Przyziemne problemy

Miejsce, w którym można zadać każde pytanie dotyczące spirytyzmu, świata Duchów, reinkarnacji, sensu życia, praw kierujących naszym światem, Boga.

Re: Przyziemne problemy

Postautor: soldado » 16 wrz 2021, 23:43

ZabaZaba pisze:
fruwla pisze:[
i tak dlugo, jak bedzie zyla w le,ku ,
nie zaktywuje swojej zablokowanej czestotliwosci mistrzowskiej 33.
Dlatego czesto jest dokladnie ,j ak piszesz, a mianowicie ze, mistrzowskie aktywuja sie okolo 40stki, co zwiazane jest scisle z przebytym doswiadczeniem zyciowym a tym samym pozbyciem sie parcia do samowyniszczania jak w przypadku np.33.
:)


niedawno wpadłam na to, że jestem 33, 10 razy sprawdziłam, zdziwiona bardzo, bo kompletnie nie identyfikuję się z opisem takiej osoby :roll:

We wpisie fruwli ainteresowała mnie wzmianka o parciu do samowyniszczenia - nie bardzo rozumiem, co to znaczy? ktoś może napisać więcej?


No proszę...
A ja tylko 11 ką. :)
Tak jak myślałem sobie po cichu wcześniej.
Wystarczy Cię tylko ,,odblokować''.
Nieraz przez różne wydarzenia w życiu jesteśmy ,,zablokowani''.
To nie nasza wina, często przez to życie jesteśmy nim przytłoczeni, ale podświadomie wtedy często szukamy równowagi, która została zakłócona.
Dlatego jesteś tutaj na forum. ;)

PS.

Jesteś 33 ką to m.in. znaczy, że wielokrotnie już się tutaj odradzałaś w różnych ciałach.
Masz zatem ogromną wiedzę w sobie, jesteś osobą wrażliwą.
Coś Ci napiszę - special for you. :)
Od kilku lat jest ogromny nacisk na to, żeby jak najwięcej osób się ,,przebudziło'' - tzn. uzyskało samoświadomość siebie.
Jesteśmy dosłownie w ,,przededniu'' czegoś bardzo ważnego.
Teraz jakby wszystko bardzo przyspieszyło.
Odczuwam, że to już niedługo się wydarzy.
Czym więcej osób się ,,przebudzi'' tym lepiej.

We wpisie fruwli ainteresowała mnie wzmianka o parciu do samowyniszczenia - nie bardzo rozumiem, co to znaczy? ktoś może napisać więcej?


Czym bardziej się rozwijamy, tym bardziej jesteśmy wrażliwi, łatwiej nas zranić, bardziej się wszystkim przez to przejmujemy i nieraz nie radzimy sobie z tym ,,nadbagażem''. Gdybyśmy byli mniej rozwinięci, mielibyśmy na wszystko ,,wywalone''...
Będąc 33 ką musimy sobie z tym poradzić, czym szybciej to zrobimy tym lepiej, bo na tym poziomie mamy już inne zadanie, dla którego tutaj przybyliśmy. - to pomoc innym. To główny cel, dlatego nie ma co się użalać nad sobą, tylko trzeba się ogarnąć i zacząć pomagać mniej świadomym od nas.
Czasem w życiu warto jest się zgubić, by móc się na nowo odnaleźć
soldado
Moderator forum.
 
Posty: 3177
Rejestracja: 04 lis 2014, 23:35
Lokalizacja: Stolica Polskiej Piosenki :)

Re: Przyziemne problemy

Postautor: danut » 17 wrz 2021, 11:56

No widzisz soldado tutaj sam piszesz : "Nieraz przez różne wydarzenia w życiu jesteśmy ,,zablokowani''.
To nie nasza wina, często przez to życie jesteśmy nim przytłoczeni, ale podświadomie wtedy często szukamy równowagi, która została zakłócona." "żeby jak najwięcej osób się ,,przebudziło'' - tzn. uzyskało samoświadomość siebie." "Teraz jakby wszystko bardzo przyspieszyło.
Odczuwam, że to już niedługo się wydarzy."
Czyli podstawą istoty rzeczy jest Świadomość. Według niej i jej wartości tworzą się ciała, jak instrumenty potrzebne do wygrania odpowiedniej melodii, którymi ona się posługuje i muszą powstawać do wykonania zadania, do podjęcia działania, bez nich nie oddziałuje. Uleczy lub zwiększy swój potencjał świadomość to te ciała też będą doskonalsze.
danut
 
Posty: 6655
Rejestracja: 27 paź 2015, 09:27

Re: Przyziemne problemy

Postautor: ZabaZaba » 17 wrz 2021, 13:00

soldado pisze:No proszę...
A ja tylko 11 ką. :)
Tak jak myślałem sobie po cichu wcześniej.
Wystarczy Cię tylko ,,odblokować''.
Nieraz przez różne wydarzenia w życiu jesteśmy ,,zablokowani''.
To nie nasza wina, często przez to życie jesteśmy nim przytłoczeni, ale podświadomie wtedy często szukamy równowagi, która została zakłócona.
Dlatego jesteś tutaj na forum. ;)

PS.

Jesteś 33 ką to m.in. znaczy, że wielokrotnie już się tutaj odradzałaś w różnych ciałach.
Masz zatem ogromną wiedzę w sobie, jesteś osobą wrażliwą.
Coś Ci napiszę - special for you. :)
Od kilku lat jest ogromny nacisk na to, żeby jak najwięcej osób się ,,przebudziło'' - tzn. uzyskało samoświadomość siebie.
Jesteśmy dosłownie w ,,przededniu'' czegoś bardzo ważnego.
Teraz jakby wszystko bardzo przyspieszyło.
Odczuwam, że to już niedługo się wydarzy.
Czym więcej osób się ,,przebudzi'' tym lepiej.

We wpisie fruwli ainteresowała mnie wzmianka o parciu do samowyniszczenia - nie bardzo rozumiem, co to znaczy? ktoś może napisać więcej?


Czym bardziej się rozwijamy, tym bardziej jesteśmy wrażliwi, łatwiej nas zranić, bardziej się wszystkim przez to przejmujemy i nieraz nie radzimy sobie z tym ,,nadbagażem''. Gdybyśmy byli mniej rozwinięci, mielibyśmy na wszystko ,,wywalone''...
Będąc 33 ką musimy sobie z tym poradzić, czym szybciej to zrobimy tym lepiej, bo na tym poziomie mamy już inne zadanie, dla którego tutaj przybyliśmy. - to pomoc innym. To główny cel, dlatego nie ma co się użalać nad sobą, tylko trzeba się ogarnąć i zacząć pomagać mniej świadomym od nas.


lepiej, moja mama też okazuje się 33 :twisted: Jeśli wierzyć w numerologię, to jest to wszystko dosyć zaskakujące dla mnie.
ZabaZaba
 
Posty: 229
Rejestracja: 25 sie 2020, 20:19

Re: Przyziemne problemy

Postautor: danut » 17 wrz 2021, 20:19

Nie wiem na ile numerologia wyciąga właściwe wnioski, choć zapewne powstała ona przez obserwację zachowań ludzkich odpowiednich do ich daty urodzin a także w oparciu o wyliczenia astrologiczne dawnych czasów. Dzisiejsza nauka wyprzedza to wszystko o tysiące lat i niektórym rzeczom nie zaprzecza a nawet je głębiej objaśnia i je popiera. Jeśli chodzi tu o wyliczenia matematyczne i sam proces powstawania materii to już to wiemy - każdy rodzaj cząstek elementarnych ma właściwy sobie spin, każda dusza ma swój identyfikator kosmiczny, nic nie dzieje się przypadkowo i w przypadkowym czasie. "Szuka doba doby do swojej podoby :)" Jak Wam się będzie chciało poczytajcie ten trudniejszy, ale konkretny język naukowy mówiący o tym https://pl.wikipedia.org/wiki/Spin_(fizyka)
danut
 
Posty: 6655
Rejestracja: 27 paź 2015, 09:27

Re: Przyziemne problemy

Postautor: soldado » 19 wrz 2021, 18:03

ZabaZaba pisze:
soldado pisze:No proszę...
A ja tylko 11 ką. :)
Tak jak myślałem sobie po cichu wcześniej.
Wystarczy Cię tylko ,,odblokować''.
Nieraz przez różne wydarzenia w życiu jesteśmy ,,zablokowani''.
To nie nasza wina, często przez to życie jesteśmy nim przytłoczeni, ale podświadomie wtedy często szukamy równowagi, która została zakłócona.
Dlatego jesteś tutaj na forum. ;)

PS.

Jesteś 33 ką to m.in. znaczy, że wielokrotnie już się tutaj odradzałaś w różnych ciałach.
Masz zatem ogromną wiedzę w sobie, jesteś osobą wrażliwą.
Coś Ci napiszę - special for you. :)
Od kilku lat jest ogromny nacisk na to, żeby jak najwięcej osób się ,,przebudziło'' - tzn. uzyskało samoświadomość siebie.
Jesteśmy dosłownie w ,,przededniu'' czegoś bardzo ważnego.
Teraz jakby wszystko bardzo przyspieszyło.
Odczuwam, że to już niedługo się wydarzy.
Czym więcej osób się ,,przebudzi'' tym lepiej.

We wpisie fruwli ainteresowała mnie wzmianka o parciu do samowyniszczenia - nie bardzo rozumiem, co to znaczy? ktoś może napisać więcej?


Czym bardziej się rozwijamy, tym bardziej jesteśmy wrażliwi, łatwiej nas zranić, bardziej się wszystkim przez to przejmujemy i nieraz nie radzimy sobie z tym ,,nadbagażem''. Gdybyśmy byli mniej rozwinięci, mielibyśmy na wszystko ,,wywalone''...
Będąc 33 ką musimy sobie z tym poradzić, czym szybciej to zrobimy tym lepiej, bo na tym poziomie mamy już inne zadanie, dla którego tutaj przybyliśmy. - to pomoc innym. To główny cel, dlatego nie ma co się użalać nad sobą, tylko trzeba się ogarnąć i zacząć pomagać mniej świadomym od nas.


lepiej, moja mama też okazuje się 33 :twisted: Jeśli wierzyć w numerologię, to jest to wszystko dosyć zaskakujące dla mnie.


Coś mi się wydaje, że z Twoją Mamą byłyście w różnych wcieleniach w różnych konfiguracjach jednocześnie.
Raz Ty byłaś Jej mamą, a raz ona, a raz w innym wcieleniu byłyście siostrami. ;)
Jestem wręcz pewny, że to Twoja Bratnia Dusza, z którą przewijasz się poprzez wiele wcieleń. ;)
Czasem w życiu warto jest się zgubić, by móc się na nowo odnaleźć
soldado
Moderator forum.
 
Posty: 3177
Rejestracja: 04 lis 2014, 23:35
Lokalizacja: Stolica Polskiej Piosenki :)

Re: Przyziemne problemy

Postautor: soldado » 19 wrz 2021, 18:18

danut pisze:No widzisz soldado tutaj sam piszesz : "Nieraz przez różne wydarzenia w życiu jesteśmy ,,zablokowani''.
To nie nasza wina, często przez to życie jesteśmy nim przytłoczeni, ale podświadomie wtedy często szukamy równowagi, która została zakłócona." "żeby jak najwięcej osób się ,,przebudziło'' - tzn. uzyskało samoświadomość siebie." "Teraz jakby wszystko bardzo przyspieszyło.
Odczuwam, że to już niedługo się wydarzy."
Czyli podstawą istoty rzeczy jest Świadomość. Według niej i jej wartości tworzą się ciała, jak instrumenty potrzebne do wygrania odpowiedniej melodii, którymi ona się posługuje i muszą powstawać do wykonania zadania, do podjęcia działania, bez nich nie oddziałuje. Uleczy lub zwiększy swój potencjał świadomość to te ciała też będą doskonalsze.


Od Świadomości samego siebie dopiero wszystko się zaczyna.
Tak, to niezbędny pierwszy krok.
Potem jeszcze jest wiele tysięcy kroków, ale od tego pierwszego nie sposób wszystkiego nie zacząć.
Czasem w życiu warto jest się zgubić, by móc się na nowo odnaleźć
soldado
Moderator forum.
 
Posty: 3177
Rejestracja: 04 lis 2014, 23:35
Lokalizacja: Stolica Polskiej Piosenki :)

Re: Przyziemne problemy

Postautor: danut » 19 wrz 2021, 19:17

soldado wytłumacz mi co tu zachodzi podczas mojego pisania na forum, już parę razy mam takie coś.. szukam na szybko artykułu zwłaszcza naukowego by samej nie palnąć jakiejś gafy i nie zakłamać nauki i jak znajdę to wklejam tu, pięknie opisane, trafnie, naukowo a potem za jakiś czas patrzę jak tam wyżej - jeszcze nie ma takiego artykułu :lol: - no nie, czy czytałam go w innej linii czasu, bo przecież nie wkleiłabym Wam pustej strony, co jest?
danut
 
Posty: 6655
Rejestracja: 27 paź 2015, 09:27

Re: Przyziemne problemy

Postautor: soldado » 21 wrz 2021, 18:22

danut pisze:soldado wytłumacz mi co tu zachodzi podczas mojego pisania na forum, już parę razy mam takie coś.. szukam na szybko artykułu zwłaszcza naukowego by samej nie palnąć jakiejś gafy i nie zakłamać nauki i jak znajdę to wklejam tu, pięknie opisane, trafnie, naukowo a potem za jakiś czas patrzę jak tam wyżej - jeszcze nie ma takiego artykułu :lol: - no nie, czy czytałam go w innej linii czasu, bo przecież nie wkleiłabym Wam pustej strony, co jest?


Pewnie masz chwilowy brak Internetu i przez to kasuje Ci to te naukowe wywody. :)
Czasem w życiu warto jest się zgubić, by móc się na nowo odnaleźć
soldado
Moderator forum.
 
Posty: 3177
Rejestracja: 04 lis 2014, 23:35
Lokalizacja: Stolica Polskiej Piosenki :)

Re: Przyziemne problemy

Postautor: danut » 21 wrz 2021, 18:46

No nie i teraz załączyłam - Spin(fizyka) - nie na jeszcze artykułu na ten temat.. jestem przekonana, że dokładnie na tej stronie był. Mniejsza o to kiedyś z wielkim hukiem ta prawdziwa nauka przedrze się do świadomości ogółu, wiem że to nastąpi. A ja piszę z wyprzedzeniem już kilkunastoletnim, wy czytacie i choć Was to śmieszy to kiedyś każdy z Was wspomni tę chwilę i powie, o kurcze czytałem już to gdzieś dawniej. A ja wtedy z samo zachwytem - A nie mówiłam - jeśli oczywiście będę jeszcze żyć, jeśli nie i tak dam znać :D Ten się śmieje, kto się śmieje ostatni.
danut
 
Posty: 6655
Rejestracja: 27 paź 2015, 09:27

Re: Przyziemne problemy

Postautor: soldado » 21 wrz 2021, 21:25

danut pisze:No nie i teraz załączyłam - Spin(fizyka) - nie na jeszcze artykułu na ten temat.. jestem przekonana, że dokładnie na tej stronie był. Mniejsza o to kiedyś z wielkim hukiem ta prawdziwa nauka przedrze się do świadomości ogółu, wiem że to nastąpi. A ja piszę z wyprzedzeniem już kilkunastoletnim, wy czytacie i choć Was to śmieszy to kiedyś każdy z Was wspomni tę chwilę i powie, o kurcze czytałem już to gdzieś dawniej. A ja wtedy z samo zachwytem - A nie mówiłam - jeśli oczywiście będę jeszcze żyć, jeśli nie i tak dam znać :D Ten się śmieje, kto się śmieje ostatni.


Wszystko musi pójść swoim tempem.
Wraz z rozwojem nauki musi pójść też rozwój duchowy.
To krytycznie ważne z bardzo wielu względów.
Czasem w życiu warto jest się zgubić, by móc się na nowo odnaleźć
soldado
Moderator forum.
 
Posty: 3177
Rejestracja: 04 lis 2014, 23:35
Lokalizacja: Stolica Polskiej Piosenki :)

PoprzedniaNastępna

Wróć do Pytania i odpowiedzi

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 12 gości