Duchy czy demony

Miejsce, w którym można zadać każde pytanie dotyczące spirytyzmu, świata Duchów, reinkarnacji, sensu życia, praw kierujących naszym światem, Boga.

Re: Duchy czy demony

Postautor: Ingitre » 22 paź 2017, 10:00

Wróćmy do tematu.

Tydzień temu dołączyłem do pewnego zespołu jako asystent medium. Jest somnambuliczką, więc trzeba zapisywać co mówi podczas jej kontaktu. Ostatnio podczas takiego seansu zgasły na chwilę światła, medium dostała jakby napadu padaczki, a osoba której chcieliśmy pomóc, trafiła do szpitala z powodu ataku serca. Więc jak to jest z tymi demonami? To tylko złe duchy, czy coś więcej?
Awatar użytkownika
Ingitre
 
Posty: 45
Rejestracja: 01 lis 2015, 12:20
Lokalizacja: Noordwijk, Holandia

Re: Duchy czy demony

Postautor: Pawełek » 22 paź 2017, 14:17

A "czym więcej" miałyby być?
Awatar użytkownika
Pawełek
Moderator forum
Moderator forum
 
Posty: 1941
Rejestracja: 27 kwie 2015, 21:36
Lokalizacja: Śląsk

Re: Duchy czy demony

Postautor: Ingitre » 22 paź 2017, 14:23

Istotami, które nie są tylko niegroźnymi żartownisiami. Różnią się od nas, są silniejsze?
Awatar użytkownika
Ingitre
 
Posty: 45
Rejestracja: 01 lis 2015, 12:20
Lokalizacja: Noordwijk, Holandia

Re: Duchy czy demony

Postautor: danut » 22 paź 2017, 14:24

Ingitre pisze:Wróćmy do tematu.

Tydzień temu dołączyłem do pewnego zespołu jako asystent medium. Jest somnambuliczką, więc trzeba zapisywać co mówi podczas jej kontaktu. Ostatnio podczas takiego seansu zgasły na chwilę światła, medium dostała jakby napadu padaczki, a osoba której chcieliśmy pomóc, trafiła do szpitala z powodu ataku serca. Więc jak to jest z tymi demonami? To tylko złe duchy, czy coś więcej?

Pisałam o tym. Opisywałam swoje doświadczenie, w którym zerwało z całej ściany bardzo mocno przyklejoną fototapetę na raz, spadały obrazki św.ze ściany, a mnie coś mocno uderzało po głowie, czułam te uderzenia i ból. Pisałam jak trzy dziewczyny przy tabliczce Ouija ( od mieszkanki jednej radomskiej wsi gdzie to się zdarzyło) znaleziono w jednym z domów martwe i były to młode,zdrowe dziewczyny. Duchy, czy demony? :D - Nic z tego. Taka siłą dysponuje niewłaściwe połączenie, próba podłączenia się do innych rzeczywistości i nie robi tego tabliczka, ale nasze świadomości, bo i bez niej można do tego doprowadzić Tamta świadomość zaczyna się bronic, ta do której się podłączasz i może to być nawet świadomość np. jakiegoś typa,stąd, takiego, który ci szkodzi, trafiasz na niego, a on atakuje i wtedy dochodzi do takich zjawisk. :D Ja doskonale to rozpoznałam wtedy na kogo trafiłam :D słabą kobietą jestem, ale poradziłam sobie, ataku serca nie dostałam, strach mnie nie złamał. ;) Zresztą tu rok temu były podobne przeboje z Nataszą, kiedy jej pisałam, że nie ze mną takie numery "demonolodzy" :lol:
danut
 
Posty: 6655
Rejestracja: 27 paź 2015, 09:27

Re: Duchy czy demony

Postautor: Pawełek » 22 paź 2017, 14:28

Ingitre pisze:Istotami, które nie są tylko niegroźnymi żartownisiami. Różnią się od nas, są silniejsze?

Uważam że "demony" to nic innego jak niskie dusze i tyle. To czy natomiast stanowią zagrożenie, zależy od danego człowieka. Jeśli się nie zachowa racjonalnej ostrożności to można się takim duchem zafascynować, przez co w późniejszym czasie może nas sprowadzić na trochę gorszą ścieżkę, albo się nami bawić.
Awatar użytkownika
Pawełek
Moderator forum
Moderator forum
 
Posty: 1941
Rejestracja: 27 kwie 2015, 21:36
Lokalizacja: Śląsk

Re: Duchy czy demony

Postautor: danut » 22 paź 2017, 14:30

Pawełek pisze:
Ingitre pisze:Istotami, które nie są tylko niegroźnymi żartownisiami. Różnią się od nas, są silniejsze?

Uważam że "demony" to nic innego jak niskie dusze i tyle. To czy natomiast stanowią zagrożenie, zależy od danego człowieka. Jeśli się nie zachowa racjonalnej ostrożności to można się takim duchem zafascynować, przez co w późniejszym czasie może nas sprowadzić na trochę gorszą ścieżkę, albo się nami bawić.

Brawo! ;) I może to być duch np.jakiegoś guru manipulatora, a nie żadne inne światy
danut
 
Posty: 6655
Rejestracja: 27 paź 2015, 09:27

Re: Duchy czy demony

Postautor: czarnyMag » 23 paź 2017, 11:14

Ale to jest masakryczne - tzw. wyparcie ma konsekwencje :!:
Jeśli wcielony nie docenia ducha złego to jest z nim konfrontowany i ma się wypowiedzieć - ma podać "świadectwo" :!:
Tylko "skonfrontowany ma z tym problem bo nie wierzy :twisted:
I to jest tragizm sytuacji :twisted:
Skonfrontowany wymiera jako "prawdę" prawdę :lol: i podaje tą swoją prywatę (nie prawdę) jako prawda :lol:

Wszyscy chcą się "podcierać" Kardekiem i mieć tzw. plecy - "przecież my nic nie wiemy ale my mamy pożądliwość prawdy" :lol:
"żyj i daj żyć innym"
Awatar użytkownika
czarnyMag
 
Posty: 2854
Rejestracja: 05 gru 2014, 21:22
Lokalizacja: Astral - tu i tam - teraz tu

Re: Duchy czy demony

Postautor: danut » 23 paź 2017, 12:40

czarnyMag pisze:Ale to jest masakryczne - tzw. wyparcie ma konsekwencje :!:
Jeśli wcielony nie docenia ducha złego to jest z nim konfrontowany i ma się wypowiedzieć - ma podać "świadectwo" :!:
Tylko "skonfrontowany ma z tym problem bo nie wierzy :twisted:
I to jest tragizm sytuacji :twisted:
Skonfrontowany wymiera jako "prawdę" prawdę :lol: i podaje tą swoją prywatę (nie prawdę) jako prawda :lol:

Wszyscy chcą się "podcierać" Kardekiem i mieć tzw. plecy - "przecież my nic nie wiemy ale my mamy pożądliwość prawdy" :lol:

.Do kogo to napisałeś? Ja ani się nie podcieram Kardekiem a i wyraźnie piszę o osobistym skonfrontowaniu i uzyskaniu wiedzy tym sposobem w temacie. Bujanie w obłokach to nie dla mnie.
danut
 
Posty: 6655
Rejestracja: 27 paź 2015, 09:27

Re: Duchy czy demony

Postautor: czarnyMag » 23 paź 2017, 12:47

danut pisze:
czarnyMag pisze:Ale to jest masakryczne - tzw. wyparcie ma konsekwencje :!:
Jeśli wcielony nie docenia ducha złego to jest z nim konfrontowany i ma się wypowiedzieć - ma podać "świadectwo" :!:
Tylko "skonfrontowany ma z tym problem bo nie wierzy :twisted:
I to jest tragizm sytuacji :twisted:
Skonfrontowany wymiera jako "prawdę" prawdę :lol: i podaje tą swoją prywatę (nie prawdę) jako prawda :lol:

Wszyscy chcą się "podcierać" Kardekiem i mieć tzw. plecy - "przecież my nic nie wiemy ale my mamy pożądliwość prawdy" :lol:

.Do kogo to napisałeś? Ja ani się nie podcieram Kardekiem a i wyraźnie piszę o osobistym skonfrontowaniu i uzyskaniu wiedzy tym sposobem w temacie. Bujanie w obłokach to nie dla mnie.


Chciałem zobaczyć kto się już obudził :twisted:
"żyj i daj żyć innym"
Awatar użytkownika
czarnyMag
 
Posty: 2854
Rejestracja: 05 gru 2014, 21:22
Lokalizacja: Astral - tu i tam - teraz tu

Re: Duchy czy demony

Postautor: danut » 23 paź 2017, 12:57

Śpiący Rycerz na Giewoncie się nie obudzi :D i nie w tym rzecz. A w tym by na poważnie zająć się tym co właściwie zachodzi w naszej rzeczywistości, skończyć z tym "wiem, że nic nie wiem", bo to nie ta epoka. Nazywać rzeczy po imieniu bez wytworzenia sobie figurek bajkowych i spychania wiedzy na dalszy plan.
danut
 
Posty: 6655
Rejestracja: 27 paź 2015, 09:27

PoprzedniaNastępna

Wróć do Pytania i odpowiedzi

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości