Kosmos, inne światy, istoty

[OneNight]

To ja może dam sobie spokój z tymi pseudonaukowcami. Już wolę szukać technologii w księdze akashy niż u szalonych naukowców.

[danut]

To ja może dam sobie spokój z tymi pseudonaukowcami. Już wolę szukać technologii w księdze akashy niż u szalonych naukowców.

Są też naukowcy poważni, nie alchemicy stawiający na rozum, który ma prowadzić do poznania ciekawych rzeczy.

[Mirek]

Problem w tym, że nie wszystko można ogarnąć rozumem.

[danut]

Problem w tym, że nie wszystko można ogarnąć rozumem.

A mnie ciekawi jedno, kto broni oceniać ludziom rozumem swoje uczucia?

[OneNight]

Masz rację, głupoty rozumem nie ogarniesz.

[philosophus]

[

Co Ty do mnie za przeproszeniem p..sz? Podawałam Ci wiadomości z jej stron podawanych o odkryciach nowych planet i o wielkości kosmosu a w nim wielu wszechświatów.

Aha i to ma mi potwierdzać to:

choć niektórzy tak mocno trzymają się tej ziemskiej rzeczywistości, że poza nią nic innego nie dostrzegają, tak prowadzi np. Tybetańska księga umarłych byleby tylko wrócić tu na tę Ziemię i w tę samą rzeczywistość... zatrzymaj się nad jej tekstem i po swojemu go przemyśl

Reinkarnowanie się w jakichś tam rzeczywistościach, planetach, światach... i jeszcze księgi umarłych...
No i to "p..sz" - "pani kontaktowiec" - ja wiem, że kobiety mają wyobraźnie i emocje biorą górę, ale kultury trochę.
Próbujesz sobie mieszać swoje wizje i wyobrażania używając czasem naukowych słów - ale dowodów nie podajesz.

Dodam tez że teorii multi wrześchciwata/multiwrzeschświatów tez jest kilka (Deutsh, Ekert, Popper, Hawking) - no, ale tu widzimy, ze pani kontaktowiec już wie, która jest tą prawdziwą.

Kotuś nie mieszam swoich wyobrażeń a łączę doświadczenia ze sobą i wyciągam z nich wnioski, a te wnioski są z niektórymi z założeń tych teorii zgodne, dlatego wiem którego z naukowców posłuchać i to ja o swoim pojmowaniu decyduję.

Hahaha, z twoich wniosków wyciągnęłaś sobie istnienie tachionów, którego nie udowodniono do tej pory.
Ty wiesz, już, ze tachiony istnieją.

Bredzisz coś o jakichś innych ziemiach, innych planetach, gdzie mieszkają ludzie, a jak cię prosić o współrzędne tych planet to wypisujesz kolejne bajeczki o własnym pojmowaniu w stylu "ja nic udowadniać nie musze" .
Jeszcze te bzdury o jakimś przybyszy z Keplera... no ludzie... ręce opadają.

Babcia sobie wymyśliła, że jest jakimś medium, żeby wam wciskać kity i sprzedawać swoje książki.
Harlekiny lepiej pisz.
Jeszcze się nazwała "kontaktowcem" i bredzi coś o tym, że rozmawia ze zmarłymi...
Komedia.

[czarnyMag]

Ty philosophus też nic nie udowodniłeś że to że czegoś ci na tacy nie podano to od razu tego nie ma. Ty chcesz by na złotej tacy jakiś naukowiec ci podał dowód za który go jego chlebodawca przemieli w maszynce do mięsa Ty chcesz dowodu który ciebie przekona zakładając z góry że nauka to bezinteresowność i misja. Że taki Rothschild zapłacił miliony byś ty został przekonany i tylko dlatego to upubliczni bo nauka to skarb ludzkości a ludzie powinni się ze sobą wszystkim co posiadają dzielić i on za to właśnie zapłacił. Bo Rothschild tylko nazwiskiem się różni od Jezusa