Gra o ludzką duszę?

Miejsce, w którym można zadać każde pytanie dotyczące spirytyzmu, świata Duchów, reinkarnacji, sensu życia, praw kierujących naszym światem, Boga.

Gra o ludzką duszę?

Postautor: ES3 » 10 paź 2018, 17:49

https://www.nautilus.org.pl/dziennik,17 ... nniku.html


Tak się zastanawiam, czy to możliwe...? Czy dobro ze złem może zawierać przymierze?
ES3
 
Posty: 136
Rejestracja: 27 maja 2018, 13:07

Re: Gra o ludzką duszę?

Postautor: bernadeta1963 » 10 paź 2018, 18:59

Trudno powiedzieć ,czy ta historia jest prawdziwa .Myśle jednak iż może być w niej ziarenko prawdy .
Może nie raz dla wyższego dobra zawierane są takie pakty . Dobrze bylo by uslyszeć ,że dobro zwyciężyło i nikt nie zmarł .
Wiem jedno zdarzają się różne rzeczy i spelnienie różnych próśb tylko musimy zdawać sobie sprawę o co prosimy i czy za wszelka cenę .
Wierzę w to ,że nie raz ludzie proszą o pomoc zło ,aby osiągnąć swój cel nie zastanawiając się jaka będzie za to cena .Co do znaków to nie zawsze ich nosiciele mają służyć złu .
Mówi się np iż cyfra 6 to cyfra szatana .Wiem ,że moja rodzina jest pod opieką Matki Boskiej ,oraz innych świętych i to co robię robię dla dobra innych ,a nie po to ,aby im zaszkodzić .
Cyfra 6 towarzyszy mi od urodzenia . Zarówno moje imię jak i nazwisko to zbiór 6 liter w imieniu i 6 w nazwisku .Los połączył moje życie z moim mężem który ma 6 liter w imieniu i 6 w nazwisku . Zatem ja mam już trzy szóstki . Mój sy ma dwa imiona i nazwisko z sześcioma literami każde ,a jedno z imion oznacza w języku hebrajskim ''Bóg wysłuchał ''. Pewnie w średniowieczu spalono by nas na stosie :) .
Ale nie czuję się jakbym byla częścią jakiegoś ''paktu '' zawartego np przez moją mamę .Myślę jednak ,że jest w tym trochę czegoś tajemniczego .
:)
bernadeta1963
 
Posty: 546
Rejestracja: 30 gru 2014, 18:31
Lokalizacja: Łódź

Re: Gra o ludzką duszę?

Postautor: ES3 » 10 paź 2018, 19:57

Mamy wolną wolę, więc jakby nie patrzeć, wybieramy sobie swoją drogę dobrą bądź złą... Tylko czy to możliwe, żeby to wyższe, czyste dobro wchodziło w jakiekolwiek paktu ze złem? W imię czego? Zaspokojenia ludzkich potrzeb? W tym przypadku, potrzeba zaspokojona, ale jakim kosztem... Czy dobrem nie można było osiągnąć podobnego efektu bez udziału zła?
ES3
 
Posty: 136
Rejestracja: 27 maja 2018, 13:07

Re: Gra o ludzką duszę?

Postautor: soldado » 10 paź 2018, 22:26

ES3 pisze:Mamy wolną wolę, więc jakby nie patrzeć, wybieramy sobie swoją drogę dobrą bądź złą... Tylko czy to możliwe, żeby to wyższe, czyste dobro wchodziło w jakiekolwiek paktu ze złem? W imię czego? Zaspokojenia ludzkich potrzeb? W tym przypadku, potrzeba zaspokojona, ale jakim kosztem... Czy dobrem nie można było osiągnąć podobnego efektu bez udziału zła?


Zło jest często po to, żeby można docenić dobro.
Nadto zło jest często dlatego, bo mu na to dobro pozwala.
Zło jest często narzędziem w ręku dobra po to, by dana osoba w ostatecznym rozrachunku skierowała się w kierunku właśnie tej dobrej strony.
Dlatego Bóg na to wszystko pozwala.
Czasem w życiu warto jest się zgubić, by móc się na nowo odnaleźć
soldado
Moderator forum.
 
Posty: 3177
Rejestracja: 04 lis 2014, 23:35
Lokalizacja: Stolica Polskiej Piosenki :)

Re: Gra o ludzką duszę?

Postautor: Dyzia » 11 paź 2018, 09:54

Soldado u mnie zło wyrządziło wielkie dobro. Przekonałam się o tym z opóźnionym zapłonem, na moje szczęście krótkim. Mąż stracił pracę, miesiące męki, stresu...."przypomniałam" sobie wtedy o spirytyzmie, o nadziei.... I teraz już też wiem że to nie był tylko mój rozsądek...

Gdyby nie te 4 miesiące bez meza pracy, pewnie nie byłoby mnie tutaj. Sprawy duchowe odeszłyby na długi czas w zapomnienie.

I choć nadal żyje w ciągłym strachu o utrzymanie jego pracy (gdyby KTOŚ mnie tylko zapewnił że będzie "dobrze" :)nie meczylabym się dzień za dniem... ) To jest mi i tak nieporównywalnie lżej na duszy...

Ale to tylko taki mój mikro przykład
Dyzia
 
Posty: 197
Rejestracja: 03 sie 2018, 19:29

Re: Gra o ludzką duszę?

Postautor: ES3 » 11 paź 2018, 11:06

Dyziu, może akurat nie zło tym wszystkim pokierowalo, a Wasi Opiekunowie?... Postawili Was na rozstaju, a potem "proszę wybierać, która droga lepsza" i wybraliscie akurat dobra skoro tyle korzyści dla siebie wyciagnelisci... W tej bitewce 1:0 dla dobra...
ES3
 
Posty: 136
Rejestracja: 27 maja 2018, 13:07

Re: Gra o ludzką duszę?

Postautor: Dyzia » 11 paź 2018, 12:52

ES3 dziękuję, mój mąż był w tym czasie bardzo opanowany i spokojny to ja szalałam z rozpaczy :? Byłam już w takim stanie że chciałam odejść z tego padołu ( miałam chyba sen ostrzegawczy z czarną postacią z dymu , nie miewam takich obrazów w nocy, przeraziłam się i nie zrobiłam tego co planowalam... )

Niestety chyba nigdy nie zaznam psychicznego spokoju bo mąż pływa i firma potrafi tak jak w tym przypadku bez ostrzeżenia ( nie mówiąc o jakiś odprawach itp ) wywalić ludzi biorąc tańszych pracowników... codziennie się o to martwię. Uczę się nie myśleć o tym i nie zadręczać, to bardzo trudne bo gdzieś pisalam że mam wrodzony lęk o wszystko.

Pozdrawiam wszystkich najserdeczniej szykuje się do pracy :)
Dyzia
 
Posty: 197
Rejestracja: 03 sie 2018, 19:29

Re: Gra o ludzką duszę?

Postautor: danut » 16 paź 2018, 19:53

Dyzia lęk o wszystko może spowodować wręcz ściągnięcie niechcianego- uważaj z takim lękiem, życz sobie z wiarą że nic takiego się nie stanie, odrzucaj i oczyszczaj "pole" ze złego.
danut
 
Posty: 6655
Rejestracja: 27 paź 2015, 09:27

Re: Gra o ludzką duszę?

Postautor: soldado » 16 paź 2018, 21:04

Dyzia pisze:ES3 dziękuję, mój mąż był w tym czasie bardzo opanowany i spokojny to ja szalałam z rozpaczy :? Byłam już w takim stanie że chciałam odejść z tego padołu ( miałam chyba sen ostrzegawczy z czarną postacią z dymu , nie miewam takich obrazów w nocy, przeraziłam się i nie zrobiłam tego co planowalam... )

Niestety chyba nigdy nie zaznam psychicznego spokoju bo mąż pływa i firma potrafi tak jak w tym przypadku bez ostrzeżenia ( nie mówiąc o jakiś odprawach itp ) wywalić ludzi biorąc tańszych pracowników... codziennie się o to martwię. Uczę się nie myśleć o tym i nie zadręczać, to bardzo trudne bo gdzieś pisalam że mam wrodzony lęk o wszystko.

Pozdrawiam wszystkich najserdeczniej szykuje się do pracy :)


Widzę, że nie przez przypadek jesteście razem.
Twoje lęki wynikają z poprzednich wcieleń, gdzie doświadczyłaś jak to jest być biedną, schorowaną, samotną...
Dzięki tamtym wcieleniom bardzo wiele się nauczyłaś.
Wiesz co jest w życiu ważne.
Wiesz, że najważniejsza jest rodzina, miłość.
Tą wiedzę masz w sobie.
Jesteś z osobą zaradną, która nawet gdy straci pracę, to tylko na chwilę.
Jesteś pod czyjąś bardzo mocną opieką, dlatego bądź zawsze dobrej myśli, bo zawsze będzie Ci się układać wszystko dobrze.
Obecnie idziesz w bardzo dobrym kierunku w swoim rozwoju.
Pozdrawiam Cię serdecznie. :)

PS.
Teraz już wiem pod czyją jesteś opieką. :)
Czasem w życiu warto jest się zgubić, by móc się na nowo odnaleźć
soldado
Moderator forum.
 
Posty: 3177
Rejestracja: 04 lis 2014, 23:35
Lokalizacja: Stolica Polskiej Piosenki :)

Re: Gra o ludzką duszę?

Postautor: fruwla » 18 paź 2018, 14:20

Dyzia pisze: miałam chyba sen ostrzegawczy z czarną postacią z dymu

Hej Dyzia :) baaardzo Cie prosze, opisz Twoj sen , a przede wszystkim uczucia, jakie mialas widzac ta postac z dymu.
Jak ona wygladala? Co robila ,co chciala , czy miala plec ?
Pare dni temu, tez mialam krotki, wyrazisty sen ,w nim tez byla postac z dymu.
Jak przeczytalam dzisiaj twoj post z wtedy, to az mnie zmrozilo.....huhu
" Punkt widzenia zalezy od miejsca siedzenia "
fruwla
 
Posty: 956
Rejestracja: 28 kwie 2015, 10:03

Następna

Wróć do Pytania i odpowiedzi

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 26 gości