Xsenia pisze:Zwykłe dreszcze też tak tłumaczę, ale te były inne, silniejsze. Jeszcze długo po tym pierwszym silnym miałam kilkanaście słabszych. Szczerze mówiąc, na dreszcze zazwyczaj nie zwracam nawet uwagi. Co najwyższej sie uśmiechnę, że "duch mnie powąchał". Ale to było inne. Jakby mnie ktoś do prądu podłączył. Ale nikomu nic się nie stało, to mogę to olać.
Zgodzę się z Tobą, że to dosyć specyficzne dreszcze.
Napisze Ci, że gdy m.in. w ten sposób wyczuwam taką Istotę, to moje przekazy są w 100% sprawdzalne.
Gdy poczujesz to jeszcze raz, to zwróć się na głos i zadaj pytanie dotyczące dokładnie Twojego życia, spytaj o to, co leży Ci na sercu.
Zadaj pytanie, dlaczego Cię to spotyka.
A potem gdy zrozumiesz tego sens, powiedz,,chcę już przejść dalej, bo zrozumiałam swoje doświadczenia''
Jestem pewny, że otrzymasz odwiedź bardzo jasną i zmieni się Twoje życie.