Wskazówki na odradzanie się, a nie na wcielanie/reinkarnację

Miejsce, w którym można zadać każde pytanie dotyczące spirytyzmu, świata Duchów, reinkarnacji, sensu życia, praw kierujących naszym światem, Boga.

Wskazówki na odradzanie się, a nie na wcielanie/reinkarnację

Postautor: danut » 12 sty 2019, 15:53

Pomyślałam, że ludzie czytający to forum są zainteresowani moimi wnioskami, obserwacjami, uwagami. Dlatego pozwolę sobie rozszerzyć je o wszystko to, co dotyczy zaświatów, miłości, celu życia i naszej drogi przez nieskończoność. Obiecałam tu komuś wypowiedzieć się na temat reinkarnacji i zawetować jej pojmowanie według buddyjskiej karmy i tym samym według spirytystów, którzy mniemają iż nie wypaczają tym samym nauk Jezusa, dlatego zrobię to najpierw przez tegoż Jezusa i Jego wypowiedzi, a potem jak się Wam nie znudzi dopiszę swoje obserwacje.
Karma - Ewangelia według św. Jana 9
"Jezus przechodząc obok ujrzał pewnego człowieka, niewidomego od urodzenia. Uczniowie Jego zadali Mu pytanie: Rabbi, kto zgrzeszył, że się urodził niewidomym - on czy jego rodzice? Jezus odpowiedział: Ani on nie zgrzeszył, ani rodzice jego, ale [stało się tak], aby się na nim objawiły sprawy Boże. Potrzeba nam pełnić dzieła Tego, który Mnie posłał, dopóki jest dzień. Nadchodzi noc, kiedy nikt nie będzie mógł działać. Jak długo jestem na świecie, jestem światłością świata". - I cóż tu tłumaczyć jesteśmy tu po to by działać, wypełniać dzieło boże, działać według boskiej miłości i sprawiedliwości, poznawać jej prawa, a nie po to by odpokutowywać jakieś grzechy. Nie jesteśmy tu za karę, a pomagamy w dziele stworzenia, jesteśmy rękami Boga, bo tylko w takim stanie cielesnym, osobowym, istniejącym naprawdę można wykonywać pracę, można tworzyć, oddziaływać na rzeczywistość. "To co rozwiążecie na Ziemi, będzie rozwiązane w Niebie"
Śmierć i Odradzanie
i jakby dopowiedzenie do słów Hioba ze starego testamentu "Księga Psalmów, Psalm 90, Biblia Tysiąclecia
"Zanim góry narodziły się w bólach, nim ziemia i świat powstały, od wieku po wiek Ty jesteś Bogiem.
W proch każesz powracać śmiertelnym, i mówisz: Synowie ludzcy, wracajcie!
Bo tysiąc lat w Twoich oczach jest jak wczorajszy dzień, który minął, niby straż nocna.
Porywasz ich: stają się jak sen poranny, jak trawa, co rośnie:
rankiem kwitnie i jest zielona, wieczorem więdnie i usycha." Jezus Ewangelia Jana Biblia Tysiąclecia : " W odpowiedzi rzekł do niego Jezus: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci, jeśli się ktoś nie narodzi powtórnie, nie może ujrzeć królestwo Bożego.

"Nikodem powiedział do Niego: Jakżeż może się człowiek narodzić będąc starcem? Czyż może powtórnie wejść do łona swej matki i narodzić się?
Jezus odpowiedział: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci, jeśli się ktoś nie narodzi z wody i z Ducha, nie może wejść do królestwa Bożego.
To, co się z ciała narodziło, jest ciałem, a to, co się z Ducha narodziło, jest duchem.
Nie dziw się, że powiedziałem ci: Trzeba wam się powtórnie narodzić.
Wiatr wieje tam, gdzie chce, i szum jego słyszysz, lecz nie wiesz, skąd przychodzi i dokąd podąża. Tak jest z każdym, który narodził się z Ducha".

Odpowiedzialnym za narodzenie się ciała jest Duch, informacje przenosi woda, materia jest skupionym stanem informacji, Królestwo Boże to Największy Umysł - świadomość wszystkiego. Cząstkowe świadomości - to my, jeśli bylibyśmy tworzywem sztucznym, mechanicznym, a ta martwa materia miałaby tworzyć nam duszę nie byłoby mowy o wyjściu stąd poza śmierć.
"Szum jego słyszysz- nie wiesz skąd pochodzi" ale na pewno nie z tej rzeczywistości i człowiek życia nie stworzył ani się tu znikąd samo nie stworzyło. Umierasz i odradzasz się na nowo jak wszystko inne jak Ziemia i Nowa Ziemia, jak cykle Wszechświata podtrzymywane Tą Odwieczną Świadomością."
Ewangelia św. Jana 8:33-35, Biblia Tysiąclecia
Odpowiedzieli Mu: Jesteśmy potomstwem Abrahama i nigdy nie byliśmy poddani w niczyją niewolę. Jakżeż Ty możesz mówić: Wolni będziecie?
Odpowiedział im Jezus: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Każdy, kto popełnia grzech, jest niewolnikiem grzechu.
A niewolnik nie przebywa w domu na zawsze" - Wracamy by wyzbyć się grzechów, które nas więżą, doskonalimy swoją świadomość , oczyszczamy boskie pliki informacyjne z wirusów. Nie ma nagłego z litości bożej wyniesienia.
Ezechiela " Wszystkie dusze należą do mnie. Zarówno dusza ojca, jak i dusza syna należy do mnie. Dusza, która grzeszy, ta umrze." Ewangelia Mateusza "A co do tego, czy umarli zmartwychwstaną, to czy nie czytaliście, że Bóg powiedział: Ja jestem Bogiem Abrahama, Bogiem Izaaka i Bogiem Jakuba’' - Przecież On nie jest Bogiem umarłych, lecz żywych."
I taka sobie przestroga :) z Biblii 1 Kor 15,21-22:"„Skoro bowiem przyszła przez człowieka śmierć, przez człowieka też przyszło zmartwychwstanie. Albowiem jak w Adamie wszyscy umierają, tak też w Chrystusie wszyscy zostaną ożywieni.”
Apokalipsa 21/8" „Udziałem zaś bojaźliwych i niewierzących, i skalanych, i zabójców, i wszeteczników, i czarowników, i bałwochwalców, i wszystkich kłamców będzie jezioro płonące ogniem i siarką. To jest śmierć druga.” - zabicie duszy.
danut
 
Posty: 6655
Rejestracja: 27 paź 2015, 09:27

Re: Wskazówki na odradzanie się, a nie na wcielanie/reinkarn

Postautor: Dyzia » 12 sty 2019, 18:10

http://mateusz.pl/ksiazki/js-pn/js-pn_25.htm

Wiem,że ksiądz lecz nic więcej nie wiem. Wklejam bo jestem ciekawa co byś mu powiedziała.
Dyzia
 
Posty: 197
Rejestracja: 03 sie 2018, 19:29

Re: Wskazówki na odradzanie się, a nie na wcielanie/reinkarn

Postautor: danut » 12 sty 2019, 19:12

Dyziu on sięga do tych samych cytatów co ja wyżej i je nagina. Oprócz tego też pisałam o tym że koncepcja reinkarnacji była znana za czasów Jezusa, przecież niedaleko funkcjonowały starsze religie :) A teraz spójrz :" Kiedy on mógł grzechem zasłużyć na swoje kalectwo -- chyba tylko w poprzednim wcieleniu. I chociaż odpowiedź Pana Jezusa była negatywna, to jednak nie zaprzeczył On takiej możliwości, tylko powiedział, że w tym wypadku nie miało to miejsca. - Wyraźnie zaprzeczył, ale nie poprzedniemu wcieleniu lecz narodzeniu się tego człowieka za karę, bo tłumaczył te kwestię, masz w moim poście słowa Jezusa. Po za tym bardzo się z tym księdzem zgadzam bo teoria o reinkarnacji tak bardzo się panosząca i u nas jest w swojej formie nie do przyjęcia, gdy spojrzymy na nią przez lupę. Dlatego podkreślam, tak rodzimy się po ileś tam kroć, odradzamy się, ale cała ta otoczka buddyjska tego wręcz pozbawia odradzaniu się sensu. Można zacząć tu nawet od starożytnych różnic w tej kwestii Arystoteles- Platon. A Kardec wyraźnie Platonowi przyklaskuje. :) Ja tu już dawno winiłam Platona za zaistniałe zamieszanie do dziś, zresztą. Mamy tak : Arystoteles - formułowanie się całej materii wszechświata przez zasady przyczyny i skutku i celowości, istnieje ponad tym pierwsza przyczyna „Pierwszy nieporuszonym Poruszyciel" Ale nie ma duszy bez ciała, Arystoteles jest twórcą "teorii środka", łączy wiedzę, widzi człowieka w sposób rzetelny i daje mu możliwość realizacji siebie, podkreśla przydatność jego zmysłów, określa mu cel i nie robi zamieszania. Platon, no cóż - podzielił wszystko na dwa odmienne światy: świat ciała i świat duszy, przy czym ta dusza miała krążyć pomiędzy tym cielesnym "światem pozorów" a tym idealnym światem duszy. Pomimo iż wiedział, że nic nie wie. :) Ale Pitagoras np. już twierdził, że ciało jest nietrwałe, ulega rozpadowi, a nieśmiertelna jest dusza, która to musi tworzyć nowe życia by dalej się kształcić i rozwijać, jedno życie na to nie wystarcza, pisał też o harmonii kosmosu. I jeszcze to " Dla spirytualisty jedynym wyjściem stało się pojęcie hierarchii. Kosmosowi duchowemu sens mogła nadać tylko hierarchia. Toteż właśnie potrzeba hierarchii sprawiła, że zaczął szczepić metempsychozę na krzyżu Chrystusa" - brawo, cudne i myślę tak samo. Nie ma żadnego wcielania w istotę żywą, bo nie ma życia bez duszy , bez Ducha, który to wszystko wprowadza w ruch. Nie ma też hierarchii, ani rozproszenia w nicości jak w medytacjach buddyjskich - nirwana.
Ostatnio zmieniony 12 sty 2019, 19:43 przez danut, łącznie zmieniany 1 raz
danut
 
Posty: 6655
Rejestracja: 27 paź 2015, 09:27

Re: Wskazówki na odradzanie się, a nie na wcielanie/reinkarn

Postautor: Dyzia » 12 sty 2019, 19:41

Dziękuję że tak obszernie odpisałaś, muszę to kilka razy przeczytać, spróbować pojąć i się sama zastanowić. Mam dużo stresu teraz a to nie sprzyja takiej analizie.
Dyzia
 
Posty: 197
Rejestracja: 03 sie 2018, 19:29

Re: Wskazówki na odradzanie się, a nie na wcielanie/reinkarn

Postautor: danut » 12 sty 2019, 19:44

Dyzia pisze:Dziękuję że tak obszernie odpisałaś, muszę to kilka razy przeczytać, spróbować pojąć i się sama zastanowić. Mam dużo stresu teraz a to nie sprzyja takiej analizie.

Jeszcze jedno ważne zdanie dopisałam na końcu, patrz edycja ;)
danut
 
Posty: 6655
Rejestracja: 27 paź 2015, 09:27

Re: Wskazówki na odradzanie się, a nie na wcielanie/reinkarn

Postautor: Dyzia » 12 sty 2019, 19:53

Jeszcze Ci napiszę, że akurat do mnie buddyzm nie przemawia. Nie eksperymentuje z religiami.
Dyzia
 
Posty: 197
Rejestracja: 03 sie 2018, 19:29

Re: Wskazówki na odradzanie się, a nie na wcielanie/reinkarn

Postautor: danut » 12 sty 2019, 20:06

Dyzia pisze:Jeszcze Ci napiszę, że akurat do mnie buddyzm nie przemawia. Nie eksperymentuje z religiami.

Do mnie także. Jest to religia wręcz narzucająca wyzysk i niewolniczy system życia. Patrz, karma w jej pojęciu pozbawiać może współczucia dla biednych, chorych, potrzebujących wsparcia i trzymanie się takiej ideologii nie wymaga podania im pomocnej ręki, właśnie tak jak pytają Jezusa"Za grzechy swoje czy rodziców cierpi?" Czyli co? - Sam sobie zasłużył, no to niech cierpi? Dwa - ostatecznym celem wielokrotności narodzin ma być rozpłynięcie się w nicości - też mi zacny cel.. :o Niestety spirytyzm temu też hołduje i dlatego daje tu ten swój głos sprzeciwu, niech spojrzą na sprawę uczciwie.
danut
 
Posty: 6655
Rejestracja: 27 paź 2015, 09:27

Re: Wskazówki na odradzanie się, a nie na wcielanie/reinkarn

Postautor: Dyzia » 12 sty 2019, 20:56

Danut myślę, że jest i Buddyzm i Hinduizm i wiele innych religii, wierzeń gdzie obecny jest DUCH i reinkarnacja i wiele innych podobieństw których można się dopatrywać i kajać Spirytyzm,że coś tam jest podobnego. Zawsze jakiś element będzie.

Chyba ważny jest cel prawda ? Niech każdy wierzy w co chce.

Danut jeśli się mylę popraw mnie, JEDNYM Z elementów Twojej wiary jest studiowanie Pisma bez ingerencji jakiejkolwiek religii, filozofii,myśli opierającej się nań lub sympatyzujacej.
Dyzia
 
Posty: 197
Rejestracja: 03 sie 2018, 19:29

Re: Wskazówki na odradzanie się, a nie na wcielanie/reinkarn

Postautor: danut » 12 sty 2019, 21:09

Tak, masz rację. Moje pojmowanie opiera się o osobisty odbiór przekazywanych myśli, nie pozwalam narzucać sobie pojmowania ich przez kogoś, szukam sedna a odzwierciedleniem tego sedna jest mnóstwo osobistych doświadczeń z pogranicza mistycyzmu i wejście w sfery niedostępne trzymającym się twardo tylko materializmu. Zajmuje się rozmyślaniem od 25 lat, analizuję i próbuję zgarnąć w całość wszystko czego doświadczyłam, odgadnąć cel, znaleźć rozwiązanie, niech będzie, że jestem myślicielem ale dzięki Bogu nie piórkowym zapaleńcem chcącym stać się ekspertem przez dwumiesieczne studia u pseudoezoteryków :D ani religijnym fanatykiem.
I popraw mnie jak się mylę - spirytyzm jest natomiast zlepkiem cudzych myśli pozbawiony tego swojego ducha zupełnie, bo w czym go widzisz? Ja mam natomiast mnóstwo czysto swoich interpretacji.
Ostatnio zmieniony 12 sty 2019, 21:15 przez danut, łącznie zmieniany 1 raz
danut
 
Posty: 6655
Rejestracja: 27 paź 2015, 09:27

Re: Wskazówki na odradzanie się, a nie na wcielanie/reinkarn

Postautor: Dyzia » 12 sty 2019, 21:13

Rozumiem :) i Amen :) Oby każdy mógł i chciał tak studiować, myśleć nad tym co widzialne i nie widzialne
Dyzia
 
Posty: 197
Rejestracja: 03 sie 2018, 19:29

Następna

Wróć do Pytania i odpowiedzi

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 19 gości