Świadomość

Miejsce, w którym można zadać każde pytanie dotyczące spirytyzmu, świata Duchów, reinkarnacji, sensu życia, praw kierujących naszym światem, Boga.

Re: Swiadomosc

Postautor: Hansel » 06 lut 2018, 16:01

Narodzić się, umrzeć, odrodzić ponownie i wciąż się rozwijać - takie jest prawo
Awatar użytkownika
Hansel
 
Posty: 3754
Rejestracja: 13 gru 2014, 17:26

Re: Swiadomosc

Postautor: soldado » 06 lut 2018, 17:46

Nikita pisze:Raz w życiu dostałam narkozę i to było jakby się film urwał....koniec ...nie ma nic....gdzie była moja dusza i dlaczego nic z tego nie pamiętam?


Tak, to wysoce niepokojące.
Wiem dlaczego o to pytasz.
Myślisz, że dokładnie może być tak samo po śmierci.

Bardzo dużo osób opisuje, że będąc po ,,drugiej stronie'' pierwsze to, co pamiętają, to fakt, że było bardzo ciemno.
Ja też miałem narkozę, bo miałem dosyć poważną operację na płuco.
Trwała 6 godzin i pamiętam tak jak Ty tylko ciemność.
Ale myślę, że tak samo jak Ty nie pamiętam, żeby ona długo trwała.
Pamiętam ostatnie chwile na sali operacyjnej, a potem, że było chwilę ciemno i było wybudzenia na jakiejś zimnej sali...

Myślę sobie, że ani ja ani Ty nie przeszliśmy wtedy dalej, stąd takie nasze a nie inne wspomnienia.
Pocieszające jest to, że wiele osób wspomina o tej ciemności, a potem wspomina, że przeszli dalej... :)
Czasem w życiu warto jest się zgubić, by móc się na nowo odnaleźć
soldado
Moderator forum.
 
Posty: 3193
Rejestracja: 04 lis 2014, 23:35
Lokalizacja: Stolica Polskiej Piosenki :)

Re: Świadomość

Postautor: odnowa » 06 lut 2018, 20:30

Jak wskazuje nazwa - świadomość. Narkoza to nieświadomość, całkowite uśpienie. Dusza najwyraźniej była mocno związana z ciałem, dlatego odebrała "nicość".
Takie jest przynajmniej moje zdanie.
odnowa
 
Posty: 427
Rejestracja: 27 sty 2015, 06:00

Re: Świadomość

Postautor: danut » 06 lut 2018, 20:51

A moje zdanie jest takie, że uśpiona świadomość, czy dusza jak nazywasz, nie oznacza opuszczenia ciała. Ciemność z głębią, taka przejmująca i pulsująca może być przygotowaniem procesu jej odłączenia. Decyzję -gdzie- podejmujemy swoim wnętrzem, a tym z kolei kieruje mnóstwo dręczących nas spraw, którymi żyjemy oraz nasze oczekiwania, wiara, pojmowanie. Prawdziwe powroty do swojej przeszłości, odwiedziny kochanych ludzi, miłość,tęsknota ma swoje znaczenie i nierzadko doprowadzają one do takich incydentów z wykorzystaniem, właśnie mechanizmów tego procesu. Ciekawą sprawa jest jednak przenoszenie pamięci do naszych umysłów z takich podróży,bo nie każdy to potrafi. Dlatego niektórzy zarejestrowali tylko ciemność, chyba że w niej przetrwali ciężkie chwile, nie mając nic do załatwienia przez inny świat.
danut
 
Posty: 6655
Rejestracja: 27 paź 2015, 09:27

Re: Świadomość

Postautor: czarnyMag » 07 lut 2018, 15:48

Nikita pisze:Mnie nurtuje pytanie co się dzieje z naszą świadomością podczas snu i podczas narkozy? dlaczego tracimy świadomość i gdzie ona jest?


Mnie też to zastanawiało. Ale sobie to ostatnio tak przetłumaczyłem - otóż gdy ciało jest wyłączone (przynajmniej sztucznie w czasie narkozy) to duch w nim jest pozbawiony instrumentów które są w stanie poruszyć nim.
A co się dzieje ze świadomością we śnie?....no ja akurat 1 na 10 razy jestem w stanie opuścić ciało (ale nie potrafię tegoż dowieść). Ale myślę, że gdy duch lepszy ode mnie zechce to odbierze to tak jak i ja odbieram.
Tzw. Aron Jasnowidz ponoć stał w..."śnie" przed Jezusem i ja też stałem a to jak to razem odebraliśmy było już różne. Raz nawet we śnie stałem przed Demonem który się objawił jak Jezus ale w trakcie rozmowy wyszło szydło z worka i zatrybiłem - to są już odloty nie z tej ziemi (ale fajne bo sen nie jest o kwiatuszkach).
"żyj i daj żyć innym"
Awatar użytkownika
czarnyMag
 
Posty: 2854
Rejestracja: 05 gru 2014, 21:22
Lokalizacja: Astral - tu i tam - teraz tu

Re: Świadomość

Postautor: Nikita » 09 mar 2018, 16:57

Miewałam takie realne sny..sny w snach...gdzie jakieś zło się czaiło z boku...
Nikita
Sympatyk spirytyzmu
 
Posty: 5352
Rejestracja: 03 maja 2010, 15:31

Re: Świadomość

Postautor: Nikita » 09 mar 2018, 16:58

Był taki czas, że zło było bardzo blisko mnie...kiedyś w takim pół transie narysowałam postać demona...
Nikita
Sympatyk spirytyzmu
 
Posty: 5352
Rejestracja: 03 maja 2010, 15:31

Re: Świadomość

Postautor: soldado » 09 mar 2018, 17:41

Nikita pisze:Był taki czas, że zło było bardzo blisko mnie...kiedyś w takim pół transie narysowałam postać demona...


3 dni temu miałem sen, w którym atakował mnie demon.
Z za mojej głowy wysunęła się ręka i mocno ,,pacła'' go w głowę. :)
Potem stał i długo się na mnie patrzył, bo tylko to mu pozostało. ;)
Też mógłbym go narysować.
Czasem w życiu warto jest się zgubić, by móc się na nowo odnaleźć
soldado
Moderator forum.
 
Posty: 3193
Rejestracja: 04 lis 2014, 23:35
Lokalizacja: Stolica Polskiej Piosenki :)

Re: Świadomość

Postautor: danut » 09 mar 2018, 18:27

soldado pisze:
Nikita pisze:Był taki czas, że zło było bardzo blisko mnie...kiedyś w takim pół transie narysowałam postać demona...


3 dni temu miałem sen, w którym atakował mnie demon.
Z za mojej głowy wysunęła się ręka i mocno ,,pacła'' go w głowę. :)
Potem stał i długo się na mnie patrzył, bo tylko to mu pozostało. ;)
Też mógłbym go narysować.


:lol: Warto by spytać, gdy masz żyjącego namierzonego, czy mocno bolało. Swego czasu ja nie musiałam pytać, sami się przyznawali. :D Rysunek nie wiele da, bo to przecież tylko zakłócony obraz jakiejś postaci, coś tam mówi tylko jego brzydota i odczucia zła.
danut
 
Posty: 6655
Rejestracja: 27 paź 2015, 09:27

Re: Świadomość

Postautor: soldado » 09 mar 2018, 18:37

Nie mam jak bo został zbanowany. :)
Zawsze wierzyłem w swojego Opiekuna. ;)
Czasem w życiu warto jest się zgubić, by móc się na nowo odnaleźć
soldado
Moderator forum.
 
Posty: 3193
Rejestracja: 04 lis 2014, 23:35
Lokalizacja: Stolica Polskiej Piosenki :)

PoprzedniaNastępna

Wróć do Pytania i odpowiedzi

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 25 gości