autor: danut » 20 mar 2018, 10:52
Ronald73 - zasady są ustalone przez Boga, a tego Wielkiego Umysłu pojedyncza jednostka nie ogarnie, są one nad wymiar ścisłe, sprawiedliwe i niezmienne, ale są oparte na siłach uczuć i logiki. Największą siłą sprawczą jest miłość, "kochaj bliźniego swego jak siebie samego", dlatego miara i charakter tych uczuć u bliskich sobie ludzi ma podobny wektor, który kieruje ich do odpowiedniego im miejsca, pociąga za sobą. Czasami jednak ktoś o tym zapomni, zabija w sobie uczucie i wtedy mamy trudności z odnalezieniem się, choć pewnie zawsze wystąpią sytuacje, że ktoś kogoś przez ten stan rzeczy szuka. Człowiek nie może zaplanować sobie życia według swojej cząstkowej wiedzy, marzeń ziemskich, bo nie tak działa Ten Układ. A takie marzenia, jak piszesz, stworzyłyby tylko pełno błędów w Systemie, pewnie dlatego też człowiek ma nie pamiętać innych swoich żyć, by On działał sprawniej, a nasze świadomości przestały się z Niego wyłamywać. Niekoniecznie też tak wygląda sprawa z istnieniem pomiędzy wcieleniami. Fala informacji o sobie, czyli tzw. dusza zawsze zostaje przyciągnięta przez odpowiedni sobie fizyczny układ, nie może tak sobie zostać uwolniona i "bujać w obłokach". Zatem wraca do źródła, zostawia zapis, potem "maluje" się dalej w innych obrazach. Jest głębszy wymiar naszego jestestwa, głębsza rzeczywistość z której wyłaniają się światy, np. taki jak nasz i która ma nad nimi nadzór.