Wskazówki na odradzanie się, a nie na wcielanie/reinkarnację

Miejsce, w którym można zadać każde pytanie dotyczące spirytyzmu, świata Duchów, reinkarnacji, sensu życia, praw kierujących naszym światem, Boga.

Re: Wskazówki na odradzanie się, a nie na wcielanie/reinkarn

Postautor: danut » 12 sty 2019, 21:15

Nigdy nie zdąże nic dopisać przez Twoją odpowiedzią :)
danut
 
Posty: 6655
Rejestracja: 27 paź 2015, 09:27

Re: Wskazówki na odradzanie się, a nie na wcielanie/reinkarn

Postautor: danut » 12 sty 2019, 21:51

A te cytaty także są poparciem dla moich osobistych doświadczeń, dla moich wniosków o rzeczywistym istnieniu jakiegoś potężnego głębszego źródła mającego wgląd do wielu rzeczywistości niezależnie od czasu wystąpienia skojarzonych z nimi elementów w naszej historii, na tej Ziemi. - "Po sześciu dniach Jezus wziął z sobą Piotra, Jakuba i Jana i zaprowadził ich samych osobno na górę wysoką. Tam przemienił się wobec nich. Jego odzienie stało się lśniąco białe tak, jak żaden folusznik na ziemi wybielić nie zdoła. I ukazał się im Eliasz z Mojżeszem, którzy rozmawiali z Jezusem. Wtedy Piotr rzekł do Jezusa: Rabbi, dobrze, że tu jesteśmy; postawimy trzy namioty: jeden dla Ciebie, jeden dla Mojżesza i jeden dla Eliasza.Nie wiedział bowiem, co należy mówić, tak byli przestraszeni. I zjawił się obłok, osłaniający ich, a z obłoku odezwał się głos: To jest mój Syn umiłowany, Jego słuchajcie. I zaraz potem, gdy się rozejrzeli, nikogo już nie widzieli przy sobie, tylko samego Jezusa." To potężne źródło, jądro duszy każdego z nas emituje takie rzeczywistości, takie Ziemie jak nasza na zasadach holograficznych i wtedy takie przemienienia, ujrzenia, akcje są zrozumiałe i możliwe dla nas. "Gdybyście mieli wiarę powiedzielibyście tej górze a ona zmieniłaby miejsce" :) Niektórzy w tym przemienieniu dopatrują się także poparcia dla reinkarnacji, ale "Zaprawdę zanim Eliasz stał się, Ja Jestem" :) Też można tak to skwitować, bo to Źródło jest poza czasem bez względu na to w ilu postaciach/osobach, w tych holograficznych rzeczywistościach jak nasza Ktoś się objawi. O naturze czasu w pojęciu kosmicznym i o materii wiele pisałam.

"O którym wy mówicie: "Jest naszym Bogiem", ale wy Go nie znacie. Ja Go jednak znam. Gdybym powiedział, że Go nie znam, byłbym podobnie jak wy - kłamcą. Ale Ja Go znam i słowa Jego zachowuję. Abraham, ojciec wasz, rozradował się z tego, że ujrzał mój dzień - ujrzał [go] i ucieszył się. Na to rzekli do Niego Żydzi: Pięćdziesięciu lat jeszcze nie masz, a Abrahama widziałeś? Rzekł do nich Jezus: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Zanim Abraham stał się, JA JESTEM."
danut
 
Posty: 6655
Rejestracja: 27 paź 2015, 09:27

Re: Wskazówki na odradzanie się, a nie na wcielanie/reinkarn

Postautor: Ryszard » 12 sty 2019, 23:44

Potrafiłem otworzyć swój umysł, wymazując to czego dotychczas mnie i Ciebie uczono.
Która religia jest właściwa, tą jedyną prawdą ... Biblia, Koran, Talmud ... a może Słowianie , Wedy, wschód, zachód, północ, południe ...
Nieeeeeeeeeeeeeeeee tylko moja jest właściwa i jedyna !!!! :lol:

Każda daje nadzieję, że jesteśmy czymś więcej niż naczelnym zwierzęciem, że ktoś wie , czuwa, nawet kocha ...
Nawet gwiazdy płaczą z tym, kto płacze w nocy.
Awatar użytkownika
Ryszard
 
Posty: 684
Rejestracja: 21 cze 2017, 17:08

Re: Wskazówki na odradzanie się, a nie na wcielanie/reinkarn

Postautor: danut » 12 sty 2019, 23:52

Nie Ryszardzie, to jest prawdą co sam odkryjesz, czego dotkniesz i co zrozumiesz. Twoje własne przekonania pokierują Twoim życiem i tym ogólnym nie tylko tu, będą oddziaływać z Całością, porwą Cię i odpowiednio ulokują. I nie to, że masz mi uwierzyć - nie wierz, bo i tak sama wiara/niewiara nic tu nie da, ona Cię nie wyzwoli. To Ty masz się Sobą stać, by w ogóle być. Chyba mi nie powiesz, że nie znasz sposobu odróżniania fałszu od prawdy, dobra od zła, że nawet nie masz na to pomysłu i czekasz tylko na to, że ktoś Ci objawi jak jest?
danut
 
Posty: 6655
Rejestracja: 27 paź 2015, 09:27

Re: Wskazówki na odradzanie się, a nie na wcielanie/reinkarn

Postautor: Ryszard » 13 sty 2019, 09:51

Przeczytaj jeszcze raz uważnie, to właśnie napisałem.
Nawet gwiazdy płaczą z tym, kto płacze w nocy.
Awatar użytkownika
Ryszard
 
Posty: 684
Rejestracja: 21 cze 2017, 17:08

Re: Wskazówki na odradzanie się, a nie na wcielanie/reinkarn

Postautor: danut » 13 sty 2019, 12:44

Ryszard pisze:Przeczytaj jeszcze raz uważnie, to właśnie napisałem.


Ryszardzie proszę nie wmawiaj mi, że coś jest białe skoro takim nie jest. Idzie odczytać spokojnie, ale zupełnie inny sens w tamtym poście. ( Cóż... jestem jak pies na uściślanie znaczenia słowa :lol: ) Na pewno nie tworzę nowej religii, bo w analizie korzystam z każdej dostępnej mi wiedzy, a nie z cudownych objawień ;) , analizuję prawda - fałsz we wcześniejszych trendach, przesiewam to skrupulatnie przez swoje sito.
danut
 
Posty: 6655
Rejestracja: 27 paź 2015, 09:27

Re: Wskazówki na odradzanie się, a nie na wcielanie/reinkarn

Postautor: Pawełek » 13 sty 2019, 15:39

danut pisze:Dwa - ostatecznym celem wielokrotności narodzin ma być rozpłynięcie się w nicości - też mi zacny cel.. :o Niestety spirytyzm temu też hołduje i dlatego daje tu ten swój głos sprzeciwu, niech spojrzą na sprawę uczciwie.

Że co proszę?

Danut i w jaki sposób mamy z Tobą dyskutować na temat spirytyzmu jak Ty kompletnie jego podstaw nie znasz? Aż ciężko uwierzyć, że czytałaś Księgę Duchów pisząc takie brednie.
Awatar użytkownika
Pawełek
Moderator forum
Moderator forum
 
Posty: 1941
Rejestracja: 27 kwie 2015, 21:36
Lokalizacja: Śląsk

Re: Wskazówki na odradzanie się, a nie na wcielanie/reinkarn

Postautor: danut » 13 sty 2019, 16:03

To proszę, co pominąłeś Jeden "Czyli co? - Sam sobie zasłużył, no to niech cierpi?" i dopiero dwa, czyli dalsza część mojej wypowiedzi. I jakiż może mieć takie pojmowanie inny ostateczny cel w tym kołowrocie narodzin? Rodzić się wiele razy do życia po to by już potem nie musieć żyć? Rozpłynięcie się w wiecznej szczęśliwości ( bo to na pewno nie jest szczęściem) w Bogu, czy w nicości to przecież na jedno wychodzi, także z tym " a może ja stanę się Bogiem :) " a jeśli nie jest tak według Ciebie to przedstaw mi jaśniej ten ostateczny spirytystyczny cel przez te reguły jakie wytworzył. ;) Nic nie łączycie ze sobą, nie szukacie wiedzy mogącej określać jakąś całość, izolujecie się we własnym światku, mieszacie pojęciami i to jest to o czym Ryszard pisze - moje najważniejsze reszta się nie liczy. A tak niestety nie zajdzie się daleko, bo to samo zamkniecie się skutecznie zamyka Wam drzwi.

https://tylkonauka.pl/wiadomosc/trwaja- ... hologramem https://tylkonauka.pl/wiadomosc/swiadom ... zechswiata

Ps. I śmieje się szczerze z tego Twojego pomysłu, że ten kto przeczytał Księgę Duchów no to jest wielce mądry i oświecony, a reszta to głupki. ;) Toż mi skarbnica wiedzy podważalna omal w każdym punkcie. A tak tylko zapytam widzicie różnice między Kardecem a Crowleyem, bo ja bym wrzuciła ich w jeden worek? Ten drugi też miał sporo zwolenników :D https://facet.onet.pl/strefa-tajemnic/a ... ze/l8wl0t4
danut
 
Posty: 6655
Rejestracja: 27 paź 2015, 09:27

Re: Wskazówki na odradzanie się, a nie na wcielanie/reinkarn

Postautor: Pawełek » 13 sty 2019, 18:13

danut pisze:To proszę, co pominąłeś Jeden "Czyli co? - Sam sobie zasłużył, no to niech cierpi?" i dopiero dwa, czyli dalsza część mojej wypowiedzi. I jakiż może mieć takie pojmowanie inny ostateczny cel w tym kołowrocie narodzin? Rodzić się wiele razy do życia po to by już potem nie musieć żyć? Rozpłynięcie się w wiecznej szczęśliwości ( bo to na pewno nie jest szczęściem) w Bogu, czy w nicości to przecież na jedno wychodzi, także z tym " a może ja stanę się Bogiem :) " a jeśli nie jest tak według Ciebie to przedstaw mi jaśniej ten ostateczny spirytystyczny cel przez te reguły jakie wytworzył. ;) Nic nie łączycie ze sobą, nie szukacie wiedzy mogącej określać jakąś całość, izolujecie się we własnym światku, mieszacie pojęciami i to jest to o czym Ryszard pisze - moje najważniejsze reszta się nie liczy. A tak niestety nie zajdzie się daleko, bo to samo zamkniecie się skutecznie zamyka Wam drzwi.

132. Jaki jest cel wcieleń Duchów?
"Bóg nakazuje Duchom wcielanie się w celu osiągnięcia doskonałości: dla jednych jest to karą, dla innych misją. Aby jednak osiągnąć doskonałość, Duchy muszą znieść wszelkie koleje losu życia cielesnego: na tym polega odkupienie win. Innym celem wcielenia jest także umieszczenie Ducha w takich warunkach, aby zrealizował swą część zadania w dziele Stworzenia; by wykonać tę pracę, przyjmuje on na każdej planecie powłokę odpowiadającą istocie tamtejszej materii; tym sposobem, wspomagając powszechne dzieło, jednocześnie się doskonali".

danut pisze:Ps. I śmieje się szczerze z tego Twojego pomysłu, że ten kto przeczytał Księgę Duchów no to jest wielce mądry i oświecony, a reszta to głupki. ;) Toż mi skarbnica wiedzy podważalna omal w każdym punkcie.

:shock:

Wspomniałem o KD, ponieważ Ty napisałaś o tym jaki jest cel odrodzeń i że spirytyzm się z tym zgadza, a gdybyś naprawdę czytała KD to byś wiedziała, że to nie jest prawda. Myślisz że znasz podstawy spirytyzmu, a tak naprawdę szerzysz tylko nieprawdziwe informacje które kompletnie nie zgadzają się z tym co mówi spirytyzm.

To nie był żaden pomysł, NIGDZIE nie napisałem że ten kto przeczytał KD jest "wielce mądry i oświecony, a reszta to głupki" więc przestań proszę, dopisywać swoje domysły.

danut pisze:A tak tylko zapytam widzicie różnice między Kardecem a Crowleyem, bo ja bym wrzuciła ich w jeden worek? Ten drugi też miał sporo zwolenników :D https://facet.onet.pl/strefa-tajemnic/a ... ze/l8wl0t4

Jezus też miał sporo zwolenników - jeszcze jakieś bezsensowne porównania?
Awatar użytkownika
Pawełek
Moderator forum
Moderator forum
 
Posty: 1941
Rejestracja: 27 kwie 2015, 21:36
Lokalizacja: Śląsk

Re: Wskazówki na odradzanie się, a nie na wcielanie/reinkarn

Postautor: danut » 13 sty 2019, 18:39

Pawełek pisze:Jaki jest cel wcieleń Duchów?
[i]"Bóg nakazuje Duchom wcielanie się w celu osiągnięcia doskonałości: dla jednych jest to karą, dla innych misją. Aby jednak osiągnąć doskonałość, Duchy muszą znieść wszelkie koleje losu życia cielesnego: na tym polega odkupienie win.


Rodzić się wiele razy do życia po to by już potem nie musieć żyć? Rozpłynięcie się w wiecznej szczęśliwości ( bo to na pewno nie jest szczęściem) w Bogu, czy w nicości to przecież na jedno wychodzi, także z tym " a może ja stanę się Bogiem :)

Pawełek pisze: Innym celem wcielenia jest także umieszczenie Ducha w takich warunkach, aby zrealizował swą część zadania w dziele Stworzenia; by wykonać tę pracę, przyjmuje on na każdej planecie powłokę odpowiadającą istocie tamtejszej materii; tym sposobem, wspomagając powszechne dzieło, jednocześnie się doskonali".


No to tak, albo tak, bo tu dopiero zaczynasz troszkę wychodzić z okopów i piszesz o innym celu ale ten inny jest wyraźnie sprzeczny z Waszym poprzednim - nie zauważasz tego?


Pawełek pisze:To nie był żaden pomysł, NIGDZIE nie napisałem że ten kto przeczytał KD jest "wielce mądry i oświecony, a reszta to głupki" więc przestań proszę, dopisywać swoje domysły.


Jakie domysły? Jak sens miało to Twoje zdanie " Aż ciężko uwierzyć, że czytałaś Księgę Duchów pisząc takie brednie." Ta księga by mnie oświeciła, bo aż takie mądrości zawiera? Czytałam ją i nic z niej nie wyniosłam, prócz politowania dla autora.


Pawełek pisze:Jezus też miał sporo zwolenników - jeszcze jakieś bezsensowne porównania?


A gdzie tu Jezusa wtrącasz? Mało jeszcze nawytykałam nawet w tym temacie sprzeczności myśli owych "bohaterów" z myślą Jezusa?
danut
 
Posty: 6655
Rejestracja: 27 paź 2015, 09:27

PoprzedniaNastępna

Wróć do Pytania i odpowiedzi

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 15 gości