, w innych wibracjach, dlatego nie mamy o nich bezpośrednich wiadomości.


yyyy mniej więcej tak jak to że światło po rozszczepieniu składa się z kilku kolorów które w normalnych warunkach dla naszego oka nie widać? :shock:

Chyba mój rozwój nie jest aż tak duży by to pojąć :) Ale spoko spoko, dajcie mi kilka miliardów lat a może to pojmę.

Re: KD - KOS się obudził

Post: 06 wrz 2012, 13:39
autor: oran
Tak,ja też się z taką teorią spotkałem,jedna hipoteza wywodzi się grona naukowego a druga z wierzeń religijnych.I to wydaje się bardziej logiczne mimo,że na razie nie do udowodnienia.
Tylko,Zbyszku w momencie kiedy duchy przekazywały tę informację,przekazywały ją komuś z naszego kręgu wibracyjnego,tu i teraz.Mam nadzieje,że mnie odpowiednio zrozumiałeś.
Pozdrawiam.

Re: KD - KOS się obudził

Post: 06 wrz 2012, 14:42
autor: Zbyszek
Ja tez cie pozdrawiam

Re: KD - KOS się obudził

Post: 11 wrz 2012, 13:35
autor: konrad
Nie mam jednej odpowiedzi na to pytanie, a raczej trochę przypuszczeń:

1) wygląda na to, że w pierwszym wydaniu KD było dużo więcej tego typu nawiązań do życia na innych planetach, ale z czasem zostały usunięte w nowych wydaniach. Być może skorygowały te informacje duchy, a ten fragment akurat pominęły. Mogłoby więc tu chodzić o błędną informację z zaświatów, która przez Kardeca została pozostawiona.

2) może też chodzić o nawiązanie do kolonii duchowych takich jak Nasz Dom. W "Przeglądzie spirytystycznym" mowa jest chociażby o mieszkaniach Mozarta i innych kompozytorów na Jowiszu (Kardec zamieścił nawet jakieś rysunki otrzymane przez Victoriena Sardou).

3) może też wreszcie być to nawiązanie do jakichś form życia, które są zupełnie różne od ziemskiego i na tym etapie nie jesteśmy w stanie ich zidentyfikować.

Ja raczej przychylam się do hipotezy nr 1, ewentualnie nr 2. W "Genezie" chociażby znaleźć można pewne informacje astronomiczne, które jak się okazało, nie są w pełni dokładne. Przekazywał je duch Galileusza, a medium był Camille Flammarion. Sam Flammarion przyznał się wiele lat później, że nie ma przekonania, czy informacje te pochodziły rzeczywiście od ducha Galileusza czy z jego podświadomości, ponieważ w oparciu o swoją wiedzę astronomiczną, mógł taki tekst napisać. Pamiętajmy, że "Księga Duchów" nie jest księgą natchnioną przez nieomylnego Boga, ale tekstem, który skompilował omylny człowiek zbierając wypowiedzi Duchów, które też mogły być w błędzie.

Re: KD - KOS się obudził

Post: 11 wrz 2012, 18:45
autor: atalia
Czy życie koniecznie musi opierać się na związkach węgla i proteinach? Akurat my, spirytyści, powinnismy mieć świadomość tego, ze niekoniecznie.

Re: KD - KOS się obudził

Post: 11 wrz 2012, 20:11
autor: oran
Tak,to co napisałeś Konradzie jest dla mnie jasne,również przychodziły mi do głowy takie przypuszczenia,czy podobne.
Atalio to oczywiste,że życie w ogromie kosmosu wcale nie musi być oparte na podany związkach a tlen wcale nie musi być tym co życie jest w stanie podtrzymać...
Pozdraiwm :)