Proszę o pomoc w interpretacji snu

[Stara dusza 74]

Witam może pomógłby mi ktoś zinterpretowac sen ....czy ma jakiś głębszy sens czy raczej to takie moje nocne ,,,majaki,,,.Śniła mi się moją zmarła babcia ,nie żyje już od około 20 lat dlatego tym bardziej zdziwiło mnie że się przyśniła ....a więc w śnie babcia pytała mi się w godzinach wieczornych czy napewno drzwi wejściowe od domu są zamknięte na zamek ...powiedziałam spokojnie że tak ....po chwili babcia dalej mi się pyta czy te drzwi zamknięte są na zamek ale jest bardzo niespokojna i zdenerwowana więc żeby ją uspokoić pod chodzę pod te drzwi a ona razem ze mną żeby osobiście to sprawdzić ...jak się okazało nie były zamknięte ...przekrecilam w końcu ten zamek tak jak chciała i sekundę po tym słychać było jakieś takie straszne kopnięcie w drzwi lub uderzenie ....na tym sen się skończył ale nie wiem co to miałoby oznaczać ....pozdrawiam ciepło ...Stara Dusza 74

[danut]

Niewielu ludzi zdaje sobie sprawę z tego, że to co tu czynią odbija się echem na całej "matrycy" ich duszy, na wszystkich z nią powiązanych, niezależnie od miejsca ich przebywania(niezależnie czy tu żywych, czy tu martwych"). Polecenie "Zamknij drzwi" jest bardzo wymowne, nie wpuszczaj tam zakłóceń, bo one spowodują odpowiednie konsekwencje.

[Stara dusza 74]

Danut miej litość jakich zaklóceń ????

[danut]

Danut miej litość jakich zaklóceń ????

A to ja mam ich szukać u Ciebie, czy Ty rozpatrywać? "Szukajcie z znajdziecie."

[Stara dusza 74]

Danut ale to nie są zakłócenia o których Ty myślisz ...powinnaś to przecież wiedzieć ....ale nie ...Ty starasz się coś tam wygrzebać najpierw co jest źle a nie chcesz widzieć tego co dobre ....pytam dlaczego ...?..wiesz jak to jest wszystko zależy od spojrzenia jak chcemy innych widzieć....wiem że mój rodzaj energii Cię w jakiś sposób intryguje ...ale cóż inny ...to nie znaczy ten zły ....nie mniej dziękuję Ci za wypowiedź

[danut]

Dlaczego ja? Przecież to nie ja Cię napominam, byś zamknęła drzwi.

[Stara dusza 74]

Prosiłam o interpretację snu w możliwie przystępny sposób ...pisanie i takie ogólnikami takie masło maślane powoduje że rozumiem z tego tyle co i na początku ...tym bardziej że nie wiem cóż to za moje wystepki powodowały by takie zakłócenia bo fakt w samouwielbienie narazić nie wpadam nad sobą ale jakoś nie widzę w moim postępowaniu nic złego ...także myślę że moja babcia tym bardziej ...chyba że to jest Twoja osobista sugestia i dotyczy Tarota a śledząc Twoje inne posty zauważyłam że jesteś wybitnie pod tym względem Danut przewrażliwiona ... .......w moim przypadku zupełnie nie potrzebnie ...

[danut]

Nie jestem przewrażliwiona na Tarota - a nawet te poczynania tarocistek są, jak pisałam- rzucaniem się z motyką na księżyc- więc dla mnie śmieszne. A Twoja babcia pewnie widzi to co Ty nie widzisz, a powinnaś. Dom. Rodzina. Wartości duchowe.

[Stara dusza 74]

Niestety śmiem twierdzić że tak naprawdę nie wiem nic kochana Danut bo gdybyś wiedziała nie pisała tego co piszesz ....cóż sugestia też jest metodą manipulacji....słaby umysł to łyknie ...a ten trochę odporniejszy cóż ...niekoniecznie ...

[danut]

Ale co konkretnie łyknie? Czy to, że uzna to kopanie w drzwi, wchodzenie przez okno po drabinie jak złodziej w przypowieści Jezusa - za właściwe?