Filmów z wywiadami nie mogłem obejrzeć bo mam internet limitowany. Widziałem jednak parę filmów na ten temat jakiś czas temu. Może faktycznie masowo przybywają na naszą planetę jakieś specjalne dusze. Nie przeczę że tak może być. Wiem jednak do czego będzie rozgłos o nich dążył. Każde nadpobudliwe, czasem bezczelne dziecko będzie tłumaczone przez dumnych rodziców że jest "dzieckiem indygo". Lepiej to brzmi niż zaburzenia w rozwoju bądź po prostu rozpieszczenie a inteligencji nie da się stwierdzić tak od razu.
- Pani Kołolska, pani córka wczoraj wepchała się w kolejkę
- To pani nie wie? Ona jest dzieckiem indygo, nie może czekać!