danut pisze:Ryszard, więc pozbawiasz ludzi indywidualnego myślenia? Uważasz, że człowiek sam nie umie rozpatrzyć tego co jest dobre a co złe, ze nie potrafi kierować się własnym sumieniem i rozpoznaniem? Co to znaczy wiedzę czerpią z telewizji takiej a takiej, masz może przed sobą marionetki, które bez dogmatów instytucji politycznych, czy kościelnych nie potrafiłyby żyć? A to co napisałeś " by przekazać wiarę w jak najmniejszym stopniu zdeformowaną" to na jakiej podstawie tak uważasz, ponieważ ja nawet dostrzegam duże rozbieżności kościoła z samym nauczaniem Jezusa. Zatem jak to z tym jest? Kto deformuje i jaką wiarę, bo chyba nie masz na myśli tych przedwiekowych wierzeń pogańskich tu, rytualizmu i żydowskich praw kapłańskich z księgi sprzed 3-ech tysięcy lat nie mających zupełnie odniesienia do dzisiejszego świata? Nie wiesz o tym, że już sam Jezus z nimi się kłócił i w wielu miejscach je potępiał? Zastawiasz się aborcją, na zasadzie -kto nie z nami to wróg - ale nie trafiłeś pisząc to do mnie, bo ja jestem wielkim przeciwnikiem aborcji. W ogóle dziwnie to napisałeś "Nie popieram aborcji, bo wpadłam" - jesteś kobietą? Choć i wtedy dziwnie by to zabrzmiało, nie rozumiem tego zdania.
ryszard
Smiech-gdzie wasza etyka, moralność, miłość do bliźniego. .. nazywanie księży "czarnuszkami"
Obrażanie wierzących wrrrr
danut pisze:Ryszardzie to zdanie nie taką miało formę jak teraz "Wiele kobiet chce zabić płód bo wpadło", a "Nie popieram aborcji, bo wpadłam" zatem było całkowicie nie do zrozumienia. Widzę, że tak postrzegasz ludzi jak marionetki i to jest niezaprzeczalny fakt, ale ja się temu przeciwstawiam, podobnie jak dawno niektórzy sprzeciwiali się temu iż Polacy nie gęsi i swój język mają, ja mam swój rozum taki nie nagrany cudzym dogmatem, niezmanipulowany. No i trafiłam z tym, że szanujesz zakazy i nakazy istotnie wybrane z prawa żydowskiego te sprzed tysięcy lat. - jedzenie wieprzowiny - a dlaczego nie, a wołowina to już coś bo to jest mięso z łagodniejszego zwierzęcia? Tego najładniejszego i najdorodniejszego w stadzie? Według tego, która ofiara podobała się Bogu i według przedwiecznych plemiennych rytuałów składania krwawych ofiar? Idźmy dalej - dlaczego nie można malować postaci, robić sobie portretów i zdjęć? Post - tak samo dlaczego nie według uznania i dbałości o swoje zdrowie, dlaczego należy się opychać na dyspensach kościelnych bo ksiądz ogłosi taką dyspensę z okazji czyichś imienin np. Józefa, chociaż te wypadają w okresie ścisłego postu? Bo ustanowione przez Kościół posty zachowywać? Czy nie przypomina to fanatyzmu żydowskiego i ich kapłanów, gdy Jezus uzdrowił niewidomego w Szabat? - "Zabić go, zabić on nie może być od Boga bo uzdrawia w Szabat?" "Gdy niewiasta zdradzi masz prawo ją zabić
Kochaj swoją żonę a ona ma być ci posłuszna" - To jest wysoka moralność?! Nawet w przykazaniu dziwnie to brzmi - nie pożądaj żony bliźniego swego, ani innej rzeczy która jego jest. Żona to rzecz, kobieta to rzecz, bo tak traktowano ją przed nadejściem Jezusa i nadal tak ma być traktowana?!! Nie przesadziłeś tu czasem wprowadzając takie prawa do dzisiejszego świata, gdzie równouprawnienie i szacunek do kobiet? O wywoływaniu duchów był tu niedawno temat i obszernie się na niego wypowiadałam.
Ryszard pisze:Jadam szynki, szanuję kobiety jak mało kto, nie stosuję postów, robię zdjęcia, malowałbym gdybym potrafił ... itp itd
Podałem przykłady jak przeinaczamy religie tak by było nam wygodnie
Ryszard pisze:Miedzy innymi dlatego stałem się niewierzącym, nie sposób wierzyć tylko w to co mi "pasuje" .
Muzułmanów pominęłaś ?
Wiem, piszę na forum spirytystów, to nie miejsce na takie rozważania.
danut pisze:Oczywiście, że religia w wymiarze kulturowym podlega zmianom, musi iść z postępem rozwoju świadomości społeczeństw, dziś już np. nikt nie idzie przez cały kościół na kolanach do Krzyża jak to było jeszcze po wojnie, a nawet komunię przyjmuje się już na stojąco. Dziś nikt nie składa ofiar całopalnych, itp. czy niewiernej żony nie kamieniuje się na Rynku. "Muzułmanów pominęłaś" - przecież islam ma wspólne korzenie z judaizmem i chrześcijaństwem i właśnie tu widać jak kulturowo doszło do rozłamu przekonań zależnie od pojmowań i przyzwyczajeń pewnych grup społeczeństw i jak zostało to przez ludzi ustalone. Ryszard znowu piszesz "stałem się niewierzącym, nie sposób wierzyć tylko w to co mi "pasuje" - Ale przecież o to chodzi byś wybierał, byś wyrobił sobie własne pojmowanie rzeczy, nie "To co Ci pasuje" nie to co Tobie ktoś narzuci byś w to uwierzył i co czynić Ci rozkaże, ale twarde i własne duchowe przekonanie, "czucie i wiara więcej mówi do mnie niż mędrca szkiełko i oko".
Wróć do Literatura spirytystyczna
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości