Zgadzam się w pełni z vinitorem.
Dodam tylko, że jeśli jako "zawodowe medium" rozumiemy takie, które pobiera pieniądze za swoje usługi, to powiem, że nie ma sposobu, by takowym zostać. Można jedynie zostać zawodowym oszustem.
Jeśli ktoś chce jednak zostać medium, które będzie bezpłatnie pomagało ludziom, to jak najbardziej jest to możliwe. Jak to kiedyś powiedział Duch Emmanuel znanemu brazylijskiemu medium Chico Xavierowi: "Potrzebne ci będą trzy rzeczy: dyscyplina, dyscyplina i jeszcze raz dyscyplina".
Tak, jak napisałem w którymś z innych postów, uważam, że właściwa droga do tego, by zostać dobrym medium jest następująca:
1) trzeba poznać spirytyzm, czyli przede wszystkim znać "na wylot" wszystkie książki Allana Kardeca, poznać doświadczenia i problemy innych znanych mediów itp.
2) należy skierować wpierw nasze wysiłki na to, by stawać się lepszym człowiekiem - tylko w ten sposób zapewnimy sobie opiekę dobrych Duchów, która jest niezbędna, by nasza praca medialna była skuteczna
3) zaczynamy eksperymentować pod okiem bardziej doświadczonych osób, najlepiej w grupie, dzięki czemu łatwiej będzie nam rozpoznać błędy, oszustów z zaświatów i uniknąć opętania i fascynacji
4) pierwsze miesiące a nawet lata powinniśmy traktować jako trening; ktoś, kto otrzymał 5 przekazów, niezależnie jak piękne by one nie były, nie jest gotowy do tego, by "wyjść do ludzi"... musi ćwiczyć, ćwiczyć, bez przerwy ćwiczyć
5) medium nigdy nie powinno pobierać za swoje usługi pieniędzy - to tak naprawdę nie ono pomaga, tylko dobre Duchy, a one zawsze pracują za darmo. Jeśli wyobrazimy sobie taką sytuację, że ja wykonuję jakieś zadanie charytatywnie, a ktoś obok pobiera za moją pracę pieniądze, nie będę chciał z nim już współpracować - podobnie jest w przypadku Duchów i mediów
6) medium zawsze powinno być skromne i pracować w pokorze... swój dar traktować jako narzędzie, które otrzymało, ale które w każdej chwili może zostać mu odebrane
To chyba tyle... Dodam tylko, że nie da się po prostu pominąć żadnego z punktów (zwłaszcza punktu nr 2
)