Ktoś sobie został po seansie. I co teraz...

Miejsce, w którym można zadać każde pytanie dotyczące spirytyzmu, świata Duchów, reinkarnacji, sensu życia, praw kierujących naszym światem, Boga.

Re: Ktoś sobie został po seansie. I co teraz...

Postautor: soldado » 17 lis 2017, 21:03

odnowa pisze:
Niewiara19 pisze:
odnowa pisze:niech spali tablicę.

Tablica cały czas jest u mnie. Skoro tak to mogę ją spalić ale nie wiem czy to mogę zrobić ja, czy to konkretnie musi ją spalić ona?

Możesz ty to zrobić, ale lepiej niech ona to zrobi.


Gdyby to było takie proste, to np. Warrenowie wszystkie tego rodzaju ,,rekwizyty'' by spalili...
Jednak nie zrobili tego. ;)
Czasem w życiu warto jest się zgubić, by móc się na nowo odnaleźć
soldado
Moderator forum.
 
Posty: 3193
Rejestracja: 04 lis 2014, 23:35
Lokalizacja: Stolica Polskiej Piosenki :)

Re: Ktoś sobie został po seansie. I co teraz...

Postautor: danut » 17 lis 2017, 21:09

Cały czas uważam, ze za pomocą tabliczki otwiera się drogę do podświadomości, zatem psychoanalityk jest tu jak najbardziej potrzebny. "Wyszły" przez te drzwi jej osobiste cienie, u niej, bo ona musi mieć skomplikowaną osobowość i teraz musi się z nią zmierzyć, a jeśli jest tchórzliwa i lubi chować się za cudze plecy, to sobie nie poradzi. Tak ludzie potem brną w paranoję.
danut
 
Posty: 6655
Rejestracja: 27 paź 2015, 09:27

Re: Ktoś sobie został po seansie. I co teraz...

Postautor: soldado » 17 lis 2017, 21:12

danut pisze:Cały czas uważam, ze za pomocą tabliczki otwiera się drogę do podświadomości, zatem psychoanalityk jest tu jak najbardziej potrzebny. "Wyszły" przez te drzwi jej osobiste cienie, u niej, bo ona musi mieć skomplikowaną osobowość i teraz musi się z nią zmierzyć, a jeśli jest tchórzliwa i lubi chować się za cudze plecy, to sobie nie poradzi. Tak ludzie potem brną w paranoję.


Za pomocą tablicy Ouija otwieramy portal, przez który mogą przejść rożne Istoty.
To tak jakbyśmy w nocy otwarli drzwi od swojego domu.
Nigdy nie wiadomo, kto mógłby wtedy przez nie wejść.
Czasem w życiu warto jest się zgubić, by móc się na nowo odnaleźć
soldado
Moderator forum.
 
Posty: 3193
Rejestracja: 04 lis 2014, 23:35
Lokalizacja: Stolica Polskiej Piosenki :)

Re: Ktoś sobie został po seansie. I co teraz...

Postautor: danut » 17 lis 2017, 21:29

Raczej przyjdzie ktoś uwikłany z daną osobowością, zagrażający danej osobie przez dawno nie rozwiązane sprawy wzajemnych relacji, szkodzący jej lub przez nią pokrzywdzony - nic nie ginie.
danut
 
Posty: 6655
Rejestracja: 27 paź 2015, 09:27

Re: Ktoś sobie został po seansie. I co teraz...

Postautor: Niewiara19 » 18 lis 2017, 02:20

soldado pisze:Gdyby to było takie proste, to np. Warrenowie wszystkie tego rodzaju ,,rekwizyty'' by spalili...
Jednak nie zrobili tego. ;)


Kim oni są i jaki mają związek z tą sprawą ?
" Normalny umysł nie jest w stanie wytrzymać tak względnej wieczności. "
Ágnes Nemes Nagy
Awatar użytkownika
Niewiara19
 
Posty: 60
Rejestracja: 09 cze 2017, 16:43
Lokalizacja: Gdzieś głęboko w ciemności

Re: Ktoś sobie został po seansie. I co teraz...

Postautor: Pawełek » 18 lis 2017, 19:58

Niewiaro, czy zrobiłaś to co zaproponował Krzysztof na poprzedniej stronie?
Awatar użytkownika
Pawełek
Moderator forum
Moderator forum
 
Posty: 1941
Rejestracja: 27 kwie 2015, 21:36
Lokalizacja: Śląsk

Re: Ktoś sobie został po seansie. I co teraz...

Postautor: Niewiara19 » 18 lis 2017, 22:48

Pawełek pisze:Niewiaro, czy zrobiłaś to co zaproponował Krzysztof na poprzedniej stronie?


Jeszcze nie. Musiałam trochę poczekać aż wróci z wyjazdu jeden i jedyny zaufany przyjaciel, któremu mogę spokojnie o tym powiedzieć i który się na to zgodzi. Będziemy razem z nim planować dalsze działanie.

Dla przypomnienia:
Krzysztoff pisze:moim zdaniem to jest autosugestia
osoby z delikatną psychiką nie powinny się zajmować seansami, kontaktami , nawet jak nic się nie dzieje to wyobraźnia płata figle i może wpędzić w stany lękowe

Weź jakiegoś kolegę (którego nie zna Twoja koleżanka) - powiedz jej że to najwybitniejszy specjalista od oczyszczania , przyjdźcie razem do niej , niech okadzi , niech powie jakąś modlitwę i niech zdecydowanym tonem powie że duch odprowadzony a mieszkanie oczyszczone i zabezpieczone

zadziała
" Normalny umysł nie jest w stanie wytrzymać tak względnej wieczności. "
Ágnes Nemes Nagy
Awatar użytkownika
Niewiara19
 
Posty: 60
Rejestracja: 09 cze 2017, 16:43
Lokalizacja: Gdzieś głęboko w ciemności

Poprzednia

Wróć do Pytania i odpowiedzi

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości