Spotkałem się dziś z Konradem w sprawie wykładów dr. Moreiry, ale rozmawialiśmy też o kwartalniku.
Na razie sprawa wygląda tak:
1. Wydajemy połączony numer 3 i 4/2013, objętościowo dwa razy większy niż zwykły. Artykuły zostały już zebrane i poddane korekcie. W tej chwili kwartalnik jest na etapie składu.
2. To będzie niestety już ostatni nr naszego pisemka. Wziąwszy pod uwagę dużą pracę wkładaną przez nas w pisanie i tłumaczenie artykułów, koszty oraz małą popularność kwartalnika, uznaliśmy, że na razie z niego zrezygnujemy, żeby przeznaczyć ten wysiłek na rozwój portalu spirytystycznego i pracę nad książkami.
3. Jeśli zbierze się większa ilość tekstów wartościowych i dobrze napisanych, będziemy wydawać je w formie prac zbiorowych, np. raz w roku. Jest to o tyle dobre, że "żywotność" kwartalnika jest nieduża, popularność niska, a książka zostanie na dłużej.
4. Głowa do góry
. Społeczność spirytystów w Polsce na razie nie jest duża, ale z każdym rokiem trochę większa. Być może wydawanie własnego pisma będzie miało większy sens w przyszłości, może wydamy coś na kształt polskiego Magazynu Spirytystycznego. Do tego czasu czeka nas jeszcze sporo projektów: wykłady, tłumaczenie książek (nie mamy jeszcze polskiej "Genezy" Kardeca ), kongresy, spotkania internetowe, portal, youtube itd.