Egzorcyzmy za pieniądze

Miejsce, w którym można zadać każde pytanie dotyczące spirytyzmu, świata Duchów, reinkarnacji, sensu życia, praw kierujących naszym światem, Boga.

Egzorcyzmy za pieniądze

Postautor: Kevaquel » 01 lip 2009, 15:05

Co w ogóle sądzicie na zarabianiu na kontaktach z drugą stroną lub egzorcyzmowanie?
Dla mnie kłóci się to jakoś wewnętrznie. Moim zdaniem tego typu akcje powinny być kierowane przez chęć pomocy a nie przez chęć zarobkowania.

Osobiście nie wziąłbym za to pieniędzy, co najwyżej, jeśli ktoś bardzo chce dać pieniądze, zapowiedziałbym by tą kasą pomógł komuś, kto tego potrzebuje.
Kevaquel
 
Posty: 26
Rejestracja: 28 cze 2009, 12:12

Re: Egzorcyzmy za pieniądze

Postautor: Luperci Faviani » 01 lip 2009, 15:32

Te sprawy powinny być darmowe ale bywa też i tak, że Medium ma tak dużo pracy, że czasu mu brakuje na zarobkowanie. W takiej sytuacji, Medium pobiera opłaty ale nie od wszystkich.
Luperci Faviani - życie jest niczym, wieczność jest wszystkim.
La certitude est une autre dimension de la croyance.
Awatar użytkownika
Luperci Faviani
 
Posty: 2412
Rejestracja: 22 lip 2008, 16:23
Lokalizacja: Polska

Re: Egzorcyzmy za pieniądze

Postautor: konrad » 01 lip 2009, 16:49

Kevaquel pisze:Co w ogóle sądzicie na zarabianiu na kontaktach z drugą stroną lub egzorcyzmowanie?


Jestem całkowicie przeciwny pobieraniu opłat. Jak ktoś się upiera, żeby płacić, najlepiej powiedzieć, żeby pieniądze przekazał na jakiś szczytny cel np. druk książek spirytystycznych :)

Luperci Faviani pisze:Medium ma tak dużo pracy, że czasu mu brakuje na zarobkowanie.


Medium musi się tak zorganizować, żeby starczyło mu czasu na pracę zarobkową i na pracę medialną. Pieniądze przyciągają Duchy niższe, a praca medialna musi być zawsze koordynowana przez Duchy wyższe...
Awatar użytkownika
konrad
spirytysta
spirytysta
 
Posty: 2952
Rejestracja: 15 lip 2008, 13:08
Lokalizacja: Warszawa

Re: Egzorcyzmy za pieniądze

Postautor: Luperci Faviani » 03 lip 2009, 17:41

Być Medium i pracować za pieniądze może stanowić taką samą próbę, jak posiadanie bogactwa. Pomaganie za opłatą nie musi wykluczać udziału Duchów wyższych. Medium może obsługiwać za darmo osoby ubogie, a kasować tylko tych, którym i tak nie zabraknie lub tych, którzy przychodzą po sensację.

Wszystko zależy od tego, co Medium nosi w sercu, a żaden z nas nie może dokonać rozrachunku takiej osoby. W polskich szpitalach pracują lekarze za psie pieniądze i wielu z nich wykonuje swą pracę gdyż pragnie służyć ludziom i nie oznacza to, że każdy z nich jest szarlatanem.

Człowiek osądza po pozorach, więc najlepiej by było gdyby rzeczywiście wszystkie Media pracowały za darmo :)

Gdybym był Medium i wiedziałbym, że moje zdolności, w chwili gdy nie robię niczego innego, mogą pomóc wielu osobom to, uwierzcie mi, zrezygnowałbym z pracy, którą aktualnie wykonuję i pobierałbym opłaty, by nie umrzeć z głodu. Dodam tylko, że samo zrezygnowanie z aktualnej pracy byłoby już dużym poświęceniem z mojej strony.
Luperci Faviani - życie jest niczym, wieczność jest wszystkim.
La certitude est une autre dimension de la croyance.
Awatar użytkownika
Luperci Faviani
 
Posty: 2412
Rejestracja: 22 lip 2008, 16:23
Lokalizacja: Polska

Re: Egzorcyzmy za pieniądze

Postautor: konrad » 03 lip 2009, 19:23

Żeby przeżyć z bycia medium musiałbyś niezłe opłaty pobierać :D Z drugiej strony bycie medium to nieco inny rodzaj daru niż np. talent pisarski, czy muzyczny. Jeśli ktoś ładnie śpiewa i rzuca wszystko, by występować na scenie, tak naprawdę powodzenie takiej decyzji zależy wyłącznie od niego samego. W przypadku kontaktów z Duchami jest już inaczej. Wielokrotnie media organizowały publiczne seanse pobierając za to sowitą sumę, a potem się po prostu kompromitowały, bo Duchy je opuściły.

Bycie lekarzem i medium to też trochę inna sprawa. Lekarz działa w oparciu o własną wiedzę i umiejętności, czasem otrzymując wsparcie od swoich asystentów. Medium jest jedynie pośrednikiem, więc jego skuteczność zależy nie tyle od jego daru, ale bardziej od tego, jakiego rodzaju Duch stoi po drugiej stronie. Co najwyżej medium może być dobrym pośrednikiem, nic więcej.

A co do rezygnowania z pracy... Jeśli rzeczywiście medium będzie dobre i będzie taka wola "z góry", żeby bardziej się zaangażował w swoją pracę, Duchy zabezpieczą mu przyszłość. Albo wygra w totka, albo zostanie obdarzony jakimś schorzeniem nie do wyleczenia i przejdzie na rentę ;) Trochę to może i czarny humor, ale często tak właśnie jest.
Awatar użytkownika
konrad
spirytysta
spirytysta
 
Posty: 2952
Rejestracja: 15 lip 2008, 13:08
Lokalizacja: Warszawa

Re: Egzorcyzmy za pieniądze

Postautor: Kevaquel » 03 lip 2009, 20:58

Zgadzam się z Konradem w 100%.
To całkiem inna forma pomocy i daru. To nie zawód ani chleb powszedni. Medium powinien się skupić na pomocy a nie na tym, ile kasiory za to weźmie. Duchy wyższe już by się zaopiekowały nim na tyle, że miałby na pewno co jeść.
Nie można moim zdaniem porównywać medium do lekarza. Nie pójdzie się na studia i nabędzie ten specjalny dar, który do czegoś zobowiązuje.

Pomoc tak - za kasę - nie.

Nie wyobrażam sobie negocjacji ceny...

"Ma pan w domu 4 duchy nieczyste, za 300 zł usunę 3 z nich.. w ramach promocji czwarty gratis" :D
Kevaquel
 
Posty: 26
Rejestracja: 28 cze 2009, 12:12

Re: Egzorcyzmy za pieniądze

Postautor: Luperci Faviani » 05 lip 2009, 20:43

Wszystko zależy od tego, co dzieje się w sercu Medium. Na sprawdzenie czy jest naciągaczem jest kilka metod i pobieranie opłat na pewno nie działa na jego korzyść ale nie można powiedzieć, że każde płatne Medium jest szarlatanem.
Luperci Faviani - życie jest niczym, wieczność jest wszystkim.
La certitude est une autre dimension de la croyance.
Awatar użytkownika
Luperci Faviani
 
Posty: 2412
Rejestracja: 22 lip 2008, 16:23
Lokalizacja: Polska

Re: Egzorcyzmy za pieniądze

Postautor: konrad » 06 lip 2009, 03:22

Warto pamiętać o przypadkach z przeszłości. Słynne polskie medium Jan Guzik, który posiadał ogromne zdolności i był w stanie wywoływać rozmaite efekty fizyczne, kilkakrotnie został złapany na oszustwie. Dlaczego medium, którego umiejętności potwierdzone przez wielu naukowców, musiał uciekać się do sztuczek? Po prostu uczynił z tego zawód. Pobierał za to opłaty, często niemałe (zwłaszcza gdy urządzał sesje mediumiczne dla cara Rosji)... Dlatego też, jak się domyślam, wielokrotnie Duchy go opuszczały. Aby się nie skompromitować, musiał używać różnych tricków i oszustw.

Pamiętajmy o jednym. Medium nigdy nie ma gwarancji tego, że nawiąże kontakt z zaświatami. Wyobraźmy sobie sytuację - takie medium pobiera opłatę od klienta i nie jest w stanie zrobić nic. Owszem, mogłoby oddać pieniądze, ale najczęściej będzie po prostu oszukiwać... Bo w sumie musi z czegoś żyć. To właśnie dlatego jestem przeciwny robieniu z medialności sposobu na życie.
Awatar użytkownika
konrad
spirytysta
spirytysta
 
Posty: 2952
Rejestracja: 15 lip 2008, 13:08
Lokalizacja: Warszawa

Re: Egzorcyzmy za pieniądze

Postautor: Luperci Faviani » 06 lip 2009, 09:23

Temat wydaje mi się na tyle istotny, iż postanowiłem troszkę dokładniej go potraktować.

Medium posiada dar od Boga by dobrze nim dysponować. Jeżeli wykorzysta je zgodnie z zasadami miłosierdzia, a serce jego nie zostanie skażone pychą i egoizmem, Medium zostanie wynagrodzone. Jeżeli człowiek ze zdolnościami mediumicznymi postanowi czerpać korzyści osobiste niezgodnie z wolą Boga, zostanie ukarany. Karą, jak wiemy, może być także utarta zdolności. Posiadanie zdolności mediumicznych może być próbą dla inkarnowanego Ducha.

Jeżeli Medium ma czyste serce pieniądz nie będzie dla niego przeszkodą gdyż nie jest to dla niego priorytetem. Pokładać w Bogu zaufanie, gdy całym sercem służy się innym ludziom, to także pozwolenie, by to Opatrzność zadbała o stronę finansową człowieka. Jeżeli Medium jest prowadzone przez Duchy wyższe, mogą one podpowiadać mu, od którego klienta pobrać opłatę, a od którego nie, i jeżeli nim samym nie zawładnie chęć „dorobienia się”, egoizm oraz pycha, która często „zabija” Media, jego działalność nie będzie niezgodna z wolą Najwyższego.

Dlaczego Bóg mógłby chcieć kaleczyć swojego sługę, uczynić go inwalidą, przepisać na rentę (aby nie musiał w ogóle zarabiać na mediumizmie skoro mógłby zarobić tylko tyle by przeżyć) jeśli dał człowiekowi wolną wolę by sam wybierał pomiędzy dobrem i złem? Czy Bóg w swojej sprawiedliwości może jednych uchronić przed chęcią przewinienia („dorobienia się” na nieszczęściu brata), a innych nie? Przecież nawet Jezus był kuszony, Bóg nie umieścił go „pod kloszem”. Czy ojciec obetnie synowi nogę tylko po to, by dziecko biegając nie przewróciło się i nie zrobiło sobie krzywdy? Gdzie w tym logika?

Jak już wspomniałem we wcześniejszych postach, najlepiej by było gdyby Medium pracowało za darmo ale nie można tworzyć reguły! Nie można wrzucać wszystkich pobierających opłaty Mediów do jednego worka. Samo zarabianie na mediumizmie o niczym nie świadczy.

Ważniejszym wydaje się obserwowanie co Medium obiecuje za jakąś sumę. Jeżeli za 300zł. można wypędzić tylko trzy duchy, bo cztery duchy to już 350zł., a demon 700zł. to rzeczywiście takie Medium nie może być wiarygodne. Jeżeli Medium, np. zapewnia, że nauczy kogoś przewidywać kataklizmy roku 2012, to na pewno coś jest nie tak, ale jeżeli Medium pobiera, np. 200zł. tylko za udany kontakt ze zmarłym według zasad, które znamy z „Księgi Mediów”, a od najbardziej ubogich pieniędzy nie przyjmuje, to na jakiej podstawie mamy prawo ocenić jego postępowanie jako naganne? A może Medium przekazuje zarobione pieniądze na dom dziecka tylko, że nikomu tym się nie chwali? Nie osądzajcie, jeśli sami nie chcecie być osądzeni. Pieniądz sam w sobie nie jest niczym złym i nie musi przyciągać tylko słabo rozwinięte Duchy.

Nie traktujcie innych tak, jak nas traktuje wielu naszych rodaków! Ja usłyszałem już, że jestem satanistą, i że na pewno zaraz popełnię samobójstwo, a przystąpienie do naszej sekty zakończy się śmiercią, ale znalazłem się także w sytuacji, gdzie egzorcysta zwykle każący płacić sobie 100zł. za godzinne spotkanie (nie za egzorcyzm, tylko za pogawędkę) nie pobrał ode mnie nawet najmniejszej opłaty. Nie wiem co go do tego skłoniło, może zapomniał, ale nie zgadzam się tworzyć reguły. Pieniądz sam w sobie nie jest niczym złym! Nie macie prawa osądzać człowieka ponieważ, być może, nie rozumiecie wszystkich jego spraw.
Luperci Faviani - życie jest niczym, wieczność jest wszystkim.
La certitude est une autre dimension de la croyance.
Awatar użytkownika
Luperci Faviani
 
Posty: 2412
Rejestracja: 22 lip 2008, 16:23
Lokalizacja: Polska

Re: Egzorcyzmy za pieniądze

Postautor: konrad » 06 lip 2009, 12:46

Oddajmy może w tym temacie głos Kardecowi... Oto fragment KM:
Allan Kardec pisze:Media żądne zysku
304. Skoro korzyści można czerpać ze wszystkiego, to nie ma nic dziwnego w fakcie, że niektórzy chcą wykorzystać także Duchy. Pozostaje tylko dowiedzieć się, jak one same podeszłyby do sprawy, gdyby kiedyś do tego doszło. Na wstępie należy jednak stwierdzić, że niewiele jest rzeczy tak dobrze nadających się dla fałszerzy i szarlatanów, jak praktyka spirytystyczna. O ile więc istnieją już fałszywi somnambulicy, to fałszywych mediów jest jeszcze więcej i już sam ten fakt jest powodem do powzięcia podejrzeń. Tymczasem bezinteresowność mediów może wszak stanowić najsilniejszy argument przeciwko osobom, które w zjawiskach mediumicznych widzą zręczne przedstawienia; jakiż bowiem cel mieliby mieć ludzie oszukujący bez chęci odniesienia korzyści – zwłaszcza, gdy ich uznana pozycja społeczna stawia je poza podejrzeniem?
Jeżeli zysk osiągany przez medium dzięki jego zdolnościom mógłby stanowić powód do podejrzeń o fałszerstwo, nie znaczy to, że podejrzenia te są uzasadnione. Medium może naprawdę mieć odpowiednie zdolności i postępować uczciwie, nawet pobierając opłaty85. Zobaczmy, czy w takich okolicznościach, przy rozsądnym podejściu można oczekiwać zadowalających rezultatów.
305. Jeżeli dobrze zrozumiało się to, co powiedzieliśmy o warunkach, które należy spełnić, by służyć dobrym Duchom w charakterze tłumacza, o licznych przyczynach mogących te Duchy zniechęcić, o okolicznościach niezależnych od woli mediów, które często uniemożliwiają Duchom przybycie i w końcu o uwarunkowaniach moralnych mogących mieć wpływ na charakter komunikatów – to jakże można przypuszczać, iż jakiś Duch, bez względu na rangę, miałby być w każdej chwili do dyspozycji osoby urządzającej seanse i ulegać jej żądaniom, by zaspokoić ciekawość pierwszej pojawiającej się osoby? Znana jest niechęć Duchów wobec wszystkiego, co trąci chciwością i egoizmem, a tym bardziej wobec spraw materialnych. A tu jeszcze ktoś chciałby, aby Duchy pomagały w robionych w ich obecności interesach! W głowie się to nie mieści i trzeba by bardzo słabo znać naturę świata spirytystycznego, aby sądzić, że coś takiego jest możliwe. Skoro jednak Duchy lekkomyślne nie przywiązują do tego wielkiej wagi i tylko szukają okazji, by zabawić się naszym kosztem, to z tego wynika, że jeżeli nawet nie padło się ofiarą fałszywego medium, to można mieć do czynienia właśnie z takimi Duchami. Już same te uwagi wystarczą, by do niektórych komunikatów podchodzić z nieufnością. Poza tym po cóż dziś komu płatne media, jeżeli nawet ktoś nie będąc medium samemu, może je znaleźć w swej rodzinie, w gronie swoich przyjaciół czy znajomych?
306. Żądne zysku media to nie tylko te, które mogą domagać się określonej zapłaty. Zysk nie zawsze przelicza się na pieniądze, ale także na wszelkiego rodzaju korzyści ambicjonalne, co do których można żywić osobiste oczekiwania. Jest to jeszcze jedna z ludzkich bolączek, którą szydercze Duchy potrafią doskonale wykorzystać z iście podziwu godnym sprytem i podstępem, mamiąc złudzeniami ludzi, których w ten sposób sobie podporządkowują. Słowem medialność jest zdolnością ofiarowaną człowiekowi w dobrych celach. Wobec tego dobre Duchy odsuwają się od każdego, kto chciałby uczynić z niej środek do osiągania celów własnych, nawet gdyby nie miało to nic wspólnego z planami Opatrzności. Egoizm jest plagą społeczną, dobre Duchy starają się go zwalczać i dlatego nie można sądzić, że w jakichkolwiek okolicznościach stanęłyby po jego stronie. Jest to tak jasne, że nie ma co o tym dyskutować.
307. Zupełnie inaczej jest w przypadku mediów do wywoływania efektów fizycznych. Do zjawisk tych dochodzi zwykle dzięki mniej rozważnym Duchom niższym. Nie twierdzimy tutaj, że Duchy te są złe: można być tragarzem i jednocześnie bardzo uczciwym człowiekiem. Medium tej kategorii, które chciałoby czerpać zyski ze swych zdolności, miałoby do dyspozycji wiele Duchów, które chętnie by mu w tym pomagały. Pojawia się tu jednak kolejny problem: oto medium do wywoływania efektów fizycznych, podobnie jak to otrzymujące komunikaty inteligentne, nie otrzymało swych zdolności dla przyjemności. Zostało nimi obdarzone pod warunkiem, że dobrze je wykorzysta; jeżeli więc czerpie z nich zyski, to zdolności mogą mu zostać odebrane i obrócone na jego niekorzyść, bo przecież Duchy niższe podlegają wyższym.
Duchy niższe uwielbiają wprowadzać w błąd, nie znoszą jednak, gdy ktoś robi to z nimi. O ile więc chętnie przystają na żarty i cieszy je zainteresowanie okazywane ich figlom, to jednak – podobnie jak ktokolwiek inny – nie znoszą, gdy się je wykorzystuje czy angażuje jako dodatkowych uczestników przedstawienia, by powiększyć komuś zyski. W każdym momencie pokazują, że mają wolną wolę i działają wtedy w sposób dla nich wygodny. Oznacza to, że medium do wywoływania efektów fizycznych jest jeszcze mniej pewne regularności dokonujących się w jego obecności manifestacji niż na przykład medium piszące. Gdyby więc ktoś chciał doprowadzać do tego rodzaju zjawisk w określone dni i godziny, świadczyłoby to o jego kompletnej nieznajomości sprawy. Cóż więc ma zrobić, aby zdobyć pieniądze? Udawać, że do tych zjawisk dochodzi. Jest to metoda wykorzystywana nie tylko przez osoby, które z tego rodzaju działalności uczyniły swój zawód, ale również przez na pozór prostodusznych ludzi, którzy sądzą, że lepiej jest robić coś takiego niż pracować. Gdy zaś nie otrzymują niczego od Ducha, to nadrabiają braki we własnym zakresie: wyobraźnia zaś bywa tak płodna, gdy chodzi o zarobek! Możliwość zysku jest więc słusznym powodem do podejrzeń i stanowi uzasadnienie kontroli, wobec której nie należy się oburzać, to bowiem byłoby podejrzane. O ile w tym przypadku podejrzenia są w pełni uzasadnione, to jednak, gdy chodzi o osoby godne szacunku i bezinteresowne, mogą być obraźliwe.
308. Zdolności medialne, nawet te ograniczone tylko do manifestacji fizycznych, nie mają służyć do jarmarcznych przedstawień. Jeśli więc ktoś ogłasza, że ma taką władzę nad Duchami, iż jest w stanie ją okazywać w miejscach publicznych – to słusznie go można podejrzewać, że jest szarlatanem czy mniej lub bardziej zręcznym iluzjonistą. Tak też należy podchodzić do plakatów informujących o rzekomych seansach spirytystycznych lub spirytualistycznych za opłatą, pamiętając, jakie prawo zyskuje się, kupiwszy bilet.
Z powyższych uwag wynika, że najlepszym zabezpieczeniem przeciwko szarlataństwu jest całkowita bezpłatność. Jeżeli nawet nie zabezpiecza ona przed niską wartością inteligentnych komunikatów, to przynajmniej pozbawia Duchy niższe możliwości działania i ucisza niektórych przeciwników.
[...]
310. Ktoś mógłby uznać, że medium oferujące publicznie swój czas dla dobra sprawy nie może tego robić za darmo, bo musi z czegoś żyć. Pojawia się jednak pytanie: czy czyni to istotnie dla dobra sprawy, czy też dla samego siebie oraz czy nie dlatego, że traktuje to jako dochodowe zajęcie? Za taką cenę zawsze znajdzie się ludzi skorych do poświęceń. Czy jednak tylko w ten sposób ludzie ci mogą zarobić? Nie zapominajmy, że Duchy, bez względu na swą rangę, są wszak duszami zmarłych oraz że skoro moralność i religia nakazują szacunek dla ich szczątków fizycznych, to tym bardziej jesteśmy winni szacunek im samym.
Cóż by mówiono o człowieku, który wyciągnąłby z grobu jakieś ciało i pokazywał publicznie za pieniądze, bo byłoby tak ciekawe, że przyciągałoby gapiów? Czy publiczne pokazywanie praktyk spirytystycznych nie stanowi profanacji równej pokazywaniu ciał zmarłych, choćby nawet czyniono to pod pretekstem chęci ukazania, w jaki to ciekawy sposób działa jakiś Duch? Dodajmy jeszcze, że cena za miejsce na widowni odpowiadałaby zręczności pokazywanych sztuczek
i stopniowi ciekawości przedstawienia. Nawet ktoś, kto na Ziemi był aktorem, zapewne nie pomyślałby, że po śmierci znajdzie agenta, który zatrudni go dla swego zysku i każe odgrywać komedię, nie dając nic
w zamian.
Nie należy zapominać, że Bóg pozwolił zarówno na inteligentne, jak i na fizyczne manifestacje tylko w celu pogłębienia naszej wiedzy.
311. Odkładając na bok to moralizowanie, bynajmniej nie zaprzeczamy, że mogą istnieć godne szacunku i sumienne, płatne media, bowiem w każdej dziedzinie spotyka się uczciwych ludzi. Nasze komentarze dotyczą nadużywania swych zdolności dla zysku. Jednak z uwagi na to, co zostało stwierdzone wyżej, przyznać należy, że z nadużyciami ma się do czynienia częściej w gronie mediów opłacanych, niż wśród tych, które swe zdolności traktują jako łaskę i korzystają z nich tylko
w sposób służebny.
Zaufanie czy nieufność wobec płatnego medium pozostaje kwestią szacunku dla jego charakteru i moralności oraz okoliczności jego działań. Medium, które do odpłatnego wykorzystywania swych zdolności w niezwykle poważnym i pożytecznym celu zmusza fakt, że na nic innego nie pozostaje mu już czasu, nie można stawiać na równi z medium, które z premedytacją postanowiłoby w ten właśnie sposób zarabiać na chleb. Odpowiednio do motywacji i celu, Duchy mogą więc kogoś skazać, uniewinnić czy ułaskawić. Oceniają bowiem intencję, a nie okoliczności materialne.
[...]
313. Zdajemy sobie sprawę, że nasza surowość w stosunku do płatnych mediów zwróci przeciwko nam te z nich, które dla zysku nadużywają lub mają zamiar nadużywać swych zdolności oraz podzielających ich poglądy przyjaciół. Pocieszamy się, wspominając przypowieść biblijną o tym, jak to Jezus przegnał ze świątyni kupców, którzy zapewne też nie patrzyli na niego z sympatią. Przeciwko sobie mamy też osoby, które nie traktują tych spraw tak poważnie, jak my. Sądzimy jednak, że mamy prawo do posiadania i wyrażania własnej opinii, do podzielania której nie zmuszamy nikogo. Jeżeli jednak podobnie myśli ogromna większość, to zdaje się, że opinia ta jest zgodna z prawdą. Poza tym nie wiemy, w jaki sposób można by udowodnić, że w przedstawieniach za pieniądze jest mniej oszustw i nadużyć, niż w działalności bezpłatnej. Gdy o nas chodzi, jeśli nasze prace przyczyniły się do zdyskredytowania zarówno we Francji, jak i w innych krajach płatnej medialności dla zysku, to naszym zdaniem była to jedna z najmniejszych przysług, jakie uczyniliśmy poważnemu spirytyzmowi.


Oczywiście zgadzam się z tym, co pisze Luperci Faviani i o czym wspomina Kardec, że wśród mediów pobierających opłaty za swoje usługi, mogą znaleźć się osoby uczciwe, które zostały do czegoś takiego zmuszone np. przykrymi zdarzeniami itp.

Z drugiej strony bardzo mi się podoba to, o czym pisze Kardec. Niedługo nie będzie już płatnych mediów, gdyż nikt nie będzie chciał płacić za usługi, które będzie mógł znaleźć za darmo w ośrodkach spirytystycznych. Może nie nastąpi to prędko, bo wiele osób usługami mediów z ośrodków spirystycznych będzie rozczarowanych. Nie dowiedzą się tu przecież, co ich czeka w przyszłości, z kim się ożenią, czy będą bogaci; nie uzyskają pomocy, gdy będą chcieli się na kimś zemścić, czy komuś zaszkodzić. Na takie pytanie odpowiedzi u nas nie uzyskają, więc z pewnością będą szukać odpowiedzi gdzie indziej. Na ich naiwności będą zapewne żerować nieuczciwe media...
Awatar użytkownika
konrad
spirytysta
spirytysta
 
Posty: 2952
Rejestracja: 15 lip 2008, 13:08
Lokalizacja: Warszawa

Następna

Wróć do Pytania i odpowiedzi

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 14 gości