Pablo diaz pisze:Psycholog dusz Jezus mówiąc Kto ma uszy, niechaj słucha ! zapraszał do zwracania większej uwagi ,aby myśleć duchem ,a nie rozumem.
Pytanie jakie powinniśmy sobie zadać to :jaka jest przyczyna ,że zostałem pokierowany na forum spirytystyczne .W jakim celu została odsłonięta dla mojego ducha nauka o interakcji między duchami wcielonymi i odcieleśnionymi,która jest częścią samego faktu życia ,a więc i przyczyn naszych problemów psychologicznych lub radości ?
Jezus mówiąc te słował Ale błogosławione oczy wasze, że widzą, i uszy wasze, że słyszą, przemawiał do tych ,którzy widzą,słyszą i rozumieją-ponieważ ich duchy były na tyle ewolucyjnie rozwinięte ,że potrafiły te nauki zrozumieć .Chciał przez to również powiedzieć ,że ten komu ta wiedza została wyjawiona , był przygotowany ,aby wejść w wibrację Chrystusową.
Nie potrzebujemy studiów uniwersyteckich ani dużego współczynnika inteligencji,aby uwolnić się od starych przyzwyczajeń,złych nawyków myśleniowych,które zainstalowane są w naszych duchach-jeszcze z poprzednich wcieleń .
Wystarczy, nic jak tylko słuchać uważnie ,a przede wszystkim każdego dnia wdrażać w życie nauki Duchów (zawarte w kodyfikacji Kardeca).
Poprawiąjąc naszą moralność to znaczy uwalniając się od egoizmu i pychy staniemy na nowej drodze przepełnionej radością i szczęściem .
Po raz pierwszy jak przeczytałem co napiałeś, to najwyraźniej do mnie nie dotarło, jednak gdy zacząłem odpowiadać na twoje pytanie, to słowa które do mnie skierowałeś napisałem dla siebie jeszcze bardziej prostszym, zrozumiałym językiem.
Oto co napisałem:
"Jaka jest przyczyna że zostałem pokierowany na forum spirytystyczne?
Tak pokierował mną przewodnik duchowy, gdyż byłem gotów na przyjęcie i zaakceptowanie doktryny spirytystycznej.
Moja dusza znajduje się w nieciekawej sytuacji, opętana zniechęceniem i złymi nawykami.
Jeżeli się nie zmienię, nie postaram się działać to zostanę przeniesiony do miejsca o jeszcze niższym stopniu rozwoju niż Ziemia by nauczyć się jak być przydatnym społeczeństwu.
A czy nie mogę nauczyć się tego tu na Ziemi?
Muszę pokonać zniechęcenie.
Muszę wyjść do ludzi.
Muszę działać!
W moim przypadku nie jest zastosowana żadna kara, Bóg i opiekun duchowy chcą dla mnie jak najlepiej.
(chwila przerwy)
Boże, usłysz mnie.
Pomóż mi wykorzenić z mej duszy zniechęcenie i spraw bym był otwarty na problemy innych, bym od nich nie uciekał, ale przyjmował do własnego życia jak braci i siostry."
ronald73 pisze:odnowa pisze:Duchy niskie nie mają do mnie dostępu.
Uwierz mi, ja tez mam nadzieje że nie. Ale proszę nie wykluczać że możesz być nieswiadomy, że coś się dzieje.
Może przez Twoje głębokie doświadczenie medytacyjne miałeś osłabioną ścianę obronną i to jest ten moment na który złe duchy czekają. To one wtedy chcą przez Ciebie zaspokoić swoje potrzeby.
Być może jest tak jak piszesz, niczego nie wykluczam.