Strona 2 z 4

Re: Uskarżanie się

Post: 05 paź 2020, 09:44
autor: Nikita
Tadyszka calkowicie popieram co napisalas. Znam ludzi, ktorzy jecza od rana do wieczora i od lat ciagle innym truja glowe. Takie osoby sa oczywiscie ekstremalnym przykladem. Troche sobie ponarzekac nikomu nie zaszkodzi ale takie uzalanie sie nad soba a zarazem nierobienie nic aby zmienic stan rzeczy jest poprostu meczace dla otoczenia. Trzeba poprostu znalesc mozliwosc wyjscia z sytuacji. Medytacja jak najbardziej pomaga bo rozjasnia umysl i wycisza skotlowane mysli. A wtedy latwiej jest zapanowac nad emocjami i myslami.

Re: Uskarżanie się

Post: 06 paź 2020, 19:49
autor: tadyszka
i akceptacja tego jak jest.. bo nie na wszytsko mamy wplyw... a chcielibysmy

Re: Uskarżanie się

Post: 06 paź 2020, 20:14
autor: fruwla
tadyszka pisze:i akceptacja tego jak jest.. bo nie na wszytsko mamy wplyw... a chcielibysmy

Ojcze nasz, ktorys jest w niebie
(...)
Badz wola Twoja

Re: Uskarżanie się

Post: 07 paź 2020, 08:11
autor: Nikita
Jest tak maksyma, ktora powtarzaja wszyscy mistrzowie duchowi: "Mysl dobrze, mow dobrze i czyn dobrze"...jezeli bedziemy zyc wedlug tej wskazowki to nasze zycie sie rozjasni... :D

Re: Uskarżanie się

Post: 07 paź 2020, 10:29
autor: fruwla
Nikita pisze:Jest tak maksyma, ktora powtarzaja wszyscy mistrzowie duchowi: "Mysl dobrze, mow dobrze i czyn dobrze"...jezeli bedziemy zyc wedlug tej wskazowki to nasze zycie sie rozjasni... :D

Taaa, piekne przeslanie.... tylko ze, dobro dla jednego niekoniecznie jest dobrem dla innego...
A z tym rozjasnieniem, to troche utopia.
Nikita, :) wybacz, ze podwazam wskazowke mistrzow duchowych, ale przemawia przeze mnie doswiadczenie.

Re: Uskarżanie się

Post: 07 paź 2020, 10:59
autor: Nikita
Bo to nie odrazu widac ale po czasie owszem...karma sie rozjasnia...tez mowie z wlasnego doswiadczenia... ;)

Re: Uskarżanie się

Post: 07 paź 2020, 11:22
autor: fruwla
Nikita pisze:Bo to nie odrazu widac ale po czasie owszem...karma sie rozjasnia...tez mowie z wlasnego doswiadczenia... ;)

:D yes!

Re: Uskarżanie się

Post: 07 paź 2020, 22:04
autor: tadyszka
Ja sie zgadzam ze powinnismy kierowac sie miloscia jako postawa zyciowa..

bo taka postawa mozna zmienic swiat.. najpierw swoj, a potem przez wyslane dobro.. caly wokolo...

to co wysylasz wraca... milosc jest jak bumerang..

Re: Uskarżanie się

Post: 08 paź 2020, 08:13
autor: Elka
Mi wydaje sie rowniez, ze dopoki nie zaakceptujemy samych siebie i nie pokochamy siebie- nie mowie o narcyzzmie :roll: :roll:trudniej bedzie nam pokochac , zaakceptowac innych i dac te uczucia innym...
Kierowanie sie dobrem i miloscia,ale jakie to trudne jest w stosunku do osob,ktore nas krzywdza... nie mozna pokochac wszystkich i calego swiata... ale mozna sprobowac.. jego czesc..
Ten kto czyni dobrze i uczciwie nie musi sie obawiac,ze cos zostanie mu " zarzucone" przez innych( chociaz i tak bywa..) a moze wiele zmienic tak jak napisalas Nikita dobro wraca tylko wymaga to czasu ja jeszcze wierze,ze dziala to w druga strone... ci ktorzy wyrzadzaja krzywde... czynia zlo- tez do nich to wroci
" What goes around - comes back around"

Re: Uskarżanie się

Post: 08 paź 2020, 17:05
autor: tadyszka
Elka pisze:Mi wydaje sie rowniez, ze dopoki nie zaakceptujemy samych siebie i nie pokochamy siebie- nie mowie o narcyzzmie :roll: :roll:trudniej bedzie nam pokochac , zaakceptowac innych i dac te uczucia innym...
Kierowanie sie dobrem i miloscia,ale jakie to trudne jest w stosunku do osob,ktore nas krzywdza... nie mozna pokochac wszystkich i calego swiata... ale mozna sprobowac.. jego czesc..
Ten kto czyni dobrze i uczciwie nie musi sie obawiac,ze cos zostanie mu " zarzucone" przez innych( chociaz i tak bywa..) a moze wiele zmienic tak jak napisalas Nikita dobro wraca tylko wymaga to czasu ja jeszcze wierze,ze dziala to w druga strone... ci ktorzy wyrzadzaja krzywde... czynia zlo- tez do nich to wroci
" What goes around - comes back around"




Trafilas w punkt, bo nawet Jezus powtarzal : kochaj blizniego jak siebie samego. Nie wiecej ( bo to relacje uzaleznieniowe emocjonalnie) jednakze takze i nie mniej ( problem z poczuciem wyzszosci i brakiem empatii). milosierdzie i patrzenie na innych z otwartym sercem...

Jestesmy tylko ludzmi i mamy prawo popelniac bledy, bo po to tu jestesmy. Tak wyglada ten swiat , ze uczymy sie na konsekwencjii swoich dzialan..Na takiej planecie jestesmy i urodzilismy sie tutaj by uczyc sie przed doswiadczenie i wolna wole co jest naprawde wazne, a co nie istotne ..Ta wolna wola predzej czy pozniej powoduje ze kazda dusza wzsrata i idzie w strone swiatla..