Efekt nocebo a "klątwy"

Miejsce, w którym można zadać każde pytanie dotyczące spirytyzmu, świata Duchów, reinkarnacji, sensu życia, praw kierujących naszym światem, Boga.

Efekt nocebo a "klątwy"

Postautor: Krzysztoff » 26 sie 2018, 12:50

Efekt nocebo - czyli przeciwnosc placebo
https://www.hellozdrowie.pl/artykul-efe ... ila-umyslu

Naprawdę warto zapoznać się z tym artykułem, dla własnego dobra, zdrowia i kondycji psychicznej.

Opisywane są skrajne przypadki, w których pacjent dostał informację o tym że. A raka wątroby i zostało mu miesiąc życia. Zmarł po miesiącu, sekcja wykazała że był zdrowy.

Co to ma wspólnego z klątwą? Otóż tak zwana klątwa to nic innego jak efekt nocebo względem sugestii że ktoś ową magiczna czystość wykonał i że teraz nam będzie się źle działo, zachorujemy albo nawet umrzemy.

Jak wskazują badania efekt nocebo działa tylko wtedy gdy wierzymy w ów negatywny wpływ
Krzysztoff
Moderator forum
Moderator forum
 
Posty: 2787
Rejestracja: 05 sty 2012, 21:52
Lokalizacja: Wrocław

Re: Efekt nocebo a "klątwy"

Postautor: danut » 26 sie 2018, 13:08

No klątwa to jest uderzenie nakierowaną na cel informacją. Bo jak pisałam to informacja tworzy nam rzeczywistość i jest już mnóstwo, nawet naukowych, na to dowodów. Dlatego też tak ważne jest to co myślimy, jakie wysławiamy poglądy, za kim idziemy i komu wierzymy. A siła tkwi w naszych przekonaniach. Informacja potrafi zmieniać geny, oddziałuje na wszystko, tworzy, składa się/skleja. Wcale nie chodzi tu tylko o wiarę w negatywny wpływ złych informacji( tych wirusów), ktoś może nawet nie zdawać sobie sprawy z tego co ktoś inny do niego wysyła a klątwa zadziała, inny wyśmieje problem, oleje go a i tak zadziała. Mamy z tym do czynienia cały czas. I dlatego musimy mieć oczy otwarte, musimy pilnować światła czystości, musimy mieć oczy i uszy by widzieć i słyszeć, czyli roztropność i mądrość, a także wyzbyć się bezczynności, nie przyjmować biernie wszystkiego jak leci i autentycznie odpychać złe, działać. Niech to co złego wysyłane jest do nas wraca do tego twórców! Rozpoznawać i być czujnym :D Tu nawet na forach można dostrzec to co i kto robi, ale oceny i interpretacje zjawiska są często ułomne z tendencją obarczania winą świadomych a oczyszczania siebie - twórcę wirusa, gdy ten zwyczajnie wraca do swojego źródła, a bo krzywda twórcy się stała? Nie. Rolnik zbiera co zasiał. Nie przyzwalać sobą kierować innym, uaktywniać wolną wolę.
danut
 
Posty: 6655
Rejestracja: 27 paź 2015, 09:27

Re: Efekt nocebo a "klątwy"

Postautor: Krzysztoff » 26 sie 2018, 15:37

No nie zupełnie.
Badania jasno pokazują że ważne jest to co ja myślę i co wierzę a nie to co "rzucający klątwę" a to jest duża różnica

Od nas samych zależy czy przyjmiemy tą sugestię o klątwie czy nie.
Oczywiście wiara w klątwy jest bardzo szkodliwa co pokazują
przytoczone badania
Krzysztoff
Moderator forum
Moderator forum
 
Posty: 2787
Rejestracja: 05 sty 2012, 21:52
Lokalizacja: Wrocław

Re: Efekt nocebo a "klątwy"

Postautor: danut » 26 sie 2018, 15:48

Krzysztoff pisze:No nie zupełnie.
Badania jasno pokazują że ważne jest to co ja myślę i co wierzę a nie to co "rzucający klątwę" a to jest duża różnica

Od nas samych zależy czy przyjmiemy tą sugestię o klątwie czy nie.
Oczywiście wiara w klątwy jest bardzo szkodliwa co pokazują
przytoczone badania

Siła przekonań, przeświadczenie to nie jest to samo co ślepa wiara, przelotne myśli - Krzysztoffie. Pobieżnie chcesz skwitować temat i nawet nie skupiasz się nad tym o czym rzeczywiście piszę, ani co rzeczywiście pokazują te badania, tego nie rozumiesz. Podobnie jak wcześniej kwitujesz sprawę o demonach pisząc do mnie o jakimś chuliganie. Nie, moja treść, którą tu przekazuje nie jest tak pusta. To nie są utarte slogany powszechnie używane przez ludzi, którym się nie chce myśleć a powtarzają tylko po kimś jakąś ocenę, jakieś gdybanie. Czy wiesz dlaczego Jezus powiedział "Człowieku, gdybyś miał wiarę, powiedziałbyś do tej góry a ona usunęłaby się z miejsca"? Dlatego, że ludzie w większości nadal nie wiedzą co czym jest, więc nie pisz mi, że badania pokazują, że stanie się to w co ludzie wierzą, bo ludzie nie wiedzą nawet czym owa wiara jest.
danut
 
Posty: 6655
Rejestracja: 27 paź 2015, 09:27

Re: Efekt nocebo a "klątwy"

Postautor: odnowa » 26 sie 2018, 19:29

Jednego jestem pewien - ataków energetycznych "na odległość". Doświadczyłem czegoś w tym stylu. Po prostu zadzwonił do mnie koleś, którego uraziłem tym, że miałem swoje "ale" w stosunku do jakiejś książki. Nie powiedział żadnego słowa. Rozłączył się, a ja poczułem tak jakby węże wkręciły się nie tyle w moje ciało, tylko jakby w jego otoczkę (pole auryczne?).
odnowa
 
Posty: 427
Rejestracja: 27 sty 2015, 06:00

Re: Efekt nocebo a "klątwy"

Postautor: danut » 26 sie 2018, 19:35

odnowa pisze:Jednego jestem pewien - ataków energetycznych "na odległość". Doświadczyłem czegoś w tym stylu. Po prostu zadzwonił do mnie koleś, którego uraziłem tym, że miałem swoje "ale" w stosunku do jakiejś książki. Nie powiedział żadnego słowa. Rozłączył się, a ja poczułem tak jakby węże wkręciły się nie tyle w moje ciało, tylko jakby w jego otoczkę (pole auryczne?).


Tak to się czuje, ale ludzie często bagatelizują sprawę. Wtedy powinieneś spiąć się w sobie, stanąć murem i niechby wróciło to do niego. Nie pozwalać by pojawiło się u Ciebie przestraszenie, wątpliwość, słabość. Najbardziej powszechne jest nagłe pojawienie się aż rumieńców gdy ktoś cię obgaduje i życzy ci źle. To naprawdę ma swoje oddziaływanie na nas, na nasze zdrowie i życie, na rzeczywistość.
danut
 
Posty: 6655
Rejestracja: 27 paź 2015, 09:27

Re: Efekt nocebo a "klątwy"

Postautor: Ryszard » 26 sie 2018, 20:47

1.Podobnie działa placebo, czyli moje "wiara czyni cuda"
2.Demony stwarzamy sobie sami, jeżeli ktoś nam źle życzy, to póki nie podstawi nogi to się nie potkniemy.
3.Póki co tylko jedno jest pewne, każdy umrze.
4.Tajemnicą jest to gdzie trafimy i gdzie jeszcze żyjemy.
Nawet gwiazdy płaczą z tym, kto płacze w nocy.
Awatar użytkownika
Ryszard
 
Posty: 684
Rejestracja: 21 cze 2017, 17:08

Re: Efekt nocebo a "klątwy"

Postautor: danut » 26 sie 2018, 20:51

Ryszardzie, nie musi podstawiać nogi, nie musi używać siły mięśni, by nas zranić. Tajemnicą jest to czym naprawdę jest rzeczywistość, ile ich jest i jak się tworzą za czyją przyczyną. :)
danut
 
Posty: 6655
Rejestracja: 27 paź 2015, 09:27

Re: Efekt nocebo a "klątwy"

Postautor: Ryszard » 26 sie 2018, 20:57

danut pisze:Ryszardzie, nie musi podstawiać nogi, nie musi używać siły mięśni, by nas zranić. Tajemnicą jest to czym naprawdę jest rzeczywistość, ile ich jest i jak się tworzą za czyją przyczyną. :)


Oczywiście, można także zranić słowem, gestem ale nie klątwą.
Światów jest wiele jestem, tyle wiem w trzech, w nich żyję, Mama w dwóch.
Już nie wiem jaki mam kontakt, duszą czy rzeczywistością w innym wymiarze.
Nawet gwiazdy płaczą z tym, kto płacze w nocy.
Awatar użytkownika
Ryszard
 
Posty: 684
Rejestracja: 21 cze 2017, 17:08

Re: Efekt nocebo a "klątwy"

Postautor: danut » 26 sie 2018, 21:13

Jest telepatia, nie musisz do nikogo dzwonić by przesłać mu informacje, ona dociera natychmiast i jest odbierana natychmiast, często niepoprawnie, ledwo ledwo, nieczytelnie, bo ludzie nie są na taką łączność wyczuleni, ale ona istnieje. Ponadto trzeba spojrzeć na rzeczywistość bez różowych okularów i widzieć to co ona rzeczywiście w sobie ukrywa, jakie osobowości, jakie intencje ludzkie i jak potrafi zabrudzić się człowiek złem, do czego jest zdolny, to wtedy zrozumiesz w czym tkwi i co może zrobić ta niszczycielska siła złorzeczeń. Choć każdy kij ma dwa końce i naprzeciw fałszowaniu staje prostowanie i prawda. :) Dlatego nie jest jeszcze tak źle, by stąd uciekać.
danut
 
Posty: 6655
Rejestracja: 27 paź 2015, 09:27

Następna

Wróć do Pytania i odpowiedzi

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 43 gości