czarnyMag pisze:A co jeśli jest tak: my ludzie kiedyś gdzieś zaczyna nasza dusza wcielona w ciało i tam gdzieś się budzi świadomość do działania (trudno to udowodnić ale każdy z Nas tak się budził - ja na statku w innej galaktyce a Ty gdzie indziej jako inteligentna istota). Każdy jednak w inteligentnej istocie Jeśli istnieliśmy wcześniej to jest przed naszym przebudzeniem jakbyśmy nie istnieli
Może więc w oparciu o to powyżej zwierzęta i rośliny to "dech Boga" - świat do zaludnienia W każdej żywej istocie i roślinie jest Bóg tylko, że My jednak nie z tej bajki idziemy ( sorry miłośniku zwierząt ale my z naszymi umiłowanymi zwierzakami nic jednak wspólnego nie mamy bez względu na nasz osąd i chciejstwo) - też miałem psa i też go kochałem/upatrywałem w nim przyszłego wcielenia duszy - ale to nie jest tak
Najpierw przypomnij sobie swoje pierwsze przebudzenie w ciele, potem to przetraw a następnie się wypowiedz Z całym szacunkiem - też bym tak jak wierzysz chciał...
Ja w nic nie wierzę, tylko rozważam. I rozważywszy różne warianty, opowiedziałem się po jednej stronie, sądząc, że więcej argumentów za tym przejawia. Obce są mi wszelkie stany mistyczne czy objawienia w tej kwestii.