No cóż Nie ma ducha bez rozumu, ani rozumu bez ducha. Kto wielbi rozum, łyka naukowe regułki bez włożenia w nie swojego ducha, bez odniesienia się do rzeczywistości - nic nie pojął, tak samo jak kto wielbi ducha, a nie potrafi nawet spróbować objąć go rozumem.
Co do " nie wielbicie życia, ale śmierć" czarnego maga i dlatego jest tyle chorób, to ja się zgadzam. Nasza świadomość bardzo dużo może, ale robią to nasze silne przekonania i są one bardzo często ułudą i niestety po owocach poznaje się, kto ma jakie i z jaką przejawiają się one siłą.