Witam Cię serdecznie, tak jak pisałam ten sen miałam w strasznym okresie. Depresji. Leżałam tylko w łóżku i patrzyłam w sufit. Myśli najgorsze. Nigdy nie miałam tego typu snu z taką postacią więc bardzo się przeraziłam.
Śniło mi się jakieś mieszkanie i chodząca po nim postać. Wysoka, smukła, z szarego ciemnego dymu.
Nie miała twarzy, ale były wyraźne zarysy sylwetki, choć nogi były jakby zlepione. Widziałam ją tylko przodem. Snuła się.
Najgorsze jednak było uczucie towarzyszące tej postaci. Zło .
Rano byłam bardzo przestraszona i w dzień dwa się pozbierałam psychicznie. Bo nie wiem czy to było ostrzeżenie ale tak to potraktowałam.
A Tobie ? Czy to było coś podobnego ???