Aniu, bo z tymi demonami to nie jest wcale katolicki pogląd. To jest pogląd odłamów powstałych w Ameryce, takich jak np. Świadkowie Jehowi. To oni przekręcają fundament wiary chrześcijańskiej, czyli życie wieczne np. Łazarz i bogacz po śmierci nie istnieli, obietnica Jezusa do ukrzyżowanego po prawej stronie - "Dziś będziesz ze mną w raju" - nie miała miejsca
Spróbuj dać im te argumenty w rozmowie, to zobaczysz jak poczną się pienić
Znam sprawę i umiem rozpoznawać fanatyków. Ale jakżeż dopiero bezpodstawne jest głoszenie haseł, że kiedyś przyjdzie dzień ze zmarli powstaną z grobów, bo istnieje tylko ta materia zdolna do życia i żaden inny świat poza naszym nie istnieje - to w takim razie co tu robi bóg, na kogo tak naprawdę kierują oczy by zrobić go bogiem?
haha jakiś zarządca wysoko usytuowany człowiek i wiara w umiejętność tworzenia ciała( np. klonowanie) i zarządzania motłochem - tu wychodzi sedno i myśli wiodące takich stowarzyszeń. A straszenie demonami? Kim/czym są demony?
Gdzie się ukrywają skoro nic nie istnieje poza widzianym oczami ludzi światem? Kto zechce spojrzeć na to jak mnóstwo mamy w tych poglądach sprzeczności, jak uwierzenie w nie wypacza umysły i sprowadza wyznawców na fałszywy tor..
Co do samobójców - ich to sprawa co zrobili oni ze swoim życiem i żadne tu guru nie ma prawa tego oceniać, każdy odpowiedzialny jest bowiem za siebie, bo to indywidualna postawa i czyny nadają każdemu z nas odpowiednich wartości, które z kolei konieczne są do odpowiedniego stanu i możliwości jego duszy.