Strona 12 z 16

Re: Dusza Ateisty

Post: 05 lip 2015, 18:53
autor: 1Prawda1
Wciąz nie rozumiem tylko jednego: co w takich światłych i oświeconych ludziach nie pozwola na zaakceptowanie że świat ma (również) swoja fizyczna formę


Jeśli chodzi o mnie to pisałem, że wyznaje teorię, iż materia została jak ja to nazwałem ''oblana'' bytem prawdziwym, co sprawia że mamy materie połączoną z bytem.

Re: Dusza Ateisty

Post: 05 lip 2015, 19:24
autor: Mirek
Celowe fałszowanie prawdy?

Re: Dusza Ateisty

Post: 05 lip 2015, 19:49
autor: Achill
Mirek pisze:Celowe fałszowanie prawdy?

To prosze używaj tego sformulowania zgodnie z jego znaczeniem.

Re: Dusza Ateisty

Post: 06 lip 2015, 10:23
autor: Mirek
Dokładnie tak robię :-)

Re: Dusza Ateisty

Post: 07 lip 2015, 07:09
autor: Xsenia
Witaj Achil :D jak dobrze cię znowu czytać :D
Ja się skłaniam ku teorii Wielkiego Wybuchu. Nikt nie zaprzeczy możliwości, że to Bóg pociągnął za sznurek tej petardy :P
Ja mam własną teorię, że to wybuchła wielka czarna dziura, która wchłonęła za dużo, przekroczyła punkt krytyczny i wybuchła. Ale ponieważ żadna inna czarna dziura nie wybuchła, to pewności nie mogę mieć ;)

Achil podałeś 3 możliwości dlaczego wszechświat nie jest idealną kulą, ja mam jeszcze jedną możliwość:
4) po wybuchu zaczęły działać siły, między innymi grawitacji, która mogła zakłócić idealność sfery.

1Prawda1 pisze:
Achill pisze:Dowody na wielki wybuch są tak oczywiste, że nawet jesli jak chcą niektórzy to bóg stworzył świat to musi być z niego nie byle jaki pirotechnik

Nawet jeśli, to ja nadal stoję przy swoim

I masz do tego całkowite prawo :D

Mirek pisze:Gebels mawiał: "Wystarczy kłamstwo wielokrotnie powtarzać aby ludzie wzięli je za prawdę."

Szczera prawda :D Ale dopóki nie będzie wystarczającego i niepodważalnego dowodu, że Wielki Wybuch to kłamstwo, to jednak unikałaby tak kategorycznego słowa jakim jest "kłamstwo". Na szczęście są jeszcze dwa dobre powiedzonka: "prawda zawsze się obroni" i " prawda zawsze wyjdzie na jaw". :)

Achill pisze:Wciąz nie rozumiem tylko jednego: co w takich światłych i oświeconych ludziach nie pozwola na zaakceptowanie że świat ma (również) swoja fizyczna formę i jak bardzo byśmy chcieli nie można jej dowolnie pomijac tylko po to aby wasze argumenty były niby bardziej wiarygodne.

Wiara Achill. Ona zawsze przysłaniała oczy i zatykała uszy. I choćbyś przedstawił tu tysiące dowodów i świadectw eksperymentów, to nigdy nie wygrasz z wiarą człowieka. Bo człowiek wierzący nie wierzy oczom i uszom, bo myśli, że to zakusy Szatana. Nic nie poradzisz, możesz wskazać drogę, ale jak ktoś chce iść po wybojach i kamieniach obok, to przecież go nie zmusisz.

A prawdę powiedziawszy, czy był Wielki Wybuch, czy Bóg Izraelitów stworzył świat 6.000 lat temu, to co to za różnica? Co taka wiedza zmieniłaby w waszym obecnym życiu? Wstajecie rano, oddychacie, jecie, pracujecie, spicie i dążycie do doskonałości. Co wiedza o powstaniu świata zmieniłaby w tym rytuale? Ano nic :) Niech więc każdy wierzy w teorię, która bardziej do niego przemawia :)

Re: Dusza Ateisty

Post: 07 lip 2015, 11:14
autor: 1Prawda1
Bo człowiek wierzący nie wierzy oczom i uszom, bo myśli, że to zakusy Szatana


Bolesne i nie prawdziwe Twoje słowa droga Xseniu bo pisałem, że myślenie filozoficzne jest dla mnie wyższe niż myślenie materią i tyczy się to wiedzy jak najbardziej, a nie wiary, co więcej zmysły dla mnie i Platona oszukują prawdę bo dają tylko jej odbicie.

Re: Dusza Ateisty

Post: 07 lip 2015, 11:54
autor: Xsenia
Xsenia pisze:Bo człowiek wierzący nie wierzy oczom i uszom, bo myśli, że to zakusy Szatana.

1Prawda1 pisze:zmysły dla mnie i Platona oszukują prawdę

Skoro zmysły odbieramy oczami i uszami, a napisałeś że one "oszukują prawdę", to dlaczego stwierdziłeś że
1Prawda1 pisze:Bolesne i nie prawdziwe Twoje słowa droga Xseniu
skoro napisałam, że wierzący człowiek nie wierzy oczom i uszom?

Zagmatwane pytanie :D postaram się jaśniej: napisałeś dokładnie to samo co ja, tylko innych słów użyłeś, a mnie zarzuciłeś kłamstwo. Jeśli moje stwierdzenie jest identyczne z twoim, a uważasz, że twoje jest prawdziwe, to moje nie może być "kłamstwem" :)
Jeśli A=B, i A jest prawdą, to B też musi być prawdą. :)

Re: Dusza Ateisty

Post: 07 lip 2015, 12:35
autor: 1Prawda1
Dopiero teraz wiem o co Ci chodziło, dzięki temu co napisałaś. W ten sposób Twój nowy post zmienił tamten w prawdę.

Re: Dusza Ateisty

Post: 07 lip 2015, 13:34
autor: Xsenia
Super :) i o to właśnie chodzi, by pytać gdy czegoś nie rozumiemy, albo wydaje nam się że zrozumieliśmy coś błędnie. Jedno i to samo zdanie, dwie interpretacje w zależności od własnych doświadczeń i dwa przeciwne sobie wnioski. Czasem trzeba cos wytłumaczyć by z kłamstwa zmieniło się w prawdę :)
Albo by z krytyki ("popraw ortografię") zmieniło się w dobrą radę ("popraw ortografię, bo chcę byś popełniał mniej błędów").
Nie zawsze słowa, które odbieramy jako krytyka są krytyką. Czasem słowa, które odbieramy jako ironię, sarkazm, tak naprawdę są tylko po to by nam coś uświadomić i nie mają na celu nas zranić. Tylko, że trudno jest nauczyć się odbierać właściwie krytykę, ironię i sarkazm. Większość reaguje agresją i chęcią odwetu, nie zagłębiając się w przekaz.

Re: Dusza Ateisty

Post: 07 lip 2015, 13:58
autor: 1Prawda1
Czasem słowa, które odbieramy jako ironię, sarkazm, tak naprawdę są tylko po to by nam coś uświadomić i nie mają na celu nas zranić. Tylko, że trudno jest nauczyć się odbierać właściwie krytykę, ironię i sarkazm. Większość reaguje agresją i chęcią odwetu, nie zagłębiając się w przekaz.


Dokładnie

Albo by z krytyki ("popraw ortografię") zmieniło się w dobrą radę ("popraw ortografię, bo chcę byś popełniał mniej błędów").


Przepięknie, imponujesz mi.