Strona 1 z 5

Nowe wydanie Księgi Duchów

Post: 08 wrz 2012, 20:18
autor: Krzysztoff
Podzielcie się wrażeniami z czytania nowego wydania KD

Ja ze swojej strony mocno polecam to wydanie, naprawdę łatwiej się to czyta, nie ma tych wszystkich anachronizmów ... jedyne co zostało to świadomie zostawiony "w spokoju" - "fluid powszechny"

Re: Nowe wydanie Księgi Duchów

Post: 10 wrz 2012, 23:15
autor: konrad
A jak byś przetłumaczył inaczej "fluid powszechny"? hehe... Niestety nie można aż tak ingerować w tłumaczenie. Można odświeżać słownictwo, ale pewne wyrazy bądź też wyrażenia powinny oddawać to, co chciał przekazać Kardec :) Mógłbym pisać "pole energetyczne", ale tego typu słownictwo weszło do słownika fizyki dopiero w XX wieku... To trochę na tej zasadzie, jak w niektórych przekładach Biblii (w innych językach niż polski) znaleźć można chociażby zdania, że należy wystrzegać się spirytyzmu i mediów, choć przecież słowa te weszły do użycia dopiero w XIX wieku :)

Re: Nowe wydanie Księgi Duchów

Post: 15 wrz 2012, 21:41
autor: Krzysztoff
No wlasnie fluid powszechny powinien zostać, ostatnio o tym rozmawialiśmy na spotkani podczas studiowania KD czym jest fluid powszechny. Jezeli jest z niego zbudowane ciało duchowe oraz jest to pośrednik w oddzialywaniach pomiędzy duchem a materią - wydaje mi się ze to jest coś czego nauka nie zna.
Pole jako termin jest pewnym narzędziem opisującym oddziaływania ... jak to trfnie zauważył Jarek
Pozdrawiam

Re: Nowe wydanie Księgi Duchów

Post: 15 wrz 2012, 21:50
autor: 000Lukas000
Fluid powszechny jest określeniem tego co dziś nazywane jest Polem kwantowym, zresztą fluid znaczy właśnie pole. Jest to pierwotny budulec wszystkiego z tego co pamiętam.

Re: Nowe wydanie Księgi Duchów

Post: 15 wrz 2012, 22:03
autor: cthulhu87
Nie wydaje mi się, że fluid to w 100% to samo co pole. Fluid jest bardziej... "namacalny", jeśli można tak powiedzieć. Ale chyba nie ma co dzielić włosa na czworo.

Re: Nowe wydanie Księgi Duchów

Post: 15 wrz 2012, 22:12
autor: atalia
W tym kontekście "namacalnosć" to kwestia dosć,hmmm...umowna,hehehe... ;)

Re: Nowe wydanie Księgi Duchów

Post: 15 wrz 2012, 22:16
autor: Hilary
Mnie osobiście określenie "fluid" kompletnie nie przekonuje, a może nawet wręcz odstręcza... ale to są moje prywatne odczucia i na tej zasadzie kiedy mogę mówić "po swojemu"- nazywam go po prostu "energią" ;)

Gdyby chcieć koniecznie przetłumaczyć inaczej słowo fluid, to można by je zastąpić chyba jedynie "zagęszczeniem" :P
Nie przychodzi mi nic innego do głowy i chociaż nie lubię jakoś tego słowa, to jego zmiana chyba musiałaby wynikać z decyzji bardziej globalnych. My sobie może ustalić zamiennik, ale chyba niewłaściwym byłoby jedno z fundamentalnych określeń zmienić ot-tak. Tym bardziej, że chyba w innych językach jest użyty ten sam wyraz. Moim zdaniem międzynarodowo spirytyści powinni się w tej sprawie dogadać- jeśli faktycznie miałoby dojść do zmiany.

A co do 'namacalności', to wiecie, że nigdy nie dotknęliście niczego? Pomiędzy atomami zawsze pozostają olbrzymie wolne przestrzenie, w rezultacie uderzając nawet w coś- nie dotkniemy atomu, a jedynie troszkę bardziej się do niego zbliżymy, niż w przypadku delikatnego dotknięcia. Wszystko jest rozproszone, a fluid choć kojarzy się płynnie i maziście, to za słownikiem podążając chyba jest po prostu prądem(?).

Re: Nowe wydanie Księgi Duchów

Post: 16 wrz 2012, 10:27
autor: 000Lukas000
Tylko mam wrażenie że wy nie macie już na myśli fluidu powszechnego, pierwotnej formy, a tą już przekształconą i zagęszczona. ;)

Re: Nowe wydanie Księgi Duchów

Post: 16 wrz 2012, 14:07
autor: atalia
Fluid, fluid...to tylko kwestia nazewnictwa - sugeruje, że mowa o czymś gęstym, ciężkim, płynnym, moze nawet lepkim. Nie dajmy się wpuścić w maliny - pole kwantowe jest tym "czymś", co porządkuje przestrzen a przy tym przenika wszystko, co istnieje zarazem owo wszystko łącząc, nie posiada jednak żadnych właściwości materii cięższego kalibru. Czyż nie spelnia to kryteriów fluidu powszechnego, jakkolwiek nazwa to odrobinę myszka trąci? Jednak żadna inna nie przychodzi mi do głowy,może lepszy byłby ów sławny,choć też mocno retro "eter"? Kronika Akaszy zdaje się została juz zawłaszczona przez New Age. :(

Re: Nowe wydanie Księgi Duchów

Post: 16 wrz 2012, 14:26
autor: 000Lukas000
Niestety Atalio jak to w wielu wypadkach bywa problem z nazewnictwem, które często traci właściwie znaczenie :lol: No Zapytaj się kogoś z ulicy co to jest Spirytyzm albo seans spirytystyczny :lol:

Dlatego nie lubię jak mówi się że "materia nie istnieje bo wszystko jest energią", tworzy to tylko niepotrzebne rozwarstwienia w nazewnictwie które nic dobrego nie wniosą.