Religijność a moralność

Miejsce, w którym można zadać każde pytanie dotyczące spirytyzmu, świata Duchów, reinkarnacji, sensu życia, praw kierujących naszym światem, Boga.

Re: Religijność a moralność

Postautor: Xsenia » 08 lis 2015, 21:26

Nikita pisze:Mi sie wydaje, ze ich przekaz nalezy poczuc sercem a dopiero potem rozumem. Potrzeba glebi aby sie wczuc w te przezycia. Nie kazdy z nas ma mistyczne doswiadczenia dlatego nie potrafimy tego sobie wyobrazic...jednak w kazdej religii byli i sa mistycy ...

Nikita obawiam się, że tak bardzo chcesz poczuć mistycyzm, duchowość, że przyjmujesz bezkrytycznie wszystko co ma choć delikatny związek z tym. Mam wrażenie, że twoja pogoń za duchowością oślepia cię na realizm. Oczywiście mogę sie mylić, ale takie mam wrażenie.
Nie ufam opisom mistykom. Oni tak samo mogą wmawiać cuda i niewidy by uzyskać rozgłos, szacunek i podziw.
Wyznaję zasadę Sokratesa - "wiem, że nic nie wiem". :)
Awatar użytkownika
Xsenia
Moderator forum.
 
Posty: 3163
Rejestracja: 08 lis 2013, 22:07
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Religijność a moralność

Postautor: Nikita » 08 lis 2015, 21:35

Xsenia ja to poprostu czuje sercem i tak jak czuje tak pisze...
Nikita
Sympatyk spirytyzmu
 
Posty: 5352
Rejestracja: 03 maja 2010, 15:31

Re: Religijność a moralność

Postautor: Xsenia » 08 lis 2015, 21:47

Wiem Nikita i to ma swój urok :) Ja niestety jestem chyba większą realistką.
Wyznaję zasadę Sokratesa - "wiem, że nic nie wiem". :)
Awatar użytkownika
Xsenia
Moderator forum.
 
Posty: 3163
Rejestracja: 08 lis 2013, 22:07
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Religijność a moralność

Postautor: Achill » 08 lis 2015, 22:44

ktoś mi tu już kiedyś napisał, że mistycyzm to jedna z dróg poznania prawdy o świecie. obok nauki.
mnie osobiście to nie zawsze przekonuje ale to może dlatego, że tego nie "czuję". Z drugiej strony nie mogę racjonalnie myśląc odrzucić możliwości że jednak mogą mieć rację z prostego powodu... to co mnie otworzyło na duchowość to wydarzenie dla mnie bezsporne ale dla każdego realisty mało prawdopodobne. nauczyło mnie to ze nie wolno niczego odrzucać z założenia. Dopóki istnieje choc jedna osoba która potrafi wytłumaczyć na czym to polega istnieje cień szansy ze się nie myli. To czy argumenty akceptuję czy nie to już osobista sprawa.

wracają jednak do tematu.
Piszecie że moralnośc i religijnośc to dwie osobne kwestie.
dla mnie niekoniecznie, jak już wspomniałem religia ma wbudowany w siebie pewien system moralny. którego przestrzeganie jest "miłe Bogu". Stajemy więc przed pytaniem co rozumiemy pod pojęciem religijność. Czy bezmyślne trzaskanie zdrowasiek, przez kogos kto krzywdzi bliskich nazwiemy religijnością? czy może świadome stsosowanie moralnych drogowskazów w życiu. I to właśnie tych wynikających z religii którą wyznajemy.
dla mnie religijnośc to wiernośc zasadom religii, gdy wszystko co robimy, kazda decyzja jest podejmowana przez pryzmat wyznawanych zasad.
Tłumić potrzeby pospolite (...) materialne; stwarzać potrzeby intelektualne i podniosłe. Zmagać się, walczyć (...) za postęp ludzi i światów.(...) Kochać prawdę i sprawiedliwość (...) miłosierdzie, życzliwość, oto tajemnica szczęścia (...) oto obowiązek
Awatar użytkownika
Achill
spirytysta
spirytysta
 
Posty: 1177
Rejestracja: 29 sie 2014, 10:57

Re: Religijność a moralność

Postautor: Nikita » 09 lis 2015, 09:04

Dokladnie Achill religijnosc nie oznacza, ze jest sie uduchowionym...a dopiero jak czlowiek prawdziwie szuka i wierzy i stara sie zyc wedlug przykazan...wtedy jest on na sciezce duchowej...nawet wsrod ksiezy mozna spotkac uduchowionych i naprawde dobrych i cieplych i madrych ludzi.
Nikita
Sympatyk spirytyzmu
 
Posty: 5352
Rejestracja: 03 maja 2010, 15:31

Re: Religijność a moralność

Postautor: Achill » 09 lis 2015, 09:51

można się oczywiście spierać czy taka moralnośc (wpisana w religie) nie miałaby sensu i bez religii.
To sklania mnie do zadania pytania czy moralność ma sens bez światopoglądowych fundamentów? Czy jest spójną, niezależną i samowystarczalną wartością?
Tłumić potrzeby pospolite (...) materialne; stwarzać potrzeby intelektualne i podniosłe. Zmagać się, walczyć (...) za postęp ludzi i światów.(...) Kochać prawdę i sprawiedliwość (...) miłosierdzie, życzliwość, oto tajemnica szczęścia (...) oto obowiązek
Awatar użytkownika
Achill
spirytysta
spirytysta
 
Posty: 1177
Rejestracja: 29 sie 2014, 10:57

Re: Religijność a moralność

Postautor: Xsenia » 09 lis 2015, 10:25

Są różne moralności. W dawnych czasach obcięcie ręki złodziejowi było moralne i sprawiedliwe. Wydłubanie oka komuś kto wydłubał oko innej osobie też było moralne i sprawiedliwe. A dziś te dwie rzeczy są niemoralne. Dla jednych moralna będzie kradzież jedzenia dla dzieci, dla innych to będzie niemoralne.
Dla jednych jedzenie mięsa jest moralne, dla innych nie.
O jakiej więc moralności piszecie? I dla kogo?
I znowuż, piszesz Achill, że "religijność to wierność zasadom religii". A jeśli te zasady nie są moralne z naszego punktu widzenia?
Religia ma wbudowane zasady moralne, ale w Chrześcijaństwie były one moralne 2000 lat temu. Teraz są inne czasy i inna moralność.
Wyznaję zasadę Sokratesa - "wiem, że nic nie wiem". :)
Awatar użytkownika
Xsenia
Moderator forum.
 
Posty: 3163
Rejestracja: 08 lis 2013, 22:07
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Religijność a moralność

Postautor: Nikita » 09 lis 2015, 14:30

"..nie zabijaj, nie cudzoloz, nie kradnij, nie mow falszywego swiadectwa czyli nie klam..itd" no te zasady do dzis sie nei zmienily....
Nikita
Sympatyk spirytyzmu
 
Posty: 5352
Rejestracja: 03 maja 2010, 15:31

Re: Religijność a moralność

Postautor: Achill » 09 lis 2015, 15:17

Xsenia pisze:Są różne moralności. W dawnych czasach obcięcie ręki złodziejowi było moralne i sprawiedliwe. Wydłubanie oka komuś kto wydłubał oko innej osobie też było moralne i sprawiedliwe. A dziś te dwie rzeczy są niemoralne. Dla jednych moralna będzie kradzież jedzenia dla dzieci, dla innych to będzie niemoralne.
Dla jednych jedzenie mięsa jest moralne, dla innych nie.
O jakiej więc moralności piszecie? I dla kogo?

dlatego zadałem pytanie czy morlanośc może istnieć bez światopoglądowego fundamentu.
I znowuż, piszesz Achill, że "religijność to wierność zasadom religii". A jeśli te zasady nie są moralne z naszego punktu widzenia?

może rozważmy więc pytanie powtórzone wyżej.
bo na to pytanie można odpowiedzieć na kilka sposobów. Skoro te zasady sa niemoralne z naszego pountku widzenia. to pytanie kto jest niemoralny Ci którzy "skodyfikowali" czy może jednak to my tak nisko upadliśmy.

Osobiście z jednym się zgodze moralnośc zmienia się z czasem i kulturą, choc wydaje mi się, że istnieje pewien trzon, stały dla wszystkich bez względu na kulturę poziom rozwoju cywilizacyjnego itp. itd. I to mnie właśnie zastanawia
Tłumić potrzeby pospolite (...) materialne; stwarzać potrzeby intelektualne i podniosłe. Zmagać się, walczyć (...) za postęp ludzi i światów.(...) Kochać prawdę i sprawiedliwość (...) miłosierdzie, życzliwość, oto tajemnica szczęścia (...) oto obowiązek
Awatar użytkownika
Achill
spirytysta
spirytysta
 
Posty: 1177
Rejestracja: 29 sie 2014, 10:57

Re: Religijność a moralność

Postautor: OneNight » 09 lis 2015, 18:19

One Night - czasem jak Cie czytam
czuję się jakbym żył w innym świecie
- w życiu mnie żaden moher czy
muzułmanin do niczego nie zmusił a
znam z kilkadziesiąt takich osob, z
różnych środowisk, o różnym statusie
społecznym i różnym pochodzeniu.

To miałeś szczęście. Nade mną odprawiano egzorcyzmy, wyzywano od satanistów(m. in.) i używano siły.
Awatar użytkownika
OneNight
 
Posty: 2768
Rejestracja: 09 lip 2015, 13:38

PoprzedniaNastępna

Wróć do Pytania i odpowiedzi

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 13 gości