Przepraszam za naiwność pytań i głupotę odpowiedzi. Albo na odwrót. Bardzo bym chciała juz wiedzieć a nie tylko wierzyć...jedno pytanie rodzi kolejne, ucinam, ale wyrasta następne. Nigdy się niczego nie dowiemy "do konca" ...
Poznalas w życiu kogos kto był / jest na wyżynach tego doskonalenia się ?
Bardzo chce się mylić, ale ta papa podawana w telewizji, internecie ( szczególnie YT i wysyp kanałów modowo rozrywkowo urodowo patologiczno konsumpcyjnych ) chyba "troche" cofa czyż nie ?
Moi znajomi, przyjaciele, rodzina uwsteczniaja się. Ekscytują się durnymi programami, gadają korporacyjnym slangiem, ścigają się na jakieś trendy w każdej dziedzinie, wracając z roboty są jak roboty. Mózg wyłączony, scrollowanie fejsa, przeglądanie Instagrama, książki w domu jakieś szczątkowe albo 50 twarzy Greya na topie i inne barachla
Muzyka też jakaś ciapa z For fun tv czy jak to tam....
Może źle trafiłam z otoczeniem, to by nie było jeszcze złe, okej wszystko jest dla ludzi ale zniknęło myślenie, pojawiło się lenistwo , udogodnienia i zawalanie się tylko gratami ze sklepów.
Przepraszam musiałam zwymiotować to co mi długo na żołądku leżało. A komu to powiem ? Koleżankom co tylko myślą o paznokciach, rzęsach i przecenach :/ Próbowałam kiedyś zainteresowac, wzbudzić ciekawość. Gdzie tam ! Szkoda mi już czasu i atłasu.
Najgorsze że jest to zjawisko masowe.
Dziękuję za uwagę