witaj semptember girl,
Myślę ze dobra metoda to dedukcja co sie zmienilo, co moglo sie potencjalnie zmienic , jakie warunki sie pojawily ze dana sytuacja wraca? zatrzymaj sie, zadaj sobie pytanie i czekaj..odpowiedz przyjdzie.. bo jak jestes wrazliwa to i intuicja dziala dobrze, moze po prostu zakłócasz jakoś jej podszepty. Tak jak Karolina napisala, wszystkie odpowiedzi mamy w sobie..
Czy jest coś co mozesz zrobic z swej strony by podwyzszyc swoja energie? kontakt z natura? medytacja? modlitwa?
Sprobuj przed snem brac kapiel z sola lub zwykly prysznic z wizualizacja ze sciagasz z strumieniem wody wszelkie duchowe zabrudzenia, wszelka energie od innych, wszelkie ataki na twoja aure, mysloksztalty.. Wyobraz sobie ze oczyszczasz sie cala z wszystkiego co nie jest twoje.. po kapieli lub prysznicu wyobraz sobie ze tworzysz sobie banke z milosci, w ktorej sie zamykasz i nie ma nikt i nic do ciebie dostepu.
Dodatkowo moze to tez byc cos innego niz zmora. Zrob tydzien w ktorym bedziesz sie intensywnie za ta istote modlic. Nie znamy powodow dlaczego ona przychodzi do ciebie.
I jezeli jest to zagubiona istota ktora nie ma dobrych zamiarow, najwazniejsze sie nie bac! bo tylko strachem dajesz jej moc sprawcza. Ona nie moze ci nic zrobic. wysylaj jej dobre mysli na jawie i powtarzaj sobie bez przerwy ze jestes bezpieczna a to co robie w snie to po prostu iluzje.
Pamietajmy ze mozg jest filtrem i jak spotyka sie z czyms nieznanym probuje to intepretowac po swojemu, wedlug zaprogramowanych przez tysiace lat programow. To moze byc dusza ktora sie chce z toba skomunikowac, ale ty masz takie negatywne przekonania i takie wgrane programy ze mozg intepretuje to jako zagrozenie i tworzy caly scenariusz by zrozumiec niezrozumiala sytuacje.
Pamietaj o glebokiej modlitwie przed, zaufaniu i pracy nad strachem i szukaniu polaczen.
zadaj pytanie dlaczego nie mozesz sie uwolnic od tej osoby i w jakim kontekscie on moze byc z tym wszystkim powiazana?
... Może wojny wciąż wybuchają dlatego, że jeden nigdy w całej pełni nie chce czuć tego, co cierpi drugi...
Bycie empatycznym to widzenie świata oczami drugiego, a nie widzenie własnego odbitego w jego
oczach...
spirytystka na emigracjii