Mój syn i życie po życiu. Prawdziwe rozmowy z drugiej strony

Dyskusje o książkach związanych z tematyką spirytystyczną i dostępnych w Polsce. Recenzje, zapowiedzi, streszczenia książek zagranicznych.

Re: Mój syn i życie po życiu. Prawdziwe rozmowy z drugiej st

Postautor: danut » 26 wrz 2016, 20:25

Ta książka wyszła gdzieś w tym samym czasie co moja, obie były na prawie takim samym poziomie czytelności i obie zdaje się opisują podobną problematykę. Chyba ją przeczytam. U mnie są prawdziwe rozmowy ze zmarłym przyjacielem, nie wiadomo czy był to nieszczęśliwy wypadek, samobójstwo czy osoby trzecie przyczyniły się do tej śmierci. Nie ma mowy o żadnych karach. Jest natychmiastowa wiedza o swoim położeniu, o tym że nie żyją, jest rozszerzona ich świadomość, jest przejście w przynależną im rzeczywistość i bardzo duża wiedza o naszym istnieniu. Nie mam przy tym najmniejszych wątpliwości co do prawdziwości tego kontaktu. Nadto przyjaciel odjeżdżał stąd żukiem, a w bocznym okienku dojrzałam(potem uświadomiłam sobie i rozpoznałam kobietę)- jego wcześniej niż on zmarłą matkę.
danut
 
Posty: 6655
Rejestracja: 27 paź 2015, 09:27

Re: Mój syn i życie po życiu. Prawdziwe rozmowy z drugiej st

Postautor: Krzysztoff » 26 wrz 2016, 21:08

Arronax pisze:Bardzo interesująca ksiązka. Przeczy trochę dogmatom spirytyzmu. Tam Eric, praktycznie od razu po samobójstwie ma kontakt, jest jakby przewodnikiem po zaświatach. Z tego co pamiętam bo kawałek minęło od jej przeczytania. Nie ma fazy "kary" czy czegoś tego rodzaju.

Nie wiem czy jest coś takiego jak "dogmat spirytyzmu" - może zasady moralne - tak, cała reszta podlega ciągłej weryfikacji
Przede wszystkim należy pamiętać że podstawowe dzieła spirytystyczne opisują rzeczywistość w bardzo ogólny sposób, na każde pytanie w Księdze Duchów są po 2-3 zdania odpowiedzi, no więc ten obraz musi być mocno uproszczony a jak wiemy rzeczywistość jest mocno złożona, więc nie ma 2 identycznych przypadków . Życie uczy że od każdej reguły są wyjątki , więc pewnie od reguły, że samobójcy mają przechlapane po śmierci też są jakieś wyjątki. W grę może wchodzić jakaś nadzwyczajna pomoc ze strony duchowej, (przyjaciół duchowych) , kto wie ?

Ja wierzę w to że samobójstwo jest wielkim błędem, przede wszystkim krzywdą wyrządzoną sobie i bliskim, poza tym stan umysłu z którym odchodzimy (wielkiego wzburzenia i problemu) jest jeszcze spotęgowany w zaświatach i dlatego trafiamy w takie miejsca jak umbral.
Krzysztoff
Moderator forum
Moderator forum
 
Posty: 2787
Rejestracja: 05 sty 2012, 21:52
Lokalizacja: Wrocław

Re: Mój syn i życie po życiu. Prawdziwe rozmowy z drugiej st

Postautor: danut » 26 wrz 2016, 21:15

Krzysztoff na obraz swojej duszy pracuje się całe życie i chyba nie jedno i nie jest możliwym by jeden czyn przekreślał to wszystko kim naprawdę się było, by za jeden nierozważny czyn zostać potępionym. Dlatego nie można tu tak uogólniać i sądzić za co, co komu.
danut
 
Posty: 6655
Rejestracja: 27 paź 2015, 09:27

Re: Mój syn i życie po życiu. Prawdziwe rozmowy z drugiej st

Postautor: Krzysztoff » 26 wrz 2016, 21:59

danut pisze:Krzysztoff na obraz swojej duszy pracuje się całe życie i chyba nie jedno i nie jest możliwym by jeden czyn przekreślał to wszystko kim naprawdę się było, by za jeden nierozważny czyn zostać potępionym. Dlatego nie można tu tak uogólniać i sądzić za co, co komu.

Nie mówię o przekreślaniu ani o potępianiu, to są terminy zupełnie sprzeczne ze spirytyzmem, mówię o konsekwencjach tego nierozważnego czynu.
Krzysztoff
Moderator forum
Moderator forum
 
Posty: 2787
Rejestracja: 05 sty 2012, 21:52
Lokalizacja: Wrocław

Re: Mój syn i życie po życiu. Prawdziwe rozmowy z drugiej st

Postautor: danut » 26 wrz 2016, 22:04

Krzysztoff pisze:
danut pisze:Krzysztoff na obraz swojej duszy pracuje się całe życie i chyba nie jedno i nie jest możliwym by jeden czyn przekreślał to wszystko kim naprawdę się było, by za jeden nierozważny czyn zostać potępionym. Dlatego nie można tu tak uogólniać i sądzić za co, co komu.

Nie mówię o przekreślaniu ani o potępianiu, to są terminy zupełnie sprzeczne ze spirytyzmem, mówię o konsekwencjach tego nierozważnego czynu.

A co to jest Umbral - nie zapożyczone czasem od Piekło? To są iluzyjne rzeczywistości, wytworzone przez cwaniaków sugestie, a sam ten kto tam zagląda jest w nie zaplątany. To nie jest konsekwencja tego czynu a obraz wyglądu duszy, tego z jakich ona całościowo składa się informacji o sobie. Załamany do pęknięcia granic wytrzymałości człowiek ma się tam znaleźć i ma na równi być potraktowany z takim , który całe życie był s.. i tylko innym szkodził?
danut
 
Posty: 6655
Rejestracja: 27 paź 2015, 09:27

Re: Mój syn i życie po życiu. Prawdziwe rozmowy z drugiej st

Postautor: agnieszkag » 27 wrz 2016, 08:58

Zwracam sie z serdeczna prosba do Forumowiczow.
Czy ktos moze posiada te ksiazke w formie elektronicznej?
Tak bardzo chcialabym ja przeczytac.
Zamowilabym w ksiegarni, ale nie mieszkam w Polsce.
Pozdrawiam.
agnieszkag
 
Posty: 453
Rejestracja: 19 cze 2016, 15:52

Re: Mój syn i życie po życiu. Prawdziwe rozmowy z drugiej st

Postautor: Hansel » 27 wrz 2016, 12:34

Krzysztoff pisze:Nie wiem czy jest coś takiego jak "dogmat spirytyzmu" -

Nie ma
Narodzić się, umrzeć, odrodzić ponownie i wciąż się rozwijać - takie jest prawo
Awatar użytkownika
Hansel
 
Posty: 3754
Rejestracja: 13 gru 2014, 17:26

Re: Mój syn i życie po życiu. Prawdziwe rozmowy z drugiej st

Postautor: odnowa » 27 wrz 2016, 12:58

agnieszkag pisze:Zwracam sie z serdeczna prosba do Forumowiczow.
Czy ktos moze posiada te ksiazke w formie elektronicznej?
Tak bardzo chcialabym ja przeczytac.
Zamowilabym w ksiegarni, ale nie mieszkam w Polsce.
Pozdrawiam.

Kontynuację tej książki (język angielski, format epub) można pobrać z tego adresu:
http://host1gb.net.pl/download.php?file ... d6e27a5ae4
odnowa
 
Posty: 427
Rejestracja: 27 sty 2015, 06:00

Re: Mój syn i życie po życiu. Prawdziwe rozmowy z drugiej st

Postautor: Pablo diaz » 27 wrz 2016, 14:42

danut pisze:
Krzysztoff pisze:
danut pisze:Krzysztoff na obraz swojej duszy pracuje się całe życie i chyba nie jedno i nie jest możliwym by jeden czyn przekreślał to wszystko kim naprawdę się było, by za jeden nierozważny czyn zostać potępionym. Dlatego nie można tu tak uogólniać i sądzić za co, co komu.

Nie mówię o przekreślaniu ani o potępianiu, to są terminy zupełnie sprzeczne ze spirytyzmem, mówię o konsekwencjach tego nierozważnego czynu.

A co to jest Umbral - nie zapożyczone czasem od Piekło? To są iluzyjne rzeczywistości, wytworzone przez cwaniaków sugestie, a sam ten kto tam zagląda jest w nie zaplątany. To nie jest konsekwencja tego czynu a obraz wyglądu duszy, tego z jakich ona całościowo składa się informacji o sobie. Załamany do pęknięcia granic wytrzymałości człowiek ma się tam znaleźć i ma na równi być potraktowany z takim , który całe życie był s.. i tylko innym szkodził?



Umbral to nic jak nazwa sfery przyziemskiej inaczej mówiąc astral niski.
Ponieważ życie człowieka obfituje w różnego rodzaju wydarzenia ,duchy ludzi po odcieleśnieniu zamiast przejść przez tak zwany próg (z własnych skłonności)zostają przywiązane do tej sfery.Szczegółowo powodów nie będę wymieniał ,bo jest ich ogromna ilosć...może to być zwykła zazdrosć,chęć zemsty na duchu(z tego lub poprzedniego wcielenia) ,
uzależnienia,seksoholizm,trudności z pozostawieniem spraw materialnych...Ponieważ większość istot ziemskich nie zna praw uniwersum ,ale posiadając wolną wolę mogą zadecydować ,aby pozostać w tym obszarze wibracyjnym
do momentu , zrozumienia,chęci poprawy itd...

O wymiarach duchowych http://spirytzm.blogspot.com/2016/07/po ... chowe.html
Załączniki
11350589_1166442260048741_6288079739199328442_n.jpg
Poszczególne wymiary duchowe
11350589_1166442260048741_6288079739199328442_n.jpg (18.46 KiB) Przeglądany 5908 razy
Sercem Ewangelii jest miłość,a duchem spirytyzmu miłosierdzie.
Awatar użytkownika
Pablo diaz
spirytysta
spirytysta
 
Posty: 1548
Rejestracja: 09 kwie 2012, 10:20
Lokalizacja: kołobrzeg

Re: Mój syn i życie po życiu. Prawdziwe rozmowy z drugiej st

Postautor: danut » 27 wrz 2016, 14:50

Pablo diaz - ten podział i tłumaczenie jest dla mnie nie do przyjęcia przez to co osobiście się dowiedziałam i co widziałam. Jest jedynie wytłumaczeniem dla naszej tutejszej duchowości i operuje na tej płaszczyźnie - naszych wymian myśli kształtowanych pojmowaniem okrojonej świadomości, nie ma w tym mowy o prawdziwej rzeczywistości pośmiertnej.
danut
 
Posty: 6655
Rejestracja: 27 paź 2015, 09:27

PoprzedniaNastępna

Wróć do Literatura spirytystyczna

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości