Dusza Ateisty

[Hansel]

Wielu ateistów, nawet gdyby zobaczyło ducha, zamiast sięgnąć po książkę spirytystyczną, pobiegłoby do psychiatry a potem brało środki uspokajające. Dla nich bardziej prawdopodobna byłaby choroba psychiczna niż to, że posiadają zdolności medialne.

Tylko że jeśli zakładamy że religijność to stan ewolucyjny duszy to tutaj postaje pytanie co to świadczy o stanie Duszy tego człowieka ?

[Hansel]

Bo jak tak potrzę np na tych ateistycznych myślicieli których np stawia się w debatach w konfrontacji z Terlikowskim to mam takie jakieś dziwne wrażenie że człowiek odcięty od świata duchowego pod pewnym względem jakoś tak ,,dziczeje,,

[1Prawda1]

Masz słuszne wrażenie bo człowiek jest duszą a ciało jest tylko jej tymczasowym mieszkaniem

[Mirek]

Od kiedy tak jest?
Człowiek to: ciało, umysł i dusza. Innej definicji nie ma..

[cthulhu87]

Od kiedy tak jest?
Człowiek to: ciało, umysł i dusza. Innej definicji nie ma..

zadekretowałeś to?

[Mirek]

Wyższy Duch mi powiedział

[cthulhu87]

Wyższy Duch mi powiedział

powiedział czy wbił do głowy?

[Jezdro]

nie wiem czy się zaliczam do grona rasowych ateistów, nazwalbym sie raczej agnostykiem

To można być jednocześnie Spirytysta i nie wierzyć w Boga ? Przecież skoro wierzysz że posiadasz nieśmiertelną duszę i że Duchy istnieją naprawdę to przecież one muszą mieć swojego stwórcę. Z tego co wiem wszystkie duchy jednoznacznie potwierdzą to że stwożył je nieskończenie dobry Bóg.
https://www.youtube.com/watch?v=AieW3aie5_U

Proponował bym Ci przenieść się na forum Interia.pl, tam podyskutujesz o bogu który czeka na Ciebie po śmierci. Oczywiście że można być spirytystą i nie wierzyć w boga. Stwórcą nieśmiertelnej duszy (ducha) jest ciało.

[Hansel]

Ja myślałem że według Spirytyzmu to jest właśnie odwrotnie że to właśnie dusza kształtuje ciało...

[Jezdro]

Ja myślałem że według Spirytyzmu to jest właśnie odwrotnie że to właśnie dusza kształtuje ciało...

Chciałbym Cię zapewnić, że na podstawie własnych doświadczeń jest tak jak mówię. To ja kształtuję własną duszę do tego stopnia to czynię, że dusza która która była mi przeznaczona czyli żona, musiała opuścić moje ciało. Tak ... dobrze słyszałeś,żona to dusza która łączy się z ciałem tak silnie, że staje się jednym.