Co sądzicie o modelu duchowości, który został zaprezentowany w poniższym tekście?
Czy w kontekście niezliczonych wcieleń, przechodzenia z rąk do rąk majątku, zawiązywania i rozwiązywania relacji międzyludzkich, nie jest to słuszne podejście?
czarnyMag pisze:Jakieś pamiętniki
cthulhu87 pisze:czarnyMag pisze:Jakieś pamiętniki
Nie, to jeden z przykładów tekstów religijnych, podanych przez A. Bashama, autora książki o historii i kulturze Indii. Ale to akurat kwestia drugorzędna.
Krzysztoff pisze:Jeżeli chodzi o nieprzywiązywanie się do ludzi - to tu już mam problem i uważam to za nienaturalne. Jeżeli masz żonę , dzieci to doktryna totalnego nieprzywiązywania się do niczego zdrowego nie zaprowadzi
Nawet jeżeli kochasz bez oczekiwań- to zdrowa relacja oznacza wieź - ta miłość to też jest wieź , jeżeli kobieta urodzi dziecko to nawiązuje się naturalna wieź. Ja nie widzę potrzeby pozbywania się tych relacji
Buddyjskim ?cthulhu87 pisze:I tu jest pies pogrzebany
- Autor tekstu był mnichem
Hansel pisze:Buddyjskim ?
odnowa pisze:Jedna zwrotka przypomina następującą strofę o głupcu z dhammapady:
62. "Oto mam synów, mam bogactwa" - tak się w udręce troszczy głupiec, -
A przecież nawet siebie nie ma, - skąd więc ma synów, skąd bogactwa?
http://sady.up.krakow.pl/antrel.dhammapada.htm
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 13 gości