danut pisze: "Zanim Abraham stał się- Ja byłem" - czy w tych słowach nie dał nam do zrozumienia tego iż nie jest pierwszy raz na Ziemi? Nie pierwszy i nie ostatni- tak wynika z Jego słów.
ronald73 pisze:Związki miłosne nigdy nie były i nigdy nie będą przerwany. Przez nasze wszystkie życie które przeżywaliśmy i przez te które będziemy przeżywać, ciągle mamy do czynienia z tymi sami ludzmi/duszami.
Edi pisze:Jak to się ma jednak do sytuacji kiedy ludzie się rozstają, niszczą swe rodziny i to co razem zbudowali ?
Pablo diaz pisze:Jesteśmy duchami,które pomagają sobie nawzajem w tym samym duchowym marszu,pomimo,że wiele razy czujemy się ,pokrzywdzeni.
Pablo diaz pisze:Boskie miłosierdzie dając nam kolejną szansę,kolejne życie pragnie ,abyśmy poprzez miłość ,znoszenie nieprzyjemności spowodowanych innością duchów,
które towarzyszą nam na ścieżce życiowej naprawili ,zadośćuczynili ,jak również zrobili krok ,a nawet dwa w ewolucji.Aby zawiązała się pomiędzy duchami sympatia.
Takie przypadki szczególnie mają miejsce w rodzinach z którymi współegzystuje medium ,jak również pośród spirytystów,gdzie to w gronie rodzinnym,poprzez ciężkie doświadczenia w naszym wnętrzu depurujemy się.
Pablo diaz pisze:Gdy jeszcze przemawiał do tłumów,Oto Jego Matka i bracia stanęli na dworze i chcieli z Nim mówić».
Ktoś rzekł do Niego: «Oto Twoja Matka i Twoi bracia stoją na dworze i chcą mówić z Tobą»Lecz On odpowiedział temu,
który Mu to oznajmił:«Któż jest moją matką i którzy są moimi braćmi?» I wyciągnąwszy rękę ku swoim uczniom, rzekł:
Bo kto pełni wolę Ojca mojego, który jest w niebie, ten Mi jest bratem, siostrą i matką.
MT12,46-50
Słowa Chrystusa są wyraźnie zrozumiałe,wskazują na to ,że aby ewoulować nie dobrze jest mieszać nowego duchowego pokarmu-prawdy, ze
ze starym -szkodliwym ,odkładającym skuteczną pracę naszego oświecenia.
Jesteśmy w stanie zrozumieć większy cel miłości do bliżnich i do siebie jako jedynę drogę do duchowej poprawy,ale
nie doszliśmy jeszcze do punktu,aby być wyrozumiałym dla ludzkich błędów dla krzywd ,które na nas spadają, na to ,by
potrafić zamilknąć przed nierozgarniętymi,by potrafić dawać pierszeństwo oślepionym przez pychę, ,umieścić duchowe cele przed materialnymi,zawsze służyć i być uległym ,a przede wszystkim miłować Boga ponad wszystko.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 12 gości