Moc i niemoc modlitwy

Miejsce, w którym można zadać każde pytanie dotyczące spirytyzmu, świata Duchów, reinkarnacji, sensu życia, praw kierujących naszym światem, Boga.

Re: Moc i niemoc modlitwy

Postautor: Ryszard » 12 wrz 2018, 16:09

niejestemtajemnica pisze:Na pewno pomaga się skoncentrować, wejść w trans, jeśli dobrze się opanowało to powtarzanie. Tak sądzę.
Zapewne różaniec, czyli odmawianie 10 "zdrowasiek" również po części służyło uzyskaniu stanu wysokiego skupienia, koncentracji...
Nie jestem pierwszym, który w ten sposób o tym mówi.


Tak, nawet w Biblii znajdujemy przypowieść - "po co się głupcze modlisz, Bóg zna twoje myśli"
Modlitwy można porównać do medytacji, którymi właściwie są.
Nawet gwiazdy płaczą z tym, kto płacze w nocy.
Awatar użytkownika
Ryszard
 
Posty: 684
Rejestracja: 21 cze 2017, 17:08

Re: Moc i niemoc modlitwy

Postautor: danut » 12 wrz 2018, 20:26

Bóg zna nasze myśli. Nie tylko ich treść, ale ich siłę i wartość, także śmiało je można nazwać utajonymi zjawiskami fizycznymi, bo tylko nam tak się wydaje, że są naszą tajemnicą i nic nie powodują, że nikt ich nie odbierze, bo to tylko myśli. A przez nie się dzieje, przez nie wszystko się stało, co się stało :) Bóg na nie odpowiada według ich rodzaju, dla każdej i każdego myślącego w sposób odpowiedni. Są motorem oddziałującym i kształtującym tworzywa rzeczywistości.
danut
 
Posty: 6655
Rejestracja: 27 paź 2015, 09:27

Re: Moc i niemoc modlitwy

Postautor: Dyzia » 12 wrz 2018, 20:36

Danut czy Bóg z przymrużeniem oka traktuje nasze natręctwa myślowe, jakieś fantazje sprzeczne z naszą szlachetnością ? Czy On usprawiedliwia , wybacza ( te słowa w cudzysłów ) ?
Fajnie że o tym właśnie dzisiaj piszesz, od rana miałam ochydne myśli ( cyklicznie je mam ) ; przed przeczytaniem tego co napisałaś właśnie w myślach rzecz jasna przeprosiłam za te mysli. Mam nadzieję że ONI wiedzą że czasami tak mam :/
Dyzia
 
Posty: 197
Rejestracja: 03 sie 2018, 19:29

Re: Moc i niemoc modlitwy

Postautor: danut » 12 wrz 2018, 20:50

Przeprosinami i odrzucaniem takich myśli, wewnętrzną walką sumienia - wyhamujesz ich działanie. Bóg jest w każdej istocie żyjącej, cały czas odczuwa wszystko i wszystkich, nic się przed Nim nie ukryje. Ważne jest to, że gdy próbujemy Go oszukiwać, to On nie będzie nas karał a odczuwał przez to ból, gdyż nasze działanie dotknie innej istoty jakby innego narządu Jego Ciała, automatycznie odezwie się też mobilizacja organizmu i układ odpornościowy, a potem taki człowiek szkodzący wielu mówi- no tak cały świat sprzysiągł się przeciwko mnie, czy co? :D Zło rodzi zło i zaczyna się od myśli. Tak samo dobro.
danut
 
Posty: 6655
Rejestracja: 27 paź 2015, 09:27

Re: Moc i niemoc modlitwy

Postautor: Dyzia » 12 wrz 2018, 20:55

:P Ja jeszcze nie potrafię ogarnac tego moim systemem miar i wag. Niedowierzam że jest taka ENERGIA która zna wszystkie myśli. To się jeszcze nie mieści w mojej makówce.
Dyzia
 
Posty: 197
Rejestracja: 03 sie 2018, 19:29

Re: Moc i niemoc modlitwy

Postautor: danut » 12 wrz 2018, 21:03

Im wcześniej i im więcej ludzi to zrozumie tym szybciej przestaną jedni drugim szkodzić, zdobędzie ludzkość drogę do prawdy, ustabilizuje się i zacznie tej Całości służyć naprawdę, a nie dążyć tam, gdzie nie ma już nic. Nie ma życia poza tym Układem, warto zdać sobie z tego sprawę.
danut
 
Posty: 6655
Rejestracja: 27 paź 2015, 09:27

Re: Moc i niemoc modlitwy

Postautor: Dyzia » 12 wrz 2018, 21:08

Danut chodzi Ci o Układ naszej najbliższej gwiazdy ? Słoneczny ? :) Czyli tych szarych postaci, demonów, stworzeń w skafandrach Twoim zdaniem jednak nie ma ? Jest tylko nasz gatunek ? Nie wiem czy dobrze Cię zrozumiałam.
Dyzia
 
Posty: 197
Rejestracja: 03 sie 2018, 19:29

Re: Moc i niemoc modlitwy

Postautor: danut » 12 wrz 2018, 21:21

Dyzia pisze:Danut chodzi Ci o Układ naszej najbliższej gwiazdy ? Słoneczny ? :) Czyli tych szarych postaci, demonów, stworzeń w skafandrach Twoim zdaniem jednak nie ma ? Jest tylko nasz gatunek ? Nie wiem czy dobrze Cię zrozumiałam.


A co takiego masz w naszym Układzie Słonecznym? Jest już dobrze poznany i jeśli tam było kiedyś życie to w tej chwili go już tam nie ma, na Ziemi też kiedyś wymrze wszelkie życie, taka jest prawidłowość. Chodzi mi o Układ Duchowy, Jedną Wielką Świadomość, którą tworzą świadomości cząstkowe poznające poszczególne rzeczy w sposób dokładniejszy i z bliska, i przesyłają te dane do wspólnego Źródła. Jeśli my jesteśmy obrazem Boga naczelnym na Ziemi i przez ewolucję zbieramy i skupiamy w sobie świadomości istot aż od Pantofelka, to chodzi o Nasz Układ, a nie jakiś zupełnie inny i nam nieznany. Jeśli takie stworzenia jak piszesz, kiedyś tu żyły, to i tak ich świadomość od naszej ludzkiej była mniejsza, czyli wszystko jest w naszych rękach obecnie. Dawni bogowie żyli na ziemi, obce cywilizacje, czy tak myślisz - no to co? W jakimś celu wyginęli i coś to spowodowało, czy nie oni sami swoją przewrotnością i niepoznaniem Prawdy - czy źle uważam? :D
danut
 
Posty: 6655
Rejestracja: 27 paź 2015, 09:27

Re: Moc i niemoc modlitwy

Postautor: Dyzia » 12 wrz 2018, 21:56

Przepraszam za naiwność pytań i głupotę odpowiedzi. Albo na odwrót. Bardzo bym chciała juz wiedzieć a nie tylko wierzyć...jedno pytanie rodzi kolejne, ucinam, ale wyrasta następne. Nigdy się niczego nie dowiemy "do konca" ...

Poznalas w życiu kogos kto był / jest na wyżynach tego doskonalenia się ?

Bardzo chce się mylić, ale ta papa podawana w telewizji, internecie ( szczególnie YT i wysyp kanałów modowo rozrywkowo urodowo patologiczno konsumpcyjnych ) chyba "troche" cofa czyż nie ?

Moi znajomi, przyjaciele, rodzina uwsteczniaja się. Ekscytują się durnymi programami, gadają korporacyjnym slangiem, ścigają się na jakieś trendy w każdej dziedzinie, wracając z roboty są jak roboty. Mózg wyłączony, scrollowanie fejsa, przeglądanie Instagrama, książki w domu jakieś szczątkowe albo 50 twarzy Greya na topie i inne barachla :shock: Muzyka też jakaś ciapa z For fun tv czy jak to tam....



Może źle trafiłam z otoczeniem, to by nie było jeszcze złe, okej wszystko jest dla ludzi ale zniknęło myślenie, pojawiło się lenistwo , udogodnienia i zawalanie się tylko gratami ze sklepów.

Przepraszam musiałam zwymiotować to co mi długo na żołądku leżało. A komu to powiem ? Koleżankom co tylko myślą o paznokciach, rzęsach i przecenach :/ Próbowałam kiedyś zainteresowac, wzbudzić ciekawość. Gdzie tam ! Szkoda mi już czasu i atłasu.

Najgorsze że jest to zjawisko masowe.

Dziękuję za uwagę :)
Dyzia
 
Posty: 197
Rejestracja: 03 sie 2018, 19:29

Re: Moc i niemoc modlitwy

Postautor: danut » 12 wrz 2018, 22:02

Tak, źle się dzieje, dlatego trzeba coś zrobić, by ludzie zaczęli myśleć a nie gubić się w cackach i błyskotkach. Na pocieszenie, to nie wszyscy wyzbywają się ducha miłości i prawdy, i nie możemy w nich widzieć tylko tego co złe. Obudzą się, wielu się budzi, patrz nawet tak o sobie piszesz, ze tego chcesz.
danut
 
Posty: 6655
Rejestracja: 27 paź 2015, 09:27

PoprzedniaNastępna

Wróć do Pytania i odpowiedzi

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 27 gości