Odnowo według mnie to zupełnie inaczej wygląda, jednak doskonale zobrazowałeś jakby to wyglądało z ujęcia dotychczasowych ludzkich wierzeń - refleksja mi się podoba
. Dlatego dzięki temu co samodzielnie odkryłam to uważam, że nic nie dzieje się według ziemskiego czasu, czyli nie ma czegoś takiego umarł - narodził się - umarł - itd. ani przez przypadek. A Świadomość ta z głębszej rzeczywistości naszego wielkiego Ja rozszczepia się jak światło puszczone przez sito przez dziurki którego każdy promień samodzielnie wyrusza na nowe doświadczenie życia.
Coś w tej głębszej rzeczywistości decyduje o tym przez jakie otwory te promienie mogą przejść i nadaje im kierunek - nowa droga, powtórka, kształtowanie, droga do samounicestwienia. I tu proszę weźcie pod uwagę to, ze do nas z tak olbrzymich przestrzeni kosmicznych światło np. gwiazd dochodzi po miliardach nie raz lat, tak ze widziana u nas gwiazda już dawno może nie istnieć. Każde wypracowane małe ja komunikuje się ze swoim wielkim źródłem, ono je zasila nie tylko siłą i możliwością do życia, ale i naładowaniem odpowiednio wypracowywanym przez całość swoich doświadczeń.( dodatnim- ujemnym, a obojętne nie reaguje). Dlatego każda myśl, uczynek, słowo ma swoją wartość w procesie, a do nieustannych oddziaływań dochodzi nie tylko na to jedno nasze życie, ale i na wszystkie inne i pomiędzy nimi i jest zależne od środowiska i wcale nie jest zależne od czasu. Po to tez kiedyś próbowałam tłumaczyć naturę czasu jeśli spojrzelibyśmy na niego przez ogromne odległości kosmiczne, przez zakłócenia zależne od masy i inne dziwne odchylenia od poglądu o linii czasu, który jak okazało się liniowy wcale nie jest.. Dlatego oświecenie i samorealizacja jest wyjściem, gdyż gdy nauczymy się pozytywnej współpracy z tym całym systemem przestaniemy sobie i innym w nim szkodzić. Po to jest tez wysoka moralność oraz nauka poprawnego rozpatrywania tego co jest dobra a co złe, co uznamy za prawdę, czemu nie damy się zwieść, by w tej drodze nie zabłądzić, a odradzać się lub wreszcie urodzić się w rzeczywistościach przyjaznych takich bez cierpień.