Strona 2 z 7

Re: Chico Xavier i Nagroda Nobla

Post: 19 mar 2015, 12:07
autor: Hansel
gaba75 pisze:Uważaj Hansel na tych wszystkich "spirytystów". To sekta.
Serio ?

Re: Chico Xavier i Nagroda Nobla

Post: 19 mar 2015, 12:08
autor: Krzysztoff
FiloTea pisze:Przepraszam za nie odniesienie się do tematu Hansel, ale...
bernadeta1963 pisze:Jeśli mówicie poważnie , to dobry pomysł . Ja też się trochę gubię w spirytyźmie . Nigdy nie wiem kiedy piszecie poważnie , a kiedy żartujecie . Chyba jestem za poważna .

Podpisuję się obiema rękoma, już kilka razy trafiłam na "nowe tematy", które chciałam skomentować poważnie, ale później doczytałam, że to nieodpowiednie działy. :oops:
Kiedy prowadziłam forum, to miałam dział: Uczestnicy forum, a w nim każdy mógł założyć swoja pod-kategorię, w której prowadził swojego bloga, publikował swoje artykuły, mógł mieć temat na różności z sieci etc. Oczywiście na moim forum było tylko kilkanaście osób, z czego tylko kilka zdecydowało się na takie miejsce, ale funkcjonowałoby to ciekawie.


Ciekawe pomysły piszecie , przydał by się ktoś kto by się zajmował generalnie porządkowaniem forum i np. realizacją takich pomysłów

Re: Chico Xavier i Nagroda Nobla

Post: 19 mar 2015, 13:18
autor: gaba75
Tak, przydałby się człowiek, który z szacunkiem podchodziłby do każdego uczestnika forum. Zgadzam się z tym. Nie lubię prowokacji i braku zrozumienia, akceptacji dla ludzi błądzących i szukających wyjścia z problemów. Szacunek i miłośc przede wszystkim, potem można porządkować.

Re: Chico Xavier i Nagroda Nobla

Post: 19 mar 2015, 13:27
autor: gaba75
Poszanowanie godności drugiego człowieka może uzdrowić wielu. Tyle że wielu z nas na tym forum potrzebuje solidnego "lania" za brak poszanowania. Mówię nas, bo nigdy nie zaliczałam siebie do ideału. Możliwe że do stopnia Anioła jeszcze mi daleko. Dlatego proszę wszystkich o poszanowanie mojej godności i próbę zrozumienia znaczenia słów z którymi przyszłam na to forum. A zaczęłam od potrzeby przyjaźni i ciągle to utrzymuję, że tego szukam, a nie tego, że będę widzieć samo zło i czytać jak jeden drugiemu ZWRACA UWAGĘ. Można ostrzec, ale ostrzeżenie wiąże się z rozstrzygniecięm problemu a co za tym idzie z rozmową, a niewiem, czy ktoś tu wie o czym mówię? Nie dyskusja ale rozmowa.

Re: Chico Xavier i Nagroda Nobla

Post: 19 mar 2015, 13:40
autor: jario
gaba75 pisze:Uważaj Hansel na tych wszystkich "spirytystów". To sekta. Oni nie pomagają, bo nie umieją pomóc. Powiesz takiemu prawdę, to Cię wykorzysta, przemiele i wypluje na Ciebie swoje żale i problemy dnia codziennego. Ja też dostałam od nich baty, tylko dlatego, że jestem dobrą matką a nie toksyczną. Albo dlategoi, że poprosiłam o przyjaźń, której nie mogą mi dać bo sami nie potrafią się przyjaźnić i miłować. Umieją tylko pięknie pisać i wymagać od innych tego samego, a już o dawaniu z siebie miłosierdzia nie wiedzą zupełnie nic. Zatem Hansel, powiedz co masz powiedzieć -prawdę- i omiń tych szaleńców, materialistów, którzy nic nowego nie wymyślili, a powinni Chico Xsaviera doceniać, bo każdego szanował i nigdy nie atakował ani nie śmiał się głupim ironicznym uśmiechem. Ja już się przyzwyczaiłam do ataków. Nigdy tu nikt mi nie pomógł profesjonalnie, jak spirytysta a śmią nazywać siebie spirytystami. Proszę o szacunek dla każdego.
I jeśli Hansel miał chęć zapytać o Chico Xsaviera, to powinniście przez wzgląd na szacunek do Chico odpowiadać dotąd aż Hansel zrozumie.


Gaba,zycze ci duzego "spokoju ducha". Jednak musze powiedziec ze twoja ocena mojej osoby jest conajmniej niesprawiedliwa,przecierz nigdy nie zamienilismy ani slowa jak rowniez nigdy nie bylo nam dane sie poznac. To bylo bardzo niemile z twojej strony.
Pozdrawiam

Spirytysta

Re: Chico Xavier i Nagroda Nobla

Post: 19 mar 2015, 14:54
autor: gaba75
Odebrałeś to do siebie więc dotyczy to również Ciebie, skoro tak chcesz, jesteś następnym złoczyńcą w mojej sprawie. Oceniłeś mnie pierwszy więc nie jesteś moim przyjacielem lecz wrogiem. I dobrze, bo słyszałam mądre słowa kiedyś że lepiej mieć wielu wrogów a jednego przyjaciela. Moim jest sam Pan Bóg więc czyń kacie swą powinnośc i rób mi dalej pod górę.

Re: Chico Xavier i Nagroda Nobla

Post: 19 mar 2015, 14:58
autor: gaba75
Poza tym nie słowa lecz czyny świadczą o człowieku, ale słowa są zaczątkiem i jeśli życzysz mi spokoju ducha to odpowiedz sobie sam dlaczego mnie ioceniłeś a nie chciałeś mni poznać i pomóc. Prawdziwy spirytysta by tak zrobił ty jesteś fałszerzem. Zafałszowałeś fakty i mam to gdzieś. wój problem, że masz przyjaciół którzy cię wykorzystują niestety a wyżywasz się na mnie. Ja jestem pełna pokory więc saa nie nazwę siebie spirytystką, bo ocena należy do Boga a nie do mnie.

Re: Chico Xavier i Nagroda Nobla

Post: 19 mar 2015, 16:04
autor: Mirek
gaba75 pisze:Poszanowanie godności drugiego człowieka może uzdrowić wielu. Tyle że wielu z nas na tym forum potrzebuje solidnego "lania" za brak poszanowania. Mówię nas, bo nigdy nie zaliczałam siebie do ideału. Możliwe że do stopnia Anioła jeszcze mi daleko. Dlatego proszę wszystkich o poszanowanie mojej godności i próbę zrozumienia znaczenia słów z którymi przyszłam na to forum.


gaba75 pisze:Odebrałeś to do siebie więc dotyczy to również Ciebie, skoro tak chcesz, jesteś następnym złoczyńcą w mojej sprawie. Oceniłeś mnie pierwszy więc nie jesteś moim przyjacielem lecz wrogiem.


Czyń innym to, co chcesz aby inni uczynili Tobie, a wtedy i poszanowanie będzie.

Re: Chico Xavier i Nagroda Nobla

Post: 19 mar 2015, 19:25
autor: atalia
Dobrze, Jario, że Cię tu widzę. Czy mógłbyś się do mnie odezwac na PW, bo u mnie to tak działa, ze mogę jedynie odpowiadać na skierowaną do mnie wiadomość, sama nie mogę ich pierwsza wysyłać, nie wiem dlaczego.
Pozdrawiam. :)

Re: Chico Xavier i Nagroda Nobla

Post: 19 mar 2015, 20:32
autor: cthulhu87
Hansel pisze:
gaba75 pisze:Uważaj Hansel na tych wszystkich "spirytystów". To sekta.
Serio ?


Tak :) Werbujemy ludzi na forum i na wykładach, sporo złapaliśmy ich też na broszury. Skłaniamy ich, aby oddawali nam majątek, porzucali rodziny i pracowali w naszych plantacjach w Brazylii jako wolontariusze. :P