nastepne wcielenia

Miejsce, w którym można zadać każde pytanie dotyczące spirytyzmu, świata Duchów, reinkarnacji, sensu życia, praw kierujących naszym światem, Boga.

Re: nastepne wcielenia

Postautor: soldado » 31 paź 2017, 23:12

Nikita pisze:Moim zdaniem jeżeli ktoś się nieuczciwie dorobił to kiedyś za to zapłaci...ale nie martwmy się o to bo karma i tak go dorwie...


Jestem o tym też w 100% przekonany.
Najlepiej gdy zapłacimy za to od razu w tym wcieleniu, przynajmniej szybko możemy skumać za co płacimy.
Czasem w życiu warto jest się zgubić, by móc się na nowo odnaleźć
soldado
Moderator forum.
 
Posty: 3193
Rejestracja: 04 lis 2014, 23:35
Lokalizacja: Stolica Polskiej Piosenki :)

Re: nastepne wcielenia

Postautor: Nikita » 01 lis 2017, 09:11

Odnowa ja myślę podobnie...tylko wiem, że mnie jeszcze tu trzymają rożne moje pragnienia....ale powoli moja dusza dojrzewa do tego aby się wyzwolić z tego wszystkiego...nie wiem ile jeszcze wcieleń będę potrzebować aby w końcu dojrzeć ostatecznie...tak jak np Eckhart Tolle.
Nikita
Sympatyk spirytyzmu
 
Posty: 5352
Rejestracja: 03 maja 2010, 15:31

Re: nastepne wcielenia

Postautor: odnowa » 01 lis 2017, 10:09

Nikita pisze:Odnowa ja mysle podobnie...tylko wiem, ze mnie jeszcze tu trzymaja rozne moje pragnienia....ale powoli moja dusza dojrzewa do tego aby sie wyzwolic z tego wszytskiego...nie wiem ile jeszcze wcielen bede potrzebowac aby wkoncu dojrzec ostatecznie...tak jak np Eckhart Tolle.

Nikito, a próbowałaś medytacji <etta (miłująca/kochająca dobroć)? Jest to idealne uzupełnienie zwykłej praktyki medytacyjnej. Ja wykonywałem tę praktykę z prowadzeniem - http://dharmaseed.org/teacher/364/talk/11093/
odnowa
 
Posty: 427
Rejestracja: 27 sty 2015, 06:00

Re: nastepne wcielenia

Postautor: Nikita » 01 lis 2017, 12:12

Nie tego nie probowalam. Ostatnio codziennie robie praktyke oddechowa zwana Sudarshan Kriya i krotka medytacje...brakuje czasu na Jakas glebsza medytacje...zycie wymaga aby sprostac jego obowiazkom...ale mysle sobie, ze na emeryturze to zaczne gleboko medytowac...marze tez o wyjezdze do Indii.
Nikita
Sympatyk spirytyzmu
 
Posty: 5352
Rejestracja: 03 maja 2010, 15:31

Re: nastepne wcielenia

Postautor: odnowa » 01 lis 2017, 16:20

Według mnie, mogę się mylić głębsza medytacja nie do końca oznacza iż jest dłuższa. Chodzi raczej o dotarcie do chwili obecnej, o opadnięcie całego balastu który nosimy w postaci myślenia o przyszłości, przeszłości, autopilota na którym spędzamy cały dzień. Może to zabrzmi śmiesznie ale mi udało się dwukrotnie uchwycić chwilę obecną co było pięknym doświadczeniem ale i zwodniczym, bo medytacja przestawała się liczyć, samo istnienie dawało ogromny pokój i szczęście.
W chwili obecnej praktykuję zwykłą medytację oddechową (uważność oddechu, nie pranajama), z tematem/koanem? "Bóg". Taką mam po prostu wewnętrzną potrzebę.
Kiedyś muszę zabrać się na poważnie za świadome śnienie i zobaczyć jak będzie wyglądała praktyka medytacyjna we śnie. Co do snów, to kilka lat temu miałem sen w którym podbiegło do mnie 10 letnie dziecko po piłkę i powiedziało mantrę Om Ma Ni Pad Me Hum. Niedługo po tym śnie przyjąłem schronienie buddyjskie i otrzymałem imię karmiczne które po przetłumaczeniu oznacza "szczęśliwy". Mimo to na chwilę obecną nieco odchodzę od buddyzmu i kieruję się w stronę źródła/Boga, co nie oznacza iż wracam do kościoła katolickiego. Po prostu nie czuję takiej potrzeby.
odnowa
 
Posty: 427
Rejestracja: 27 sty 2015, 06:00

Re: nastepne wcielenia

Postautor: Sobeir777 » 02 lis 2017, 03:23

Jedynym wyjściem z tej zwariowanej gry jest oświecenie, samorealizacja. Nie traćcie czasu na "normalne" życie. Ono się skończy, umrzemy. Co po śmierci? Powrót i znowu to samo! Nawet jeżeli przerobilibyśmy jakieś lekcje, to nie zagwarantują nam trwałego szczęścia jakim jest oświecenie. Ja nie jestem oświecony, ale dążę do tego. Moim celem jest nie odradzać się już nigdzie więcej, zjednoczyć się ze źródłem o ile ono istnieje. Być może wkrótce się o tym przekonam.


Odnowa, czytając Twojego posta odniosłem wrażenie, jakby Twoje życie miało dla Ciebie małe znaczenie.
Sobeir777
 
Posty: 11
Rejestracja: 24 paź 2017, 05:25

Re: nastepne wcielenia

Postautor: odnowa » 02 lis 2017, 16:41

Sobeir777 pisze:
Jedynym wyjściem z tej zwariowanej gry jest oświecenie, samorealizacja. Nie traćcie czasu na "normalne" życie. Ono się skończy, umrzemy. Co po śmierci? Powrót i znowu to samo! Nawet jeżeli przerobilibyśmy jakieś lekcje, to nie zagwarantują nam trwałego szczęścia jakim jest oświecenie. Ja nie jestem oświecony, ale dążę do tego. Moim celem jest nie odradzać się już nigdzie więcej, zjednoczyć się ze źródłem o ile ono istnieje. Być może wkrótce się o tym przekonam.


Odnowa, czytając Twojego posta odniosłem wrażenie, jakby Twoje życie miało dla Ciebie małe znaczenie.

Jeszcze ma znaczenie :)
odnowa
 
Posty: 427
Rejestracja: 27 sty 2015, 06:00

Poprzednia

Wróć do Pytania i odpowiedzi

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 12 gości