fruwla pisze:soldado pisze:
To była jakaś ruina domu, było ciemno.
Weszliśmy tam w kilka osób,
Wszyscy zostali na dole.
Ja zacząłem iść po schodach
Gdy wszedłem na górę w drugim końcu zauważyłem bardzo świetlistą Istotę, która weszła dosłownie we mnie...
Soldado, i tu masz odpowiedz, dlaczego z tym wszystkim jesteś sam.
Bo wszyscy z grupy ,mieli pozwolenie towarzyszyć Ci tylko mały kawałek drogi.
Oni zostali NA DOLE.(wibracyjnie też) Najprawdopodobniej byli niezdatni do tej misji, do której właśnie Ty zostałeś wybrany.
Jako jedyny wszedłeś na górę, do świetlistej Istoty, która tam na Ciebie czekała.
Nie wiem,w jakim kierunku się rozwijasz i ile pracy w swój rozwój wkładasz.
Nie wiem, co jest Twoją drogą i celem , do czego dążysz ?
A co Ci dała ta świetlista istota - dała Ci coś Co
Bo "jako jedyny wszedłeś na górę" - czy aby na pewno na górę Nie żebym nie wierzył ale widzisz kiedy wysłałem do Ciebie cień mój cień do Ciebie dotarł (cienias bo cienias ale dotarł) a czy przypadkiem nie powinno to wyglądać jak przy "Danut" wygląda Nie powinienem się rozbić w peżynę