Gra o ludzką duszę?

Miejsce, w którym można zadać każde pytanie dotyczące spirytyzmu, świata Duchów, reinkarnacji, sensu życia, praw kierujących naszym światem, Boga.

Re: Gra o ludzką duszę?

Postautor: Dyzia » 18 paź 2018, 15:40

Witam Cię serdecznie, tak jak pisałam ten sen miałam w strasznym okresie. Depresji. Leżałam tylko w łóżku i patrzyłam w sufit. Myśli najgorsze. Nigdy nie miałam tego typu snu z taką postacią więc bardzo się przeraziłam.

Śniło mi się jakieś mieszkanie i chodząca po nim postać. Wysoka, smukła, z szarego ciemnego dymu.
Nie miała twarzy, ale były wyraźne zarysy sylwetki, choć nogi były jakby zlepione. Widziałam ją tylko przodem. Snuła się.

Najgorsze jednak było uczucie towarzyszące tej postaci. Zło .

Rano byłam bardzo przestraszona i w dzień dwa się pozbierałam psychicznie. Bo nie wiem czy to było ostrzeżenie ale tak to potraktowałam.

A Tobie ? Czy to było coś podobnego ???
Dyzia
 
Posty: 197
Rejestracja: 03 sie 2018, 19:29

Re: Gra o ludzką duszę?

Postautor: Dyzia » 18 paź 2018, 15:46

Dopiszę jeszcze że nie miała płci choć coś mi mówiło że to on. Nic nie mówiła, to był dość krótki sen.
Dyzia
 
Posty: 197
Rejestracja: 03 sie 2018, 19:29

Re: Gra o ludzką duszę?

Postautor: fruwla » 18 paź 2018, 16:11

Super ze odpisalas, dziekuje :)
Mysle, ze postac z dymu w Twoim snie wykorzystujac Twoj stan duchowy (m.i. brak swiatla )postanowila ,sie do Ciebie bardzo "zblizyc", nie osmielam sie tutaj nic innego interpretowac....
Jesli chodzi o mysli samobojcze, mogly one byc spowodowane intensywnym w tym czasie wplywem ZLA na Twoje postrzeganie .
Jesli postaci tej, udaloby sie Toba zawladnac, moglaby Toba manipulowac wedlug swojego celu.
I ja czuje , te wibracje, czytajac slowo ZLO z Twojego snu.
Ciesze sie bardzo , ze Twoj Aniol Opiekun nie dopuscil do panoszenia sie ciemnosci w Tobie.
P.s. Mieszkanie , dom we snie symbolizuje cialo.
...
Moj sen trwal bardzo krotko, powiedzialabym raczej ze to byla wizja we snie.
Zobaczylam w nim duza postac z czarnego dymu. Byla sylwetka nagiego ok.2 metrowego mezczyzny, bez twarzy bez
oczu. Wiedzialam ze to ZLO i wiedzialam ze idzie do pewnej osoby albo ... po pewna osobe.... :cry:
Na moj widok postac z dymu skurczyla sie, ale tylko po to , bym nie poznala calej jej "okazalosci" zrobila mi miejsce zebym swobodnie mogla przejsc, po czym widzac ze sie oddalam NATYCHMIAST wrocila do swojej wielkosci.
Musze dodac ze ja wychodzilam wlasnie od tej osoby, ktora ZLO szlo odwiedzic a mijalismy sie w waskim korytarzu.

Pozdrawiam Cie serdecznie :)
" Punkt widzenia zalezy od miejsca siedzenia "
fruwla
 
Posty: 956
Rejestracja: 28 kwie 2015, 10:03

Re: Gra o ludzką duszę?

Postautor: danut » 18 paź 2018, 18:18

A znakiem rozpoznawczym będzie mieszkanie. Skonsultujcie jego wygląd, może uda się odnaleźć zamieszkującego w nim. Fruwlo wychodziłaś od tej osoby. Znasz ją?
danut
 
Posty: 6655
Rejestracja: 27 paź 2015, 09:27

Re: Gra o ludzką duszę?

Postautor: fruwla » 18 paź 2018, 22:00

Znam ta osobe bardzo dlugo i dosc dobrze.
Ona zawsze sie czula pokrzywdzona i dlatego byla niezyczliwa innym.
Ten moj sen, byl pewnego rodzaju ostrzezeniem , a na ostrzezenie trzeba reagowac.
" Punkt widzenia zalezy od miejsca siedzenia "
fruwla
 
Posty: 956
Rejestracja: 28 kwie 2015, 10:03

Re: Gra o ludzką duszę?

Postautor: danut » 18 paź 2018, 22:09

Fruwla mimo zbieżności to nie będzie to samo co u Dyzi, chyba że macie ze sobą obie jakieś połączenie. Widzę, że Dyzia już jakby poddała się manipulacji podobnemu i to nie jest żaden demon a konkretna osoba, bo przyciągnęła jej świadomość do swojego domu. Ona jak najszybciej musi zamknąć ten kanał. Dyzia - czyje to mieszkanie, kojarzysz dzięki temu obrazowi cokolwiek/kogokolwiek?
danut
 
Posty: 6655
Rejestracja: 27 paź 2015, 09:27

Re: Gra o ludzką duszę?

Postautor: fruwla » 18 paź 2018, 22:21

Nie jest to samo. Ale podobne sa postacie z ciemnego dymu, ktore zjawiaja sie w czasie oslabienia energii zyciowej.
Z Dyzia polaczone jestesmy przez Forum 8-) z czego sie bardzo ciesze.
" Punkt widzenia zalezy od miejsca siedzenia "
fruwla
 
Posty: 956
Rejestracja: 28 kwie 2015, 10:03

Re: Gra o ludzką duszę?

Postautor: danut » 18 paź 2018, 23:19

To są skumulowane jakieś złorzeczenia. One oddziałują, osłabiają, powodują chorobę i złe samopoczucie. Jednak jak piszę, one same od siebie nie istnieją pochodzą od żyjących i od konkretnych ludzi.
danut
 
Posty: 6655
Rejestracja: 27 paź 2015, 09:27

Re: Gra o ludzką duszę?

Postautor: Xsenia » 27 paź 2018, 21:44

Wracając do historii z artykułu. Historia może być jak najbardziej prawdziwa, ale przypisanie "ojca" do sił ciemności, bo w filmie pokazano przypadkiem identyczne znamię, to już lekka przesada. Jeszcze trochę i znowu zaczniemy palić ludzi na stosach, bo mają jakieś znamię.
Ja, moje siostry, moje dzieci i dzieci moich sióstr też mamy genetyczne znamię, czerwoną plamkę na karku. Ale w życiu bym nie pomyślała, że to znamię "drugiej strony".
O znamieniu opisałam w poniższym wątku:
viewtopic.php?f=10&t=1923
Wyznaję zasadę Sokratesa - "wiem, że nic nie wiem". :)
Awatar użytkownika
Xsenia
Moderator forum.
 
Posty: 3163
Rejestracja: 08 lis 2013, 22:07
Lokalizacja: Sosnowiec

Poprzednia

Wróć do Pytania i odpowiedzi

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 19 gości