W ekosystemie wszystko jest ze soba powiązane wzajemnymi zależnościami, wpływa na siebie, uderza i odzywa się echem, ale ludzie tego nie rozumieją, chcą bawić się nim, lub wykorzystywać naturę pod siebie nie licząc się z konsekwencjami takich czynów dla całości. Jak pokazuje historia to lata największych wojen charakteryzowały silne zimy i siarczyste mrozy, tak mało było w nich miłości i ciepła. Teraz mamy co mamy chaos u ludzi i chaos w pogodzie, niezdecydowanie, niezorganizowanie i wybuchy gniewu. Przyjrzyjcie się temu a sami zauważycie powiązanie. Wspominacie o czarownicach i szamanach, niektórzy chcieliby nimi być, tylko ja zauważam to z jaką znajomością zjawiska do tego podchodzicie? Do szamana zgłaszała się ongiś np. cała wioska i to ze swoimi emocjami, te emocje łączyły się ze sobą i na czymś były skupione, szaman nad nimi panował i odpowiednio kierował tymi emocjami ludu, uspakajał je, podjudzał, lub na inne naprowadzał i były efekty. No, ale to, że niepojęli tego ludzie i uznali szamana za władającego pogodą i przypisali mu machanie różdżką czarodziejską to nie jest żaden dowód na to, że on właśnie taką władzę miał.