ronald73 pisze:Czyli co?! Nie obniża się swojego poziomu bratając się ze złym, nawet go wielbiąc i uniżając się przed nim zamiast go odepchnąć i skrytykować? Źle jest widzieć złe postępowanie u kogoś i takiego do siebie nie dopuszczać?
ronald73 pisze:Czyli co?! Nie obniża się swojego poziomu bratając się ze złym, nawet go wielbiąc i uniżając się przed nim zamiast go odepchnąć i skrytykować? Źle jest widzieć złe postępowanie u kogoś i takiego do siebie nie dopuszczać?
Ronald bierzesz te słowa zbyt dosłownie. Tu chodzi o miłosierdzie i empatie
- przepraszasz, bo wiesz ze ile masz jeszcze do celu do bycia na wysokim poziomie, i wiesz ze w jakiś sposób musiałeś krzywdzić na tym świecie. To przecież świat prób i ze tobie musiała tez się czasami powinąć noga.
- proszę wybacz mi. Mamy wiele nierozwiązanych problemów z wcześniejszych wcieleń. Sa dusze które jeszcze nie inkarnowaly nienawidzą nas i chcą nas zniszczyć przez to ze my ich kiedyś skrzywdziliśmy.
- kocham cie. Tak naprawdę wszyscy jesteśmy z jedności. jesteśmy caloscia która rozdzielila sie tymczasowo na kawalki. Kochasz ten drugi byt, ta druga istote jak samego siebie, bo jestescie tak naprawde tym samym..
- dziękuje. Dziękujesz ze jest, za wskazane wskazówki, za pokazanie bledow.Za dana relacje, bo kazda relacja nas wznosi do gory... jest lustrem ktore cos nam wskazuje
... Może wojny wciąż wybuchają dlatego, że jeden nigdy w całej pełni nie chce czuć tego, co cierpi drugi...
Bycie empatycznym to widzenie świata oczami drugiego, a nie widzenie własnego odbitego w jego
oczach...
spirytystka na emigracjii