Dusza Ateisty

Miejsce, w którym można zadać każde pytanie dotyczące spirytyzmu, świata Duchów, reinkarnacji, sensu życia, praw kierujących naszym światem, Boga.

Re: Dusza Ateisty

Postautor: Mirek » 24 sty 2015, 15:56

Hansel, gdzie o tym pośrednictwie wyczytałeś?
„Osądzanie, obrazy i jakakolwiek wewnętrzna agresja wobec siebie jest ukrytym życzeniem sobie śmireci."
Awatar użytkownika
Mirek
 
Posty: 4398
Rejestracja: 25 cze 2014, 13:52
Lokalizacja: Śląsk

Re: Dusza Ateisty

Postautor: Hansel » 25 sty 2015, 09:57

Mirek pisze:Hansel, gdzie o tym pośrednictwie wyczytałeś?


A czym byli Jezus, Budda, Sokrates itp jak nie reinkarnacjami Duchów wyższych posłanych na ten świat żeby pomóc ludziom na nim żyjącym ? Poza tym przecież Dobre Duchy nie manifestuje się bez zgody Boga więc mozna powiedzieć że np ,,Księga Duchów,, w pośredni sposób powstała właśnie z jego inspiracji.
Narodzić się, umrzeć, odrodzić ponownie i wciąż się rozwijać - takie jest prawo
Awatar użytkownika
Hansel
 
Posty: 3754
Rejestracja: 13 gru 2014, 17:26

Re: Dusza Ateisty

Postautor: stefan12 » 25 sty 2015, 10:23

Przy założeniu, które nie musi być prawdziwe, że informacje w KD pochodziły wyłącznie od duchów wyższych.
Poza tym jak wyjaśnić sprzeczności pomiędzy naukami Jezusa a KD, skoro miałyby pochodzić z jednego źródła.
Awatar użytkownika
stefan12
 
Posty: 474
Rejestracja: 05 gru 2013, 13:08

Re: Dusza Ateisty

Postautor: Hansel » 25 sty 2015, 10:28

stefan12 pisze:Poza tym jak wyjaśnić sprzeczności pomiędzy naukami Jezusa a KD, skoro miałyby pochodzić z jednego źródła.


Proszę o podanie przykładów takich sprzeczności.

Zacytuję fragment Nieba i Pieła według Spirytyzmu:
,,Wywołanie Ducha ATEISTY
Duch: Cierpię! Jestem potępiony.
Medium: O wezwanie pana poprosili nas pańscy krewni, którzy chcieliby poznać pański los; czy mógłby nam pan powiedzieć, czy to wywołanie jest dla pana przyjemne, czy przykre?
Duch: Przykre.
Medium: Pańska śmierć była dobrowolna?
Duch: Tak. (Duch pisze ze skrajną trudnością; litery są duże, nieregularne, rozedrgane i prawie nieczytelne. W końcu Duch denerwuje się, łamie ołówek i papier.)
Medium: Proszę się uspokoić; będziemy się za pana modlić do Boga.
Duch: Jestem zmuszony w Niego wierzyć.
Medium: Co sprawiło, że się pan zabił?
Duch: Miałem dość życia, w którym nie ma nadziei.
Medium: Chciał pan uciec przed życiowymi problemami; czy coś pan przez to zyskał? Czy teraz jest pan szczęśliwy?
Duch: Dlaczego nicość nie istnieje?
Medium: Czy byłby pan tak dobry i opisał nam swoją sytuację, jak tylko pan potrafi najlepiej?
Duch: Cierpię, bo jestem zmuszony wierzyć we wszystko, czemu zaprzeczałem. Moja dusza jest jak pożoga; okrutnie cierpi.
Medium: Skąd się wzięły materialistyczne poglądy, które miał pan za życia?
Duch: We wcześniejszym istnieniu byłem zły i mój Duch został skazany w nowym życiu na udrękę wątpliwości; i tak się zabiłem.
Medium: Czy gdy pan się topił, to myślał pan, co się z panem stanie? Co przychodziło panu do głowy w tym momencie?
Duch: Nic; była to dla mnie pustka. Później zorientowałem się, że mój wyrok jeszcze się nie skończył i będę jeszcze sporo cierpieć.
[…]
Medium: […] Czy mógłby pan bliżej opisać nam swe cierpienia?
Duch: Czyż na ziemi nie przysparza wam cierpienia miłość własna i pycha, gdy jesteście zmuszeni przyznać się do błędu? Czyż wasz Duch nie buntuje się już na samą myśl o ukorzeniu się przed osobą, która wykazała wam, że się mylicie? Jeśli tak, to wiecie w jaki sposób cierpi Duch, który przez całe swoje życie był przekonany, że później nie ma już nic, oraz że na przekór wszystkim to on ma rację. I oto nagle staje twarzą w twarz z jaskrawą prawdą, co go przytłacza i poniża. Do tego dochodzą wyrzuty sumienia, że tak długo nie pamiętał o istnieniu Boga, tak dobrego, tak wyrozumiałego. Stan taki jest nie do zniesienia; Duch nie zaznaje ani spokoju, ani spoczynku; może się trochę uspokoić odczuwając łaskę, to jest miłość Bożą…,,
Narodzić się, umrzeć, odrodzić ponownie i wciąż się rozwijać - takie jest prawo
Awatar użytkownika
Hansel
 
Posty: 3754
Rejestracja: 13 gru 2014, 17:26

Re: Dusza Ateisty

Postautor: Hansel » 03 lut 2015, 18:27

Achill pisze: wszytskie duchy jak to juz określilismy wyrażają sowją obeiktywna opinię...
Z tego powodu ja mam pewne wątpliwości co do reinkarnacji. To mogło być tak że Duchom z jakiegoś powodu jedynie się wydawało że takie zjawisko zachodzi naprawdę ?

Achill pisze: nie wyobrażam sobie zeby na czele jakiegokolwiek gatunku stał super-osobnik, tak i wśród duchów taka sytuacja bylaby malo realna i wbrew naturze.
Przecież np w śród pszczół albo Mrówek tak to właśnie wygląda.
Narodzić się, umrzeć, odrodzić ponownie i wciąż się rozwijać - takie jest prawo
Awatar użytkownika
Hansel
 
Posty: 3754
Rejestracja: 13 gru 2014, 17:26

Re: Dusza Ateisty

Postautor: Achill » 04 lut 2015, 09:07

Hansel pisze:
Achill pisze: nie wyobrażam sobie zeby na czele jakiegokolwiek gatunku stał super-osobnik, tak i wśród duchów taka sytuacja bylaby malo realna i wbrew naturze.
Przecież np w śród pszczół albo Mrówek tak to właśnie wygląda.


Hansle wyjałeś zdanie z kontekstu, napisalem potem jeszcze jedno zdanie. Które jest właśnie wnioskowane na podstawie mrówek i pszczół. oto cały fragment:

to tak jak nie wyobrażam sobie zeby na czele jakiegokolwiek gatunku stał super-osobnik, tak i wśród duchów taka sytuacja bylaby malo realna i wbrew naturze. PRzywodca zostaje najlepiej przysposobiony co nie znaczy ze doskonaly
Tłumić potrzeby pospolite (...) materialne; stwarzać potrzeby intelektualne i podniosłe. Zmagać się, walczyć (...) za postęp ludzi i światów.(...) Kochać prawdę i sprawiedliwość (...) miłosierdzie, życzliwość, oto tajemnica szczęścia (...) oto obowiązek
Awatar użytkownika
Achill
spirytysta
spirytysta
 
Posty: 1177
Rejestracja: 29 sie 2014, 10:57

Re: Dusza Ateisty

Postautor: Hansel » 04 lut 2015, 09:26

A rzeczywiście mój błąd.
Narodzić się, umrzeć, odrodzić ponownie i wciąż się rozwijać - takie jest prawo
Awatar użytkownika
Hansel
 
Posty: 3754
Rejestracja: 13 gru 2014, 17:26

Re: Dusza Ateisty

Postautor: Hansel » 03 kwie 2015, 21:06

Teraz sobie tak myślę nie do się stwierdzić że ktoś napewno jest Ateistą bo to że ktoś odrzuca obraz Boga wykreowany przez innych ludzi bo jest dla niego zbyt prymitywny do przyjęcia to jeszcze nie znaczy że odrzuca Boga jako takiego a jesli wierzy w niematarialne ideały dobra, sprawiedliwośi i miłości to jednocześnie i tak wierzy w Boga który jest ich źródłem.
Ostatnio zmieniony 03 kwie 2015, 22:04 przez Hansel, łącznie zmieniany 1 raz
Narodzić się, umrzeć, odrodzić ponownie i wciąż się rozwijać - takie jest prawo
Awatar użytkownika
Hansel
 
Posty: 3754
Rejestracja: 13 gru 2014, 17:26

Re: Dusza Ateisty

Postautor: Obserwator » 03 kwie 2015, 22:01

Ateizm odrzuca ideę Boga. To wynika z zasady brzytwy Ockhama którą kierują się osoby szukające odpowiedzi na pytanie jak zbudowany jest świat na czysto "naukowym" poziomie. Ateista powie ci, że Boga nie ma, bo nie trzeba go stosować aby wyjaśnić zasady ewolucji, doboru naturalnego lub ewolucji wszechświata. Ateiści zakładają, że prawa fizyczne są prawami wystarczającymi do wyjaśnienia wszystkiego. Jeśli chcesz ich zdenerwować, porozmawiaj z nimi o rozmaitych anomalnych zachowaniach obiektów fizycznych. Ateizm odrzuca ideę Boga całkowicie. Nie odrzuca zwykłej ludzkiej empatii, więc to nie jest tak, że ateiści są "pomiotami szatana". Robią wiele dobrych rzeczy z czysto empatycznych pobudek.

A co będzie z ich duszami ? Myślę że to co z wszystkimi. Wszystko zależy od tego na ile empatyczni byli w swoim życiu. Jeśli byli, czeka ich największe zaskoczenie (pozytywne) jakie może czekać kogoś, kto robi dobre rzeczy, nie licząc na żadną nagrodę ani tutaj ani tym bardziej tam (bo w TAM nie wierzy).
"Żeby zdobyć wiedzę, trzeba studiować. Żeby zdobyć mądrość, trzeba obserwować."
 Marilyn vos Savant
Awatar użytkownika
Obserwator
spirytysta
spirytysta
 
Posty: 292
Rejestracja: 03 paź 2014, 22:48
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Dusza Ateisty

Postautor: Hansel » 03 kwie 2015, 22:07

Obserwator pisze:A co będzie z ich duszami ? Myślę że to co z wszystkimi. Wszystko zależy od tego na ile empatyczni byli w swoim życiu. Jeśli byli, czeka ich największe zaskoczenie (pozytywne) jakie może czekać kogoś, kto robi dobre rzeczy, nie licząc na żadną nagrodę ani tutaj ani tym bardziej tam (bo w TAM nie wierzy).
Tylko że dla nich empatia też jest przystosowaniem ewolucyjnym ? To mnie właśnie u nich trochę przeraża...

http://www.fakt.pl/Nie-trzeba-byc-katol ... 968,1.html
Narodzić się, umrzeć, odrodzić ponownie i wciąż się rozwijać - takie jest prawo
Awatar użytkownika
Hansel
 
Posty: 3754
Rejestracja: 13 gru 2014, 17:26

PoprzedniaNastępna

Wróć do Pytania i odpowiedzi

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 33 gości