autor: gaba75 » 05 wrz 2018, 18:02
Witaj Rozpaczona,
Miło, że do nas przytuptałaś. Hmmm, magia powiadasz, magią nazwiesz za jakiś czas to rozstanie z osobą, która była dla Ciebie wszystkim, ale czy dobrym? Magią nazwiesz poza tym, to, co spotka Cię już niebawem, a może wraz z tym czymś przyjdzie i ten Oczekiwany i Wymarzony Idealny dla Ciebie? Nie przeocz go, ale też nie szukaj i nie stresuj się. Żyj Kobieto, tylko to mogę Ci powiedzieć, bo to nie rada, to poprostu moje życzliwe pragnienie. A co do tej magii, o której piszesz, to świetnie ujął rzecz Pawłeł, lepiej nie używać takich sztuczek, bo można/się ogromnie zawieść. Uwierz, nie ty jedna jesteś zrozpaczona, takich jak ty jest więcej. Ja np miałam wiele takich momentów rozpaczy i nie chodzi tu tylko o relacje damsko męskie, ale ogólnoludzkie również. I tak jak Paweł to ujął, a ja potwierdzam, lepiej przetrwać dzielnie żałobę po stracie i iść do przodu, bo tylko tak możesz być szczęśliwa, niż korzystać z metid, które mogą Ci w przyszłości przysporzyć wielu problemów. Czy w każdym przypadku, w którym mierzymy się z rozpaczą potrzebny jest psycholog? Może, nie wiem. Ja byłam u jednego, niestety przecenił się, a jego pomoc była minimalna. W większości radzę sobie sama, bo tylko tak należy, ale też bardzo duży wkład w moje wznoszenie się wnieśli forumowicze z tego forum właśnie. Jestem im wdzięczna. Jednak twoje życie należy do Ciebie w zupeł?ności i w całości i to, jak nim pokierujesz, co uczynisz, jakie ruchy to tylko i wyłącznie Twoja sprawa. Decydujesz Ty. Czasem należy się z czymś zmierzyć, by dowieść saemu sobie czy zadziałało dobrze w tej sytuacji , bo inaczej żadnej nauki z tego wcielenia do przyszłego nie wniesiemy i będziemy się czuć coraz ciężej. Zastanów się, czy warto ? Jest tylu potrzebujących drugiego człowieka ludzi. Nie jesteś sama w tym tłumie który Cię otacza. Jeśli on odszedł musiał mieć jakiś ważny powód. Jeśli nie byliście stworzeni dla/siebie to nie, ale co jeśli tak, i za kilka lat, gdybty przetrwasz rozpacz dzielnie on wróci? Musisz być na to gotowa. Żeby być gotową rusz całym ciałem i wnętrzem i duchem i zadziałaj już teraz na/swoją korzyść. Bądź dzielna i nie przegap czegoś wyjątkowo pięknego. Porozpaczaj to ci się należy jak psu buda, a potem w górę i jazda! A magia? Magia też będzie ale t.ta której ty się nie spodziewasz. Pozdrawiam. I życzę wytrwałości, cierpliwości,