Czy można się rozwijać w kierunku zła ?

Miejsce, w którym można zadać każde pytanie dotyczące spirytyzmu, świata Duchów, reinkarnacji, sensu życia, praw kierujących naszym światem, Boga.

Re: Czy można się rozwijać w kierunku zła ?

Postautor: Hansel » 27 sty 2015, 11:09

światowid pisze:Z tego co kojarzę to właśnie np. w neolicie nie było nacisku na przemoc i podbój. Ośrodki w których mieszkali ludzie nie były ogrodzone wałami, okopami. W grobach znajduje się przybory rolnicze, rzemieślnicze lub inne codziennego użytku.. Dopiero potem zaczynają się rozwijać militarne aspekty gospodarki, wynikając z nadchodzących zagrożeń.
Z tego co wiem to wojny są w naszym świecie czymś w rodzaju zła koniecznego, bo one mimo wszystko również przyczyniają się do rozwoju ludzkości.
Narodzić się, umrzeć, odrodzić ponownie i wciąż się rozwijać - takie jest prawo
Awatar użytkownika
Hansel
 
Posty: 3754
Rejestracja: 13 gru 2014, 17:26

Re: Czy można się rozwijać w kierunku zła ?

Postautor: Achill » 27 sty 2015, 11:47

światowid pisze:O II wojnie już nie wspomnę. Ale wiek XX to wiek krwi i zła.

kiedyś przeprowadzono wyliczenia ile ludzi zgineło w roznych okresach historii w ujęciu proporcjonalnym (ilosc ofiar do liczby wszystkich ludzi) i wysżło że Hitler i Stalin to byli ciamajdami jeśli chodzi o zabijanie ludzi. Mistrzostwo osiągnal Czyngis Chan ktory za swojego panowania wybił 10% ludności świata.
A w ścisłej czołówce zmiescili się również Krzyzowcy (zdobycie Jerozolimy - ponad 40tys ofiar jednego dnia - to tak jakby dzis wyparowała ludność Londynu), Konkwistadorzy (dzialania wojnne + zaliczono tu rowniez wojnę z uzyciem chorób takich jak ospa i niewolnictwo). i inni nawiedzeni chrześcijanie. Nawet grypa hiszpanka musiala ustapić pierwszeństwa ludzkiej sklonności do mordowania.
Morderczy Wikingowie nawet nie zaliczyli się do pierwszej setki :lol: A słowo Sparta nie pojawiło się taam nawet raz.
światowid pisze:Z tego co kojarzę to właśnie np. w neolicie nie było nacisku na przemoc i podbój. Ośrodki w których mieszkali ludzie nie były ogrodzone wałami, okopami. W grobach znajduje się przybory rolnicze, rzemieślnicze lub inne codziennego użytku.. Dopiero potem zaczynają się rozwijać militarne aspekty gospodarki, wynikając z nadchodzących zagrożeń.

Właśnie neolit spowodował gwałtowne zapotrzebowanie na struktury militarne. Wczesniej broniono sie przed zwierzetami głownie, napadano na siebie chyba tylko po to żeby mieć więcej kobiet => czyli liczniejsze potomstwo o ile oczywiscie ktos byl w stanie taka gromadkę wykarmić - więc to się samoczynnie regulowało. Rewolucja neolityczna spowodowała boom żywnościowy do tego składowany. To znaczy ze jak byles głodny bo Ci sie polowanie nie udalo to wystarczyło napaść i okraść sąsiada. To właśnie w neolicie powstala klasa wojowników.
Mozę zatem to nie zło powinno się zmiejszać, tylko dobro rosnąć..?
Wtedy stała suma zła na świecie była by jakoś wytłumaczalna.


Próba waloryzacji naszych poczynań sprawia ze postrzegamy je jako materialne. Masz w sobie 23% zła ?!?! - jak bedziesz dobrze postepował to poziom zła spadnie. dobro, zło to nie skladniki organiczne. zło nawet nie jest w nas. ono czeka na naszej drodze razem z dobrem. To tak jak z chodzeniem w górach, są kamienie na które mozesz smialo wejść, a sa takie które moga sposowdowac że zlamiesz nogę. Ale to ty dokonujesz wyboru po ktorych będziesz stąpał. Dzieki rozwojowi duchowemu uczysz sie odróżniać które są stabilne a które nie.

A to czy dobro rosło i rośnie zależało by tylko od ludzi i ich rozwoju duchowego.

z tym się zgodzę
Tłumić potrzeby pospolite (...) materialne; stwarzać potrzeby intelektualne i podniosłe. Zmagać się, walczyć (...) za postęp ludzi i światów.(...) Kochać prawdę i sprawiedliwość (...) miłosierdzie, życzliwość, oto tajemnica szczęścia (...) oto obowiązek
Awatar użytkownika
Achill
spirytysta
spirytysta
 
Posty: 1177
Rejestracja: 29 sie 2014, 10:57

Re: Czy można się rozwijać w kierunku zła ?

Postautor: światowid » 27 sty 2015, 12:13

Mądrze piszesz.

i przekonywująco. kamienie w górach są bardzo plastycznym opisem.

Napisałeś Achillu:
...Rewolucja neolityczna spowodowała boom żywnościowy do tego składowany. To znaczy ze jak byles głodny bo Ci sie polowanie nie udalo to wystarczyło napaść i okraść sąsiada...

A dlaczego nie spowodowało to że każdy sam sobie odkładał na cięższe czasy ? dlaczego najprościej było kogoś okraść i zadać mu cierpienie, zamiast samemu składować w ziemiankach tony pokarmu...?

Dlaczego poszliśmy tą drogą? tą gorszą..
szkoda wielka że wiara i wiedza naszych przodków została zdeptana.
Awatar użytkownika
światowid
 
Posty: 228
Rejestracja: 18 lis 2014, 11:25
Lokalizacja: Kraków

Re: Czy można się rozwijać w kierunku zła ?

Postautor: Achill » 27 sty 2015, 12:39

światowid pisze:A dlaczego nie spowodowało to że każdy sam sobie odkładał na cięższe czasy ? dlaczego najprościej było kogoś okraść i zadać mu cierpienie, zamiast samemu składować w ziemiankach tony pokarmu...?

no wiesz nie każda ziemia się nadaje pod uprawę, i te które sie nadawały maja różne właściwości. Poza tym nawet ejsli ktos sprobowal samemu to jeszcze musiał wiedzieć jak to robić - bo mozna było szybko wyjałowić taką ziemię.
neolit wytworzyl podzial na tych co mieli ziemię i potrafili ją uprawiac i na rozne odlamy pozostalych (tych co umieli a nie mieli ziemie, tych co mielie ziemie a nei umieli, tych co nie mielie i nie umieli).
edit: i na tych co nie mieli i nie umieli ale woleli żerować na tych co mieli i umieli niż sie samemu nauczyć (i tak powstało kapłaństwo, organy władzy i wojsko)
Dlaczego poszliśmy tą drogą? tą gorszą..

rolnictwo i hodowla pozowalały na stabilizacje pozyskiwania jak i zwiekszenie zasobów zywności - co zonaczalo ze spokojne wytrwać można było zimę, nie groziło przytym że Cię twoja przyszla kolacja zje albo rozdepcze. słowem mialo to wiele plusów.
problemem nie było i nie ejst rolnictwo lecz to jak dysopnujemy pozyskiwaną w ten spsoob żywnością. Weźmy na przykład że 50% światoej produkcjiżywności jest marnotrawiona (to oficjalne dane sprzed kilku lat) to jakim cudzem na całym świecie jest głód??
Tłumić potrzeby pospolite (...) materialne; stwarzać potrzeby intelektualne i podniosłe. Zmagać się, walczyć (...) za postęp ludzi i światów.(...) Kochać prawdę i sprawiedliwość (...) miłosierdzie, życzliwość, oto tajemnica szczęścia (...) oto obowiązek
Awatar użytkownika
Achill
spirytysta
spirytysta
 
Posty: 1177
Rejestracja: 29 sie 2014, 10:57

Re: Czy można się rozwijać w kierunku zła ?

Postautor: światowid » 27 sty 2015, 13:00

wiem, że można tak dywagować bez końca..

natomiast zaludnienie w tamtych czasach stwarzało znacznie większe możliwości wybierania terenów pod zasiedlenie a tym samym pod uprawy, więc ten argument bym odrzucił.

Natomiast umiejętność upraw i hodowli i jej brak u ludów ciągle koczowniczych, jak najbardziej do mnie dociera i przekonuje.
Jest to argument sensowny o którym nie pomyślałem na szybko..

zazwyczaj ludy które docierały do nas od wschodu i budziły grozę, pochodziły właśnie ze stepów, gdzie wiadomo że warunki pod uprawę są, mówiąc delikatnie - średnie.

Ale skoro jeszcze znacznie wcześniej ludzie wyemigrowali z Afryki na wszystkie kontynenty, będąc prawie półmałpami, to jednak była nadzieja że każdy zajmie się swoją w miarę dobrą ziemią i nie będzie szczędził sił zmierzając ku rozwojowi rolnictwa, zamiast trawić środki na broń i wydatki związane z wojną.

Swoją drogą ciekaw jestem czy Ci ludzie opuszczający tą równinę Serengeti, na której powstał człowiek, i gdzie pierwszy raz uniósł oczy ku niebu, czy oni byli tymi ludźmi którzy jako ostatni mieli świadomość istnienia duszy i na przykład możliwość bezproblemowego kontaktu z "drugim światem".

Czy można założyć że kiedyś ludzkośc była bliższa tej , nieznanej dzisiaj większości, części naszego wszechświata..
szkoda wielka że wiara i wiedza naszych przodków została zdeptana.
Awatar użytkownika
światowid
 
Posty: 228
Rejestracja: 18 lis 2014, 11:25
Lokalizacja: Kraków

Re: Czy można się rozwijać w kierunku zła ?

Postautor: Achill » 27 sty 2015, 13:22

antropogoeneza to obok historii indian, wikingów i wypraw krzyżowych moja ulubiona działka :D

światowid pisze:Ale skoro jeszcze znacznie wcześniej ludzie wyemigrowali z Afryki na wszystkie kontynenty, będąc prawie półmałpami, to jednak była nadzieja że każdy zajmie się swoją w miarę dobrą ziemią i nie będzie szczędził sił zmierzając ku rozwojowi rolnictwa, zamiast trawić środki na broń i wydatki związane z wojną.

pirmo jest coraz wiecej glosów, że małopoludzie najpierw sie rozprzestzrenili a nastepnie wyewoluowali. wskazuje sie ze dwa glowne osorodki z ktorych nastapila wedrowka to Afryka i ostatnio podnosza się glosy ze również z poludniowo-wschodniej Azji. trudno mi cos wiecej powiedzieć, bo jest spora dyskusja wokól tego. i nie wszytskie badania zostaly wykonane
secundo najpierw musieli wynaleźć rolnictwo ;) a to troche im zajeło

Swoją drogą ciekaw jestem czy Ci ludzie opuszczający tą równinę Serengeti, na której powstał człowiek, i gdzie pierwszy raz uniósł oczy ku niebu, czy oni byli tymi ludźmi którzy jako ostatni mieli świadomość istnienia duszy i na przykład możliwość bezproblemowego kontaktu z "drugim światem".

Czy można założyć że kiedyś ludzkośc była bliższa tej , nieznanej dzisiaj większości, części naszego wszechświata..

myśle ze nie. nasz móżg się rozwijał a mimo to caly czas nie posiadamy wrodzonych zdolnosci. {edit: wrodzone to moze i mamy, ale na pewno nie potrafimy z tego korzystać wszyscy i od urodzenia}
Malowidła naskalne uchwycilyby to gdyby to bylo zjawisko częste i powszechne, a jednak 99,999% dotyczyło polowania na zwierzynę, albo samej zwierzyny albo samych myśliwych. albo dłoni malarzy ;)
Sam szamanizm oparty był przede wszystkim na medycynie naturalnej, z czasem szamani poznali ze neiktore rosliny pozwalają na widzenie pewnych rzeczy, ktorzych INNI NIE WIDZĄ. Zatem sam rozwoj szamanizmu - zwłaszcza w formie osoby kontaktującej się z bogami czy zmarlymi dowodzi, że ta umiejętność nigdy nie była powszechna.
Tłumić potrzeby pospolite (...) materialne; stwarzać potrzeby intelektualne i podniosłe. Zmagać się, walczyć (...) za postęp ludzi i światów.(...) Kochać prawdę i sprawiedliwość (...) miłosierdzie, życzliwość, oto tajemnica szczęścia (...) oto obowiązek
Awatar użytkownika
Achill
spirytysta
spirytysta
 
Posty: 1177
Rejestracja: 29 sie 2014, 10:57

Re: Czy można się rozwijać w kierunku zła ?

Postautor: światowid » 27 sty 2015, 13:26

szkoda..
szkoda wielka że wiara i wiedza naszych przodków została zdeptana.
Awatar użytkownika
światowid
 
Posty: 228
Rejestracja: 18 lis 2014, 11:25
Lokalizacja: Kraków

Re: Czy można się rozwijać w kierunku zła ?

Postautor: Hansel » 27 sty 2015, 14:19

światowid pisze:Swoją drogą ciekaw jestem czy Ci ludzie opuszczający tą równinę Serengeti, na której powstał człowiek, i gdzie pierwszy raz uniósł oczy ku niebu, czy oni byli tymi ludźmi którzy jako ostatni mieli świadomość istnienia duszy i na przykład możliwość bezproblemowego kontaktu z "drugim światem"
Ja w książce ,,Życie po śmierci,, Ian Wilson czytałem że kiedyś umiejętnoć komunikacji się z umarłymi była powszechna tylko że zanikła jakieś 3 tysiące lat temu.
Narodzić się, umrzeć, odrodzić ponownie i wciąż się rozwijać - takie jest prawo
Awatar użytkownika
Hansel
 
Posty: 3754
Rejestracja: 13 gru 2014, 17:26

Re: Czy można się rozwijać w kierunku zła ?

Postautor: światowid » 27 sty 2015, 14:22

dokładnie o to pytałem. Bo jeśli tak było, to jest jasnym że zaprzepaściliśmy tę wiedzę. i stąd błądzimy teraz po omacku nie wiedząc gdzie jest prawda. kierując się ku samozagładzie.

Sama świadomość tego faktu jest porządnym zastrzykiem energii ku odkrywaniu zaginionego..
szkoda wielka że wiara i wiedza naszych przodków została zdeptana.
Awatar użytkownika
światowid
 
Posty: 228
Rejestracja: 18 lis 2014, 11:25
Lokalizacja: Kraków

Re: Czy można się rozwijać w kierunku zła ?

Postautor: Xsenia » 27 sty 2015, 14:25

Achill pisze:Xseniu czy jak sie nauczysz chodzić to możesz zapomnieć jak to się robi?

rozwój następuje w trzech etapach
1) poznanie
2) zrozumienie
3) postęp


Ależ masz zupełną rację :D
Poznanie: zrobienie, zdobycie broni
Zrozumienie: jak zabiję X to będę miał jego majątek
Postęp: zabicie X.
Powiem dalej, postępek uchodzi płazem, czyli może jeszcze zabijać. Zabija A, zabija B. Ale się przy tym brudzi krwią, nie chce się brudzić, nie chce wpaść w ręce policji. Poprawia metodę zabijania tak by była czyściejsza i z mniejszą ilością dowodów. Zabija C i zabija D. D za mało krzyczała, więc modyfikuje metodę zabijania i zabija E. I tak dalej przez następne dziesięciolecia aż dojdzie do perfekcji w zabijaniu.
No przecież on się cały czas rozwija :D Według spirytyzmu rozwój jego duszy został zatrzymany, według mnie nie. Bo on się rozwija, tylko nie w kierunku dobra, ale kierunku zła.

światowid pisze:O II wojnie już nie wspomnę. Ale wiek XX to wiek krwi i zła.

A wcześniejsze lata to się miziali po brzuszkach :lol: :lol: :lol:

Achill pisze:Masz w sobie 23% zła ?!?!

No ja jakiś odsetek zła w sobie mam. Tyle, że ja się do tego przyznaję, a ile osób to ukrywa i się tego wypiera?
Wyznaję zasadę Sokratesa - "wiem, że nic nie wiem". :)
Awatar użytkownika
Xsenia
Moderator forum.
 
Posty: 3163
Rejestracja: 08 lis 2013, 22:07
Lokalizacja: Sosnowiec

PoprzedniaNastępna

Wróć do Pytania i odpowiedzi

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości