Artykuł zamieszczony na stronie głównej portalu pod powyższym tytułem przedstawia w punkcie 3 osobę (dr Beischel) która weryfikuje naukowo media (osoby o zdolnościach mediumicznych) co do ich prawdziwości podawanych informacji z "zaświatów".
Tylko, że dr Beischel jest doktorem farmakologii i toksykologii i nie wiem za bardzo czemu miałaby w tym momencie coś naukowo weryfikować w dziedzinie mediumizmu czy transkomunikacji !
A ponadto jest współzałożycielem instytutu który rości sobie takie prawo na podstawie własnego "widzi mi się"
Natomiast Neurolog dr Sergio Felipe de Oliveira pokazuje na kongresie mediumicznym obrazy uzyskane przy pomocy rezonansu magnetycznego, wykazujące różnice poziomu piasku mózgowego w szyszynce, które są związane ze zdolnościami ponadzmysłowymi. Ci co mają tego piasku więcej są mediumiczni a ci co mniej nie.
Zastanawia tylko czemu nie przedstawił tego naukowcom ze swojej dziedziny na kongresie neurologicznym na przykład?
dr Peter Fenwick - dr przyrodoznawstwa i wizytator szpitala Ruren Neurosciences w Japonii na podstawie cieni w pomieszczeniu w którym umiera człowiek potwierdza takie zjawisko jakim jest duch. (nie bardzo wiem co to dowodzi w powyższym artykule)
Artykuł porusza również kwestię tzw. OOBE czyli wyjścia z ciała podczas eksperymentu AWARE (zawału serca) przeprowadzonego w Anglii na grupie 140 osób. Z tej grupy tylko 2 osoby miały słuchową albo wzrokową świadomość tego, co działo się podczas zawału (poza ciałem) a 7 osób widziało światło.
Tylko, że mediumizmu to chyba nie weryfikuje...
ps. Jest jeszcze jeden Dr Gary Schwartz który jest profesorem psychologii, medycyny, neurologii, psychiatrii i chirurgii na University of Arizona tylko, że on wszystkie swoje wnioski oparł bezkrytycznie na osobach mediumicznych które na podstawie psychologii, medycyny, neurologii, psychiatrii i chirurgii na University of Arizona zweryfikował.
Oczywiście zweryfikował poza University of Arizona jako osoba prywatna - bo by go pozwali